Wspólne ataki Sojuszu

[DeletedUser]

Przejżałem wszystkie propozycie i nie znalazłem nic na temat wspólnych ataków sojuszu.
Przydatną opcią było by opcja wysyłania wspólnych ataków kilku graczy z jednego sojuszu na innego gracza.

Przykład:
Gracz A, B, C są niedaleko gracza D i chcą go wspólnie zaatakować.
np. Gracz A tworzy coś w rodzaju umowy (zawarte jest kogo atakują) i każdy gracz sojuszu w tym wypadku gracz B i C może sie dopisać, jedyne co musi zrobić to wpisać ilość jednostek które chce wysłać.
Następnie gracz który przewodniczy paktowi wybiera opcje atakuj i wtedy jednostki z każdego miasta automatycznie wyruszają z danego miasta w odpowiedniej chwili by zaatakować w tym samym monecie lub spotykają się w odpowiednim miejscu żeby stworzyć jedną duża armie i zaatakować gracza D.
Niekoniecznie musi się to odbywać w sposób przedstawiony powyżej ale była by to dobra opcja w momencie atakowania zwłaszcza dużo silniejszych graczy.

 

[DeletedUser]

lub spotykają się w odpowiednim miejscu żeby stworzyć jedną duża armie

Tak niech spotykają się na brzegu morza Będzie im raźniej..

A poważniej to powiem tak, czytałem te wcześniejsze propozycje co do łączenia wojsk i powiem Ci, że to się niczym praktycznie nie różni od tamtych propozycji.
Tak i tak obrońca ma przechlapane.
Nie, nie będę pisał więcej ponieważ byłoby to zbyt duże ułatwienie dla atakujących..
Pomyśl sobie, jesteś sam na wyspie i atakuje Cię 3-4 osoby z jednej wyspy.
Szok i płacz..

Jestem stanowczo na nie.

 

[DeletedUser]

Pomyśl sobie, jesteś sam na wyspie i atakuje Cię 3-4 osoby z jednej wyspy.
Szok i płacz..

Jestem stanowczo na nie.

Tylko Ta opcja przydała by się bardzo w momencie atakowania dużo silniejszych graczy których w normalnych warunkach nawet nie draśniesz

 

[DeletedUser]

Tylko Ta opcja przydała by się bardzo w momencie atakowania dużo silniejszych graczy których w normalnych warunkach nawet nie draśniesz

A skąd wiesz, że Ty takim graczem nie będziesz?
Jakoś nie przemawia to do mnie.

 

[DeletedUser]

Słabi gracze !!

A skąd wiesz, że Ty takim graczem nie będziesz??

Nawet jeśli to co, w starożytnej Grecji nie było podziału słabi i mocni, najsłabsi ginęli.

Ale pomyślałem nad tymi słabszymi Graczami i sposób jest prosty wystarczy blokada punktowa tzn. suma punktów graczy atakujących nie może być większa niż ilość punktów gracza atakowanego (w tym momencie będą zagrożeni tego typu atakami tylko najsilniejsi gracze).

Przykład:
1. Gracze A, B C, chcą zaatakować gracza D, suma punktów graczy A, B, C to 3500 ilość punktów gracza D to 4000.
Przypadku powyżej może zostać przeprowadzony atak.:
2. Gracze A, B C, chcą zaatakować gracza D, suma punktów graczy A, B, C to 4000 ilość punktów gracza D to 3500.
W tym przypadku atak nie może być przeprowadzony.

Moim zdaniem pomysł jest rozsądny i warty rozpatrzenia !!

 

[DeletedUser]

Moim zdaniem "weź się do roboty", słabszy oznacza ze mniej czasu poświeciłeś na początku gry i chcesz dodatkowe fory.
Moim zdaniem ataki sojuszu falowe w zupełności wystarczają, wystarczy się zsynchronizować.

 

[DeletedUser]

1. zakazane jest używanie w grze rożnego rodzaju botów, w tym np. programów automatycznie wysyłających wojska czy rozpoczynających budowę.
twoja propozycja działa jak bot - nawet pod nieobecność gracza wojska mogą zostać automatycznie wysłane.

2. jak wspomniał Rychuu - można się dogadać z sąsiadami co do godziny dojścia ataków, np. 'niech dojdzie na 20:15' i wtedy wszyscy obliczają sobie kiedy powinni wysłać. ktoś się spóźni - jego problem.

3. podobne propozycje już były. ta jest nieco inna - różni się jedynie tym, że wojska zostaną wysłane tak by doszły w jednym momencie.

jestem oczywiście na nie

 

[DeletedUser]

Można

Można się dogadać tylko nigdy nie wyślesz ataku co do jednej sekundy.

 

[DeletedUser]

Jestem na nie.
Każdego gracza nawet tego silniejszego można pokonać.

 

[DeletedUser]

Można się dogadać tylko nigdy nie wyślesz ataku co do jednej sekundy.

a po co aż do jednej sekundy? kilka-kilkanaście sekund to dobra różnica
nawet 1-2 minuty różnicy nie powinny robić problemu.

automatyczne wysyłanie wojsk jest więc zbędne.

 

[DeletedUser]

Najlepiej wszystko automatyczne
tylko po co wtedy grać?

po to są sojusze i dogadywanie żeby właśnie był dreszczyk emocji - czy kolega rzeczywiście wysłał jak należy ;-)

 

[DeletedUser]

Propozycja odrzucona.

Wprowadzenie tego pomysłu byłoby zbyt dużym ułatwieniem dla agresorów. Wiadomo, że czym więcej jednostek wchodzi w skład ataku, tym większe straty poniesie obrońca. Doprowadziłoby to do powstawania bardzo dużych armii, które dawałyby przewagę a zaproponowane rozwiązanie z zapisywaniem się do ataku zautomatyzowałoby rozgrywkę i powodowało nadużycia.