Sytuacja na świecie Akcjum

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser23534

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Akcjum

Też się wtrące :p Jakby tak popatrzeć to Adaśko jest lepszym graczem od cb marta i udowodnił to na retimno i było to widać więc nwm czemu zarzucasz mu że wyobraża sobie dobrą gre swoją skoro jakby spojrzeć gra dobrze nwm czy na złocie jedzie itd. ale grać potrafi jak i wielu innych więc dość słabe stwierdzenie :p no offense

jeśli Ci chodzi o złocenie, to nie złocę, premka jest i to tyle jeśli chodzi o korzystanie ze złota:) przy evencie kilka tys złota wydałem ale to nie są jakieś wielkie sumy

co do udowadniania to ja nic nie muszę, już wiele osób chciało bym coś udowadniał i nie będę tego robić co serwer :) od pi mi coś zarzucano, że to przypadek czy coś a na każdym kolejnym serwerze osiągałem to samo co na pi
retimno to byl serwer gdzie grałem średnio i bardzo leniwie a mimo tego byłem tam top 1 w ataku i jako wojownik i top 10 w eko
na akcjum gram jeszcze słabiej a przed załączeniem urlopu miałem top 1 jako wojownik, top 4 w ataku top 2 w obronie

ktoś kto nie miałby umiejętności nie osiągałby tego samego co serwer na którym gra

to też oznacza że poziom gry ulega osłabieniu w grepo bo kiedyś przy takiej grze jaką teraz prezentuje na akcjum od początku nie miałbym szans na top 10 w walce
nie chodzi mi o podbijanie miast bo to zawsze wygląda tak samo, można na upartego grać jak babcie w szczególności pc1919 co podbija tylko nieaktywnych (zapraszam do statow) i mieć kupę miast a można sobie założyć że będzie się latało kolonami tylko na żywca ale taka gra skutkuje tym że można się potopić i przyrost miast nie będzie taki szybki jak w 1 przypadku o którym wspomniałem tylko teraz pytanie, która wersja walki daje więcej przyjemności? walka z kimś kto się broni czy wbijanie do szaraków/nieaktywnych? Nie krytykuje rozbiórek wew. bo każdy sojusz je ma i trzeba to robić by przeciwnik nie wbił na wyspy ale jak patrze co się stało po moim urlopie i ze babcie powchodziły mi na wyspy tylko dzięki temu ze pewna pani z chłopaczków porzuciła konto to zastanawiam się co oni dalej z tym fantem zrobią:) przecież aktywnego nie zaatakują, szaraki się kończą, nieaktywni tez :) zaczną palikować? poszukają kolejnych nowych szaraków 2 morza dalej? Babcie nie maja z kim walczyć bo taka politykę obrali, same pakty i walka z 2-3 małymi sojuszami z którymi na dodatek sobie nie radzą mimo że tam gra po 4-5 osób .

Sieroty tutaj przyszły pobawić się do czasu, już dawno nas tu nie powinno być bo cuda nas nie interesują ale postanowiliśmy nie robić szaraków by babcie nie miały kolejnych łatwych miast do podbicia. Niech się meczą bo w końcu będą musieli. Parę osób zrezygnowało od nas i to było do przewidzenia skoro poszli na kalidon. My tutaj nie przyszliśmy po koronę, zwycięstwo czy jakieś inne nagrody. Przyszliśmy w malej ekipie pobawić się ile będzie się dało i zawinąć się z serwera kiedy nastanie nudna EC.

Co do puchaczy tu u nich jest podobnie jak u nas, mały sojusz, większość już zrezygnuje. Teraz prym będą wiedli tutaj ci którym chce się budować cuda, male sojusze się wykruszą, może nastąpią fuzje lub po prostu kasacje. Ja konta nie skasuje, nawet jak mi się już całkowicie odechce to pójdę na wieczny urlop. Z mniejszych sojuszy to chyba tylko Kozacy jeszcze grają ale mogę być w błędzie. Za 10 dni ruszą cuda i poobserwuje sobie jak będzie szlo bobom murowanie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser11447

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Akcjum

Wiesz xalami to bardzo wiele zależy od priorytetów jakie człowiek stawia sobie w życiu. Ja otrząsnęłam się w pewnym momencie - na szczęście udało się - i wybrałam życie, a nie tylko grę. Dlatego w sumie ja niemalże nie gram. Być może zagram na poważniej na nowym serwerku, bo tak mi się poukładało, że będę miała trochę czasu na odpoczynek, relaks i grę. Gdy mam inne, ważniejsze sprawy to niestety muszę wybrać właśnie te sprawy, a nie grę. Adaś może więcej czasu poświęcić na granie, ja mniej i fakt - dlatego jest zdecydowanie lepszy.

Dzisiaj też wybrałam obowiązki wobec innych, a nie grę i przeciwnicy - których zdaje się trochę nie doceniłam - być może poinformowani od krecika o wpisie na forum wykorzystali sytuację i wjechali mi do jednego z moich miasteczek na purpurowej wysepce Ale nic to, jak nie będę chwilowo gryzła tutaj, to ugryzę z innej strony. Ważne by być i działać lojalnie na rzecz ludzi, z którymi się pyka. a miasteczka - cóż, jest ich wiele do podbicia, zwłaszcza na tym etapie gry, gdy przeciwnicy dostali niechciejstwa i wolą się wypiąć na innych lub pofochać a nie po prostu grać.
 

DeletedUser4218

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Akcjum

Sisi jak dobrze poczytasz to zorientujesz się, że to raczej Ty sama rozdrapujesz dawne dzieje, np. z Juktasu (notabene nic nie wnosząc tymi "rewolucyjnymi" wiadomościami).

Marto, Ty chyba nie czujesz różnicy...
Ty piszesz o tym jak ktoś grał gdzieś tam, chociaż nie masz o tym pojęcia.
Ja nawiązałam tylko do sojuszu - którego nazwa była deczku powielona z innego świata.
Gdzie notabene - tam ten sojusz był potęgą, a tu nie koniecznie.

Co do kolejnego wpisu i wyboru - real a gra.
No sorki, ale według mnie - nawet jakbyś zdecydowała się grać non stop
to i tak nie dorównasz ludziom z górnej półki, bo grać trzeba umieć.

Nie mówię, że nie umiesz, ale grasz zachowawczo.
Jakby nie patrzeć to agresorzy są najlepszymi graczami,
bo potrafią i atakować i się bronić.

Chociaż ten świat zweryfikował moje pojęcie o co poniektórych.
Były teksty - Sisi jesteś do dupy, tracisz miasta na czerwonych wyspach,
bo coś tam coś tam... to akurat o innym świecie.

I tu nagle inni znaleźli się w sytuacji w której ja byłam na innym świecie i co?
Nagle real jest ważniejszy? A jak ja mówiłam, że coś miałam w realu byłam idiotką,
bo miałam olać real. Tu ktoś kto jest najlepszym agresorem też traci miasta,
na czerwonych wyspach? Oj żal.

A mnie poniżyli nie mal do zera - a okazuje się, że w podobnej sytuacji, te same osoby
co mnie poniżały radzą sobie o wiele gorzej - tak, wiem real. Ich się liczy, mój nie :)
 

DeletedUser16352

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Akcjum

jeśli Ci chodzi o złocenie, to nie złocę, premka jest i to tyle jeśli chodzi o korzystanie ze złota przy evencie kilka tys złota wydałem ale to nie są jakieś wielkie sumy
smiley_emoticons_biggrin.gif

Musiałem to wyłapać bez urazy
smiley_emoticons_biggrin.gif

Powodzenia
smiley_emoticons_thumbs-up_new.gif
 

DeletedUser11447

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Akcjum

Skad Ty Sisi możesz wiedzieć i na jakiej podstawie oceniać jak ja gram, skoro nie widziałaś mnie jak gram. A nawet jak widziałaś - bo tak się składa, że chyba widziałaś - to nie masz pojęcia, że to ja grałam na tamtym nicku :) Nikt kto mnie dobrze zna nie powie, że gram zachowawczo, bo ja jestem wariat - czasami lecę na hurrrrra i to uwielbiam najbardziej. To, że czasami się utopię też nie przeraża, w tej grze najbardziej lubię atakować, bo to mnie najbardziej jara. A zachowawcze to z pewnością nie jest.

Prawda jest taka, że grając na grepo potrzeba poświęcić masę czasu, aby coś osiągnąć odpowiednie rankingi i zrealizować cel. Tutaj poświęcany czas stanowi niemalże o wszystkim. Zwłaszcza na starym podboju nie ma mocnych, aby od tak wjechać mi kolonem podczas gdy jestem na koncie i siedzę przy kompie. No ale jak nie mogę się zalogować, to cóż - przeciwnik może wszystko bo też nie ma takiego deffa, którego nie dałoby się wyczyścić.
W życiu bywa Sisi różnie i Ty już powinnaś o tym dobrze wiedzieć, bo kreujesz się na taką refleksyjną osóbkę. Dwa razy było tak, że nagle zniknęłam ze świata - nie z własnej winy i nie będę tłumaczyła dlaczego, ale powód był poważny. Natomiast wszędzie indziej kończyłam grę wraz z końcem serwera albo nie mogąc grać dalej i zapewnić bezpieczeństwa miastom po prostu je oddawałam sojusznikom. A to nie powinno być żadną ujmą na honorze.

I nie rozumiem Sisi na czym polega Twoja satysfakcja? Lepiej Ci sie robi jak mnie kopniesz i stwierdzisz, że niby słabo gram? Jeśli tak, to jest to dość smutne Sisi
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Akcjum

Wiesz xalami to bardzo wiele zależy od priorytetów jakie człowiek stawia sobie w życiu. Ja otrząsnęłam się w pewnym momencie - na szczęście udało się - i wybrałam życie, a nie tylko grę. Dlatego w sumie ja niemalże nie gram. Być może zagram na poważniej na nowym serwerku, bo tak mi się poukładało, że będę miała trochę czasu na odpoczynek, relaks i grę. Gdy mam inne, ważniejsze sprawy to niestety muszę wybrać właśnie te sprawy, a nie grę. Adaś może więcej czasu poświęcić na granie, ja mniej i fakt - dlatego jest zdecydowanie lepszy.

Dzisiaj też wybrałam obowiązki wobec innych, a nie grę i przeciwnicy - których zdaje się trochę nie doceniłam - być może poinformowani od krecika o wpisie na forum wykorzystali sytuację i wjechali mi do jednego z moich miasteczek na purpurowej wysepce Ale nic to, jak nie będę chwilowo gryzła tutaj, to ugryzę z innej strony. Ważne by być i działać lojalnie na rzecz ludzi, z którymi się pyka. a miasteczka - cóż, jest ich wiele do podbicia, zwłaszcza na tym etapie gry, gdy przeciwnicy dostali niechciejstwa i wolą się wypiąć na innych lub pofochać a nie po prostu grać.

Dobra srutututu.
Szkoda, że jak wybierasz ten swój life to dziwnym trafem jak masz dostać po pupce na serwerze :D
Pszypatkeg? Nie sondze :eek:
Pomijam twoje wielkie mowy i inne brednie które piszesz i pisałaś np. Bizancjum, tutaj, czy też na retimo :p
Wojowniczka jak z koziej pupki trąba.
Już się nie wysilaj tak bardzo.
 

DeletedUser16352

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Akcjum

Dobra srutututu.
Szkoda, że jak wybierasz ten swój life to dziwnym trafem jak masz dostać po pupce na serwerze :D
Pszypatkeg? Nie sondze :eek:
Pomijam twoje wielkie mowy i inne brednie które piszesz i pisałaś np. Bizancjum, tutaj, czy też na retimo :p
Wojowniczka jak z koziej pupki trąba.
Już się nie wysilaj tak bardzo.

Nie przerywaj jak toczy się interesująca rozmowa dwóch inteligentnych kobiet .
 

DeletedUser23534

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Akcjum

Tu ktoś kto jest najlepszym agresorem też traci miasta,
na czerwonych wyspach?

Bez dostępu do gry każdy straci miasto i to nie ważne czy jest noobem czy dobrym graczem. Szczególnie na akcjum morale byly wykorzystywane bo podczas eventu z mantami nie było szans nikomu miasta podbić
 

DeletedUser23534

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Akcjum

Uśmiałam się teraz - naprawdę :)
Aż z wrażenia resztę pominęłam :D

lol2.gif
lol2.gif
lol2.gif
lol2.gif
lol2.gif
lol2.gif
lol2.gif
lol2.gif
lol2.gif
, przypomniałem sobie jak nasz maximus jej wioskę brał na żywca i to bez oporu

wtedy chyba jeszcze banda albo puchacze jej coś zabrali tak solidnie się broniła

to było za czasów furii i wtedy chyba ją wywalili bo nie sądzę by sama wyszła z sojuszu
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser4218

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Akcjum

Dobra doczytałam... :)
Marto - by być dobrym agresorem nie wystarczy lecieć na hurra.
To żmudna praca w odbudowywaniu offa non stop, a nie, że mi się nazbierało i lecisz.

Ja na każdym świecie jestem w pierwszej setce obrońców (nie raz w pierwszej 10 tce),
i chociaż jestem dobrym obrońcą i uznaję się za deffowca to w atakujących jestem
zawsze w pierwszej 200 setce (zdarza się, że w pierwszej setce).

Ale to mnie nie czyni agresora - po prostu też latam sobie na hurra i czasami coś
ustrzelę - tak, jestem wtedy przeszczęśliwa i chciałabym bym się wtedy podzielić
z tym całym światem i czytam - Sisi to co ustrzeliłaś to nic nadzwyczajnego,
to norma - a ja się cieszę jak dziecko, bo deffowcem jestem :)
 

DeletedUser23534

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Akcjum

smiley_emoticons_lol.gif
oj taki dobry humor dzisiaj mam, pooglądałem parodie piłki nożnej w wykonaniu naszych kopaczy, potem poczytałem śmieszne posty :) babcie nie odbijają okupacji to można szykować się na kolejna wioske
 

DeletedUser11447

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Akcjum

Widzisz Sisi, a ja nawet na tym śmiesznym Retimno, gdzie wróciłam po chyba jakoś 8 miesiącach od ropoczęcia serwera jestem około 40-ta w atakujących i luźniutko w pierwszej setce obrońców.

Nie ucz starego lisa kury łapać, bo umie, tylko nie bardzo mu się już może chcieć.

A nie wiedzących na temat mojego życia i na temat tego przez co musiałam przejść - proszę zwyczajnie o nie ocenianie i nie wypowiadanie się, bo akurat w tej sytuacji nie jest to na miejscu. To jak odchodziłam z serwa, kiedy i przede wszystkim DLACZEGO jest wyłącznie moją sprawą i wara każdemu od tego. Nie ładnie jest wchodzić w czyjeś życie czy nawet w czyjąś grę z brudnymi buciorami. Tylko źle wychowani tak czynią, by nie użyć gorszego słowa, za które kiedyś dostałam warna :)

Sisi nie odpowiedziałaś na pytanie kierowane bezpośrednio do Ciebie, więc chyba jednak nie doczytałaś do końca
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser4218

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Akcjum

Ej stary lisie - bądź taka w rankingu przed EC :)

Edit:
Skasowałam resztę, nie mam ochoty na dyskusję z Tobą jednak :)
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser20384

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Akcjum

Co do puchaczy tu u nich jest podobnie jak u nas, mały sojusz, większość już zrezygnuje. Teraz prym będą wiedli tutaj ci którym chce się budować cuda, male sojusze się wykruszą, może nastąpią fuzje lub po prostu kasacje. Ja konta nie skasuje, nawet jak mi się już całkowicie odechce to pójdę na wieczny urlop. Z mniejszych sojuszy to chyba tylko Kozacy jeszcze grają ale mogę być w błędzie. Za 10 dni ruszą cuda i poobserwuje sobie jak będzie szlo bobom murowanie.


Jeszcze gramy cos.. no i PNSA z mniejszych też gra.. Po EC pewnie nastąpi wykruszenie....
 

DeletedUser3705

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Akcjum

Współczuję co poniektórym, że grepolis stawiają ponad wszystko. Nie wiem jakim tu trzeba być kozakiem grepolisowym.. gdy ma się od groma czasu.. i przebywa w grze + do tego złoto. :) Ja tam jestem noobkiem i od przeszlo roku jak gram aktywnie to tylko i wyłącznie deffem. :) To już nie te czasy co dawniej.. gdy nie było wersji mobilnej (powiadomień). Czasy się zmieniają i liczy się chajsik, kto więcej wyda. :D

Adaś jesteś naprawdę dobrym graczem. Trzymaj tak dalej.. :) :cool:

Pozdrawiam i życzę przyjemnej gry.
 

DeletedUser11447

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Akcjum

smiley_emoticons_irre.gif
przed EC to ja skasowałem konto i nie byłaś nawet w pierwszej 100tce
smiley_emoticons_thumbs-down_new.gif

kasowałeś, a grasz i atakujesz ze skasowanego konta

fajne mi kasowanie

świat się zaczął coś koło lipca a ja zaczęłam grę pod koniec listopada, no to ciut zabrakło do tego pół roku

i dodam, że świat nie ma morale więc jak sępy rzuciliście się licząc na łatwą zdobycz
a okazało się, że mając raptem kilka miasteczek dałam rade podbić miasto wielkiemu wodzowi ówczesnych Lordów
 

DeletedUser21385

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Akcjum

Marta to że jesteś obecnie na 54 miejscu to nie ma się czym chwalić.
Taki nob jak ja na Omedze zakończyłam świat na 12 miejscu w bobowaniu i 20 miejscu wśród wojowników
Korynt - 26 miejsce w bobowaniu, 39 miejsce ranking wojowników.

To tylko statystyka ludzi którzy zostali do zamknięcia świata - 200, 300 osób które wytrwały, latały po szarakach i nieaktywnych graczach, nabijając sobie punkty.

Które masz miejsce w rankingu wojowników obecnie na Akcjum? bo ja, pokojowy osadnik 505 - Ty Wielki Wojownik miejsce 861.
Pewnie po EC podskoczysz znowu do pierwszej setki :rolleyes:
 
Do góry