DeletedUser
Guest
Napiszę krótko. Jak dla mnie gra na każdym serwerze w pewnym etapie zaczyna przynudzać. Zostają coraz silniejsi, a raczej najsilniejsze sojusze, wchłaniają mniejsze, łączą się z większymi, gracze zaczynają mieć po 20,30 czy wiele więcej miast. To jest gra w nieskończoność. Nie da się praktycznie wyeliminować gracza z 10miastami, chyba że mu się znudzi i będzie parę dni nieaktywny. I tak zostaje 10 czy 15 sojuszy molochów i tyle z całej gry.
Proponował bym świat w którym nie było by sojuszy i była by ograniczona liczba miast. Każdy na każdego, tylko dla największych łowców. Grę mogły by zacząć tylko osoby co grały już na innych światach.
Albo ewentualnie sojusze do 10graczy też z ograniczeniem liczby miast.
To taka z grubsza propozycja, do dyskusji. Jestem pewien że nie jeden o tym myślał, może nawet kiedyś była taka propozycja.
Proponował bym świat w którym nie było by sojuszy i była by ograniczona liczba miast. Każdy na każdego, tylko dla największych łowców. Grę mogły by zacząć tylko osoby co grały już na innych światach.
Albo ewentualnie sojusze do 10graczy też z ograniczeniem liczby miast.
To taka z grubsza propozycja, do dyskusji. Jestem pewien że nie jeden o tym myślał, może nawet kiedyś była taka propozycja.