Turku drogi, ja na tym świecie nie gram, wymądrzam się tylko bo mam wolną chwile a na nowych systemach nic się nie dzieje.
Nie biorę także żadnej ze stron, choć jak sobie teraz przypomnę to w sumie wczoraj w rozmowie z kolegą stwierdziłem że jestem w #TeamTurek
Głupio mi teraz xD
Odezwałem się tylko dlatego że nazwałeś Kronikę leszczami, podczas gdy oni grają tak jak powinny grać topowe sojusze. Ambitnie, bezkompromisowo i dla zabawy. Tak właśnie trzeba grać i jestem niezmiernie smutny że ekipy na nowym systemie tak nie grają. Aż samo nasuwa się skojarzenie z Casynem, tfu... CTG.
Dwa ostatnie światy. Wystartowały praktycznie równocześnie. Na jednym grają kozacy na drugim leszcze. Jeden świat jest wyrównany i zapowiadają się walki do samego końca - na drugim nuda.
Odnośnie tego że Kronika traci miasta - Przyszło Ci na myśl że to może być wliczone w koszta? Nikt oczywiście nie lubi tracić miast, ale w sytuacji gdy wkoło jest pełno brązowych to bilans miast wychodzi na zero. Ale dzięki temu że to kronika wybiera co odbijać to pw są po ich stronie, a co za tym idzie także sloty.
Jedyne czego muszą pilnować to aby nie tracić za dużo miast oraz aby bronić niebieskie wyspy, ale to im z tego co widzę wychodzi.
Przeczytaj sobie to powyżej z dwa razy to może zrozumiesz trochę strategi która stoi za tą grą a nie tylko cofki i synchro
Edit: Ci którzy biją Kronikę zamiast podwinać ogon i uciec stad to tez kozaki. Bijcie się i niech wygra lepszy.