Więc:
-Nazwa sojuszu jest słabo widoczna
-brak linków do dyplomaty czy też sojuszu
-"u nas nie liczą sie punkty lecz człowiek" Pierwsza zasada każdej masówki
+wkład pracy w przygotowanie prezentacji graficznej
4,5/10
-Nazwa sojuszu jest bardzo dobrze widoczna
-brak linków i opisów stanu budowli u dyplomaty jak i każdego członka sojuszu z osobna oraz stanu ich wojo aby ich sfarmić lub liczyc na to że defa przyślą... hm no "spartolone" na całego.
-"u nas nie liczą sie punkty lecz człowiek" bardzo dobre dobre podejście... zabawa, aktywność kto by na siłę chciał młócić farmy aby się w punktacji wykazać skoro dają odpowiednią ilość siurki. Nawet mały skopie tyłek "aktywiście" za cztery miechy jeżeli będzie systematyczny i poswięcał minimu na tego czasoje@@ po 6/8h dziennie... masówki to zazwyczaj; Będziemy wielcy i potężni, chcemy żyć w spokoju, ogłaszamy sie na forum abyśmy mogli więcej ludzi przyjąć
tych większych lub wsio jak leci. Zamiast zrobić sobie reklamę dor to dor i poinformować o tym każdą farmę w okolicy kto ma lepszy i operatywniejszy sojusz... o sorki ogłosili się łeee to masówka zwracam honor
W porównaniu do innych... 7/10
Ps
Zasada reklamy;
Ci co skończyli szkoły menadżerskie, marketingowe i coś koło tego wiedzą, że
reklama ma być krótka, przyciągająca oko, estetyczna, powinna zawierać max skondensowanych informacji, nie zawierać niepotrzebnych info itd
Tu jest krótko i na temat... zainteresowany to skok do gry... staty... memory five Ewa84 i wszystko jasne. Posiedzisz w takim sojuszu z 1 miech to będziesz mógł go ocenic. Chyba że Twoi woje wycenę zrobili w praktyce i to parokrotnie lub zwróciłeś uwagę na przyjmowanie farm z okolicy...