Podbój- Czy bezprawne zagarniecie praw do miasta

  • Rozpoczynający wątek Braitac
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Guest
Inwestuje kaske w rozwój miasta. Do tej pory kosztowało mnie 20 zł czy zatem podbój miasta i jego całkowite przejecie jest legalne i zgodne z prawem. W regulaminie nie ma mowy o odebraniu mi tego za co zapłaciłem i na co straciłem czas. Opcja podboju jest nielegalna, niezgodna z regulaminem(a może nie precyzyjnie w nim ujęta). Prosze o wyjaśnienie sytuacji prawnej??
 

DeletedUser

Guest
Gold otrzymujesz na konto, nie na miasto. Utrata miasta nie oznacza utraty konta, więc argumentacja upada :)
 

DeletedUser

Guest
Co nie zmienia faktu że ktoś chce zagarąć coś co de facto jest moją własnościa. Żadna inna gra nie ma takiej opcji że można przejąć coś co do niego nie należy. Jak już wspomniałem straciłem czas i kase na rozbudowe także uważam że to jest nielegalne.
 

Robin65

Zespół Grepolis
Ale czym się tu zajmować za złotówki kupujesz złoto czyli ułatwienia w grze i nawet jak stracisz wszystkie miasta to masz opcję startu od nowa. A premium jest przypisane do konta, nie miasta więc nadal pozostaje Twoje. A jak idziesz na mecz płacisz za bilet w loży tracisz czas i pieniądze, a drużyna przeciwna wygrywa zabierając Twoim ulubieńcom zwycięstwo, które im się słusznie należało, to też trzeba się tym zająć?
 

DeletedUser

Guest
Co nie zmienia faktu że ktoś chce zagarąć coś co de facto jest moją własnościa.
Psikus polega na tym, że konto nie jest Twoją własnością.

Zapłaciłeś za usługę polegającą na ułatwieniu gry. Jeżeli udowodnisz, że nie została ona zrealizowana zgodnie z zawartą umową - będziesz mógł się procesować.

...a wystarczyło skupić się na grze, nie premium :D
 

DeletedUser

Guest
Ale czym się tu zajmować za złotówki kupujesz złoto czyli ułatwienia w grze i nawet jak stracisz wszystkie miasta to masz opcję startu od nowa. A premium jest przypisane do konta, nie miasta więc nadal pozostaje Twoje. A jak idziesz na mecz płacisz za bilet w loży tracisz czas i pieniądze, a drużyna przeciwna wygrywa zabierając Twoim ulubieńcom zwycięstwo, które im się słusznie należało, to też trzeba się tym zająć?

I w tym rzecz, nie będę płacił za to samo ponownie to jest bez sensu i pozbawione logiki. Tylko dlatego że programiści z innogames nie chca ruszyć sadełka dopóki nikt ich nie poinformuje o sytuacji.
 

DeletedUser

Guest
Konto dostałes za darmo i nikt Ci go nie odbierze dopóki nie złamiesz poważnie regulaminu. Za konto nie zaplaciles, więc Twoje nie jest. Nadal nalezy do InnoGames, które sprawilo Ci niejako darmowy prezent. Chwyt marketingowy polega na tym, że jesli chcesz konto "ulepszyc" musisz juz zaplacic. InnoGames to nie fundacja charytatywna i podobnie jak każde przedsiębiorstwo ma na celu zarobek. Polecam lekture kodeksu spółek handlowych lub kontakt ze specjalistą od prawa gospodarczego, a na pewno wskarze Ci odpowiedni przepis stanowiący o tym, że celem każdego przedsiębiorstwa musi być zysk, w przeciwnym wypadku nie ma ono prawa bytu a jego działanie jest nielegalne.

Inna sprawa to taka, że nikt Ci nie każe i nie może zmusić do wykupienia premium. Logując się na Grepolis zaakceptowałeś jego regulamin. Skoro lekką ręką przyszlo Ci wydawanie pieniędzy nie zapoznając się z nim wczesniej to pretensje powinienes mieć wyłącznie do siebie.
 

DeletedUser

Guest
no jak przeczytałem to mało nie padłem... pod który paragraf (regulaminu gry, OWH, Konstytucji czy KK) autor tematu chciałby podpiąć swoje wywody?

np., Plemiona mają

i wiele innych mmosg'ów których nie ma co wymieniać bo podchodzi to pod reklamę:) kilka oryginalnych się znajdzie (plus kilka razy więcej kopii)
 

DeletedUser

Guest
...Inna sprawa to taka, że nikt Ci nie każe i nie może zmusić do wykupienia premium. Logując się na Grepolis zaakceptowałeś jego regulamin. Skoro lekką ręką przyszlo Ci wydawanie pieniędzy nie zapoznając się z nim wczesniej to pretensje powinienes mieć wyłącznie do siebie.

Właśnie tak ;] Wydałeś kasę na premium? Dostałeś bonusy? Wykorzystałeś je?(nie ważne czy dobrze czy źle) Więc o co Ci chodzi? ;D
 

DeletedUser

Guest
Idąc tym tropem, mógłbyś pozwać totalizatora sportowego za to, że nie trafiłeś "szóstki" w losowaniu. Może podobny proces wygrałbyś w Stanach, ale tutaj taki numer nie przejdzie.
 

DeletedUser

Guest
Nawet w stanach nie przejdzie.
Konto w grze grepolis, jak i the west czy plemionach jest tylko i wylacznie wlasnoscia Innogames. Zaznaczone jest to nawet w regulaminie jaki sie akceptowało przy zakladaniu ów konta. Akceptując regulamin @Braitac zaakceptowałeś wszelkie zasady, w tym sposób w jaki rozgrywka się odbywa.
Strata (zapewne) Twojego jedynego miasta odbyla sie tez zgodnie z zasadami i mechanika gry.

Doładowując złote monety wspomogłeś swój rozwój: mogłeś uzyskac wiecej dochodów z kopaln bądź Twoje wojska walczyły skuteczniej - NIE KUPILEŚ swojego konta/miast na własność w ten sposób.

To że nie zapoznałeś się z regulaminem i zasadami panującymi w Grepolis nie uprawnia Cie do roszczenia sobie jakich kolwiek praw do swoich okrętów czy też miast względem Innogames.

Przypominam: nawet malutki procarz, trirema, minotaur czy też 78 polis na jednym końcie, jest własnością operatora gry. Płacąc dodatkowo (dobrowolnie, nie obowiązkowo) wspomagasz tylko i wyłącznie swoją obsługe tymi wirtualnymi dobrami.
 

DeletedUser1360

Guest
ja mam dokładnie odmienne zdanie. To jest gra zespołowa i w szczególności dla graczy aktywnych. Strategia w tej grze jest rzeczą nad rzędną to że jest się np topem 1 i posiada szereg miast nie oznacza że jest się niezwyciężonym graczem. W każdej chwili można takiemu graczowi zabrać miasto, a że skala trudności jest adekwatna do jego doświadczenia to inna para kaloszy . Jak już wspomniałem to gra gdzie zgranie ludzi w sojuszu jest podstawą całej zabawy.

ps. wiele płaczu już widziałem na forum, jednak zadajmy sobie pytanie czy zanim zaczęliśmy grę zajrzeliśmy na forum tej gry i zapoznaliśmy się z jej realiami? Grać można w każdą grę ale nie każda gra jest dla nas, nie ze względu super inteligencji talentu czy innych podobnych rzeczy, ale ze względów czasowych. Nie każdy może grać kilka czy kilkanaście godzin na dobę i nie koniecznie każdemu to pasuje mimo że ma tyle czasu. Zamiast opisywać jaka dana gra jest nie dobra przyjrzyjmy się jej szczegółom
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
oj naprawde jestes zły na to co musiało cie spotkac w tej grze

prawda wyglada tak , ze tej gry jak i każdej innej trzeba sie uczyc - niestety.
Ja grałam na Delcie - dobrnąłem do 4 miast i straciłem - tez miałem żal.
Ale poszedłem po rozum do głowy - tamta lekcja nauczyła mnie duzo i na drugim swiecie gram rozsądniej i nie sam - bo to jest gra ZESPOŁOWA - polaga na zaufaniu do innych i udzielaniu im wsparcia.
Jak ty NIC nie robiłes - to i NIC nie dostałeś.
Masz pare światów poćwicz.
i nie te 5 minut wczesniej sie liczy - tylko chęć i zdolnośc.
zaczynajac na Gamma byłem chyba z 10 000 miejscu
a teraz ?? zgadnij
 

DeletedUser1360

Guest
Ctos co do mojej osoby jesteś w błędzie zacząłem grać 5 dni po starcie serwera. Jest to mój pierwszy serwer i jak narazie jedyny. Jesteś zbyt mocno rozgoryczony i twoje słowa poświadczają to o czym pisałem. Każda gra ma swoje plusy i minusy, ma dobrze wykonane elementy jak i niedociągnięcia. Mnie zastanawia tylko jeden fakt dlaczego zawsze mówimy o tych niby niedociągnięciach gdy ponosimy straty w grze? Bądź nam się nie powodzi?
To gra w której trzeb pomyśleć i obrać jakąś strategie na początku gry. Żle obrana będzie rzucać cień w późniejszym etapie. Mało tego trzeba cały czas analizować sytuacje na mapie i w odpowiednim momencie zareagować. Ciężko określić jaki to moment tu gra kluczową rolę szczęście
Dla mnie też były ciężkie chwile traciłem wojsko jak każdy i podnosiłem się po porażce jak większość mam miejsce jakie mam i to nie tylko zawdzięczam samemu sobie ale osobom ze sojuszu. Gdy ich potrzebowałem to wysyłali wsparcie i pomoc tyle ile mogli i wzajemnie. Dzieliliśmy się wiedzą i doświadczeniem, ale jest to tylko gra i niewielu może sobie pozwolić na grę kilku godzinną i zawsze pomóc drugiemu w w tym czasie kiedy potrzebuje pomocy.Wracając do szczęścia w każdej grze jest ono potrzebne a w tej jest nawet na dodatek także czynnikiem wynosi od 30 do -30.
Pieniądze owszem dają jakąś przewagę ale co nam po pieniądzach jak się ma ograniczony czas na grę?

ps. myślę że odeszliśmy od tematu więc proponuje skończyć tę jałową dyskusje. Głodny nigdy nie zrozumie sytego i vice versa. Lecz nie można opisywać 2 biegunów będąc tylko na jednym.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
5 min wczesniej czy pozniej...
baju baju zaczalem grac na delcie ok 1 mies po stracie serwa i jestem w top10
strategia i dobry zgrany sojusz (najlepiej maly skoncentrowany kolo siebie zeby wszyscy sie znali i sobie pomagali) reszta jest malo wazna
 

DeletedUser

Guest
Strategia? To nic nie daje, jak masz takiego pecha jak ja i od początku silniejszy cię atakuje, a ty jesteś za słaby, żeby się sprzeciwić.:(:(:(
 

DeletedUser

Guest
Strategia? To nic nie daje, jak masz takiego pecha jak ja i od początku silniejszy cię atakuje, a ty jesteś za słaby, żeby się sprzeciwić.:(:(:(

To trzeba było robić wojsko, a nie budyneczki. Pierwszą rzeczą w każdej tego typu grze na początku jest robienie offa i szczyszczenie sąsiadów tak, żeby już nikt z okolicy nie mógł cię zaatakować, a ci dalsi widząc twoje punkty walki się bali. Wtedy masz względny spokój i spokojnie przejmujesz uparcie rozbudowujących się ale ciągle czyszczonych sąsiadów. Masz dużo farm czyli surowców ci się, aż przelewa i bez problemu odrabiasz straty w rozbudowie.
Drugim błędem jest wstępowanie do sojuszu, z którego 10 najbliższych członków siedzi na tej samej wyspie. Tacy gracze myślą, że w razie czego kolega pomoże i w rezultacie żaden nie ma woja. Miałam taki sojusz na mojej 1 wyspie, siedziało ich tam 8 i wszystkich odwiedziłam jednego dnia. Członkowie początkowego sojuszu powinni być w odległości od 2-11h od Ciebie. Wtedy bez problemu mogą udzielić pomocy. Jeśli są za blisko i w zbyt dużej ilości to będziecie sobie przeszkadzać. Wybierając sobie sojusz należy szukać takiego, z którego gracze mają dużą ilość punktów walki, bo ci co się boją walki szybko będą farmami, a na tych walczących można liczyć.
Jednym z podstawowych błędów jest strach. Jak się boicie porażki, siedzicie cicho i trzęsiecie się o wioseczkę to was jeszcze prędzej zaatakują, bo jesteście łatwym celem. To tylko gra, wiadomo, że na pierwszym koncie nie będzie się w TOP10 chyba, że ma się dużo doświadczenia z podobnych gier, dlatego nie ma co się trząść tylko trzeba walczyć i się uczyć taktyk. To na następnym świecie można mieć już naprawdę duże osiągnięcia. Sojusz tak naprawdę to zaczyna się liczyć dopiero w późniejszym etapie gry kiedy nie ma już najsłabszych graczy.
 

DeletedUser

Guest
Ta gra polega na przejmowaniu innych w celu rozszerzenia swojego imperium.
Bo po co innego budować wojsko i budynki obronne skoro nie można byłoby stracić Polis ?
Jest sporo gier ,gdzie nie można przejmować nikogo ale one są strasznie nudne z tego powodu.
To czy płacisz czy nie daje ci przewagę nad innymi graczami ale nie daje ci immunitetu.
 
Status
Zamknięty.
Do góry