Mamy czas pokoju na Dionie, poprzedzony ostrą wymianą ciosów, więc jest to idealny czas na małe podsumowanie.
Na mapie mamy top12 sojuszów, uznałam, że dopiszę dwa sojki więcej, gdyż w top10 i tak mieszczą się drugie człony
Lisów (Goryle) oraz
Sigmy (SIGMA BROSS II).
Zaczniemy od top1 serwera, czyli
Lisów. Mają niezaprzeczalną przewagę, posiadając aż dwukrotnie więcej PW niż następna w rankingu
SIGMA. Nawet po zliczeniu PW u koalicji, suma jest porównywalna, więc można powiedzieć, że świetnie sobie radzą. Ale czy tak pozostanie?
Zapewne widząc, jak dużo mają czerwieni na mapie (przypomnę, że ich przeciwnikami są złączone siły Sigmy, CTP, Za chwilę oraz Armageddonu, jak również kilka mniejszych sojków, o których wspomnę później), Liski postanowiły powiększyć swe grono. Niedawno doszło do kilku transferów, o których wspomniał mój drogi współkomentator
alphahydranoid. Chodzi o graczy byłego
Dudes oraz
MMW. Fuzja z ludźmi Brondera była tak niespodziewana, że nawet gracze Lisów byli zaskoczeni
Biorąc pod uwagę ilość graczy w koalicji vs Lisy, jest to rozwiązanie na pewno logiczne, ale czy wyjdzie im na dobre rozszerzanie doborowego składu o nie do końca sprawdzonych graczy? Sądząc po ilości straconych wczoraj miast
Goryli (stracili 10 miast) można mieć wątpliwości... Czy uda się Lisom postawić byłych Dudesów do pionu? Przekonamy sie niebawem.
Druga w rankingu
Sigma zaczyna coraz śmielej wkraczać na m45, co jest wyraźnie widoczne w dzisiejszym updatcie mapki. Jako, że Lisy są właściwie jedynym ich przeciwnikiem, to nie ma się co dziwić, że kierunkiem w jakim dążą jest południe. W końcu, aby się rozwijać, potrzebne jest PW, a o to ciężko, gdy wokół sama zieleń. Aby dotrzeć do oponenta, niektórzy gracze zrobili desant na małe, brązowe kropki na wyspach Lisków, co zawsze podkręca temperaturę
a także zabrali (czy przemocą, czy ugodą, to już można sie tylko domyślać) już nieco rozbudowane wioski od Dzików. Każdy chyba wie, jak trudno pozbyć się potem takich kropeczek oraz ile mogą namieszać. Także plus dla Sigmy za szybkie i celne działania w tej materii.
Trzecie w zestawieniu jest
CośTamPoklikamy, którzy również zaczęli wymieniać z Lisami ataki, z tym że na m55. Choć początkowo szło im bardzo dobrze i sprawnie zajmowali coraz więcej miast na północy m55 (głównie po Dudesach), to wczorajsze potyczki niestety na minus - stracili 13 miast na rzecz Lisów/Goryli. Zobaczymy, jak sie dalej potoczy ta wojna. Cośki mają całkiem spory front z Lisami od północno-wschodniej części m55, więc na pewno będzie się tam działo!
Dalej mamy
Armageddon, który aby dostać się do frontu musiał przebyć całe m54. Skąd biorą sloty, skoro nie bardzo mają z kim walczyć, będąc pomiedzy współkoalicjantami? Oprócz wygibasów ludności przy Agorze, sporo pw wpadło niektórym ostatnio w bonusie... ah te niedobre misje wyspowe
Jak widać na mapce, już dotarli do krzyża, a i pierwsze ataki zostały wymienione z Liskami. Zobaczymy czy dalej będą grać drugie skrzypce, czy "dopchają się do korytka" i uderzą większą siłą. Na razie dosyć skutecznie kąsali, to do nich wpadło kilka wiosek od Goryli.
Kolejni są
Za chwilę... i tu podobna sytuacja dosyć, gdyż musieli dzielić miejsce do rozwoju na m54 z Armageddonem i Cośkami. Uszczknęli nawet całkiem spory kawałek z tego tortu, prując przez przekątną morza aż do krzyża, gdzie rozgościli się całkiem wygodnie. Z tej pozycji szukają u Lisków słabszego ogniwa, co z resztą poskutkowało paroma wioskami na plus.
Następni w zestawieniu są, nieprzypadkowo pokolorowani na ten sam kolor
Leśne Dziki, Piraci Barbossy i
Martwa Cisza
Dziki już znamy z poprzedniej aktualki. Jest to sojusz, który miał nieszczęście rozpocząć swą przygodę na terenie, który Lisy wyznaczyły na swój rozwój po starcie. Dostali niezłe bęcki, ale sojusz nie rozpadł się. Część graczy kliknęła restart, o czym już wspominałam, a pozostali przenieśli się na zachód, aż na m35, gdzie przegrupowali się i zbierają siły. Jak widać, nawet im to poszło zgrabnie, gdyż są w top10 sojuszów pod względem eko i mogą stanowić wsparcie dla Sigmy, z którymi są ponoć dogadani. Jak sie potoczy dalej ich historia, jestem ciekawa pewnie równie mocno jak Wy. Czy będą słać deffa Sigmie, czy może sami będą kąsać Lisy? A może jeszcze inaczej się to rozegra? Na razie nie wiadomo.
Piraci natomiast siedzą na plecach Cośków, szczerze to nie wiem do końca co to za twór, ani jakie mają zamiary/cele, jeśli ktoś może uchylić rąbka tajemnicy to ja poproszę
Mamy jeszcze
Martwą Ciszę, powstałą po rozpadzie ODRZUCONYCH. Gracze widać nie mogli dojść do porozumienia w związku z dołączeniem do koalicji na Lisy, w związku z czym część wsparła Sigmę, w postaci Ciszy właśnie, a pozostali przybrali nazwę
Bezimienna Armia i z tego co wiem, nie wspierają koalicji. Znajdują się na zachodnim skraju terenu Lisów, opóźniając nieco uformowanie się tamtejszego frontu. Czy będą wspierać Lisy? Czy i jak szybko ustąpią pod naporem Sigmy? Przekonamy się wkrótce
Został nam jeszcze jeden sojusz, który jest dla mnie zagadką. Mowa o
SPQR. Ich miasta znajdują się na m46, na plecach Lisów i w zależności od obranej strategii mogą być albo wsparciem albo bardzo upierdliwym sąsiadem... Co wybiorą? Jak potoczą się rozmowy, które na pewno zostały już zainicjowane? Tego nie wiem, ale na pewno sie dla Was dowiem
Na koniec chciałabym pogratulować dyplomacji wszystkich większych sojuszów Diona, za to, że potrafili (mimo oczywistej niechęci wobec siebie) dogadać się i ustalić globalnego PONa na czas Wszystkich Świętych. Teraz tylko mieć nadzieję, że nikt się nie wyłamie i wszyscy spędzimy ten czas z rodziną i wspominając bliskich którzy odeszli.
Pozdrawiam cieplutko,-
Wasza Nikeee