Sytuacja na Świecie Ksi

  • Rozpoczynający wątek FlamulusRomulus
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser

Guest
a pod jakim grasz nickiem? bo w rankingu "Makaron11" nie istnieje :)
 

DeletedUser9694

Guest
Kiedyś podawał chyba ;]
Makaron to na ile miast już masz? :p

Za każdym razem twoja sygnaturka mnie powala ;p
 

DeletedUser

Guest
Pisałem, gram pod nickiem pawcio1234.
Nie mogę punktów dużo wbijać, bo cały czas muszę defa odrabiać =)
 

DeletedUser

Guest
Do 0? Średnio 3 razy w tygodniu.
A tak to co 2 dni atakują i zostawiają mi resztki.
 

DeletedUser

Guest
Najlepszą obroną jest atak :) Albo rób kolona i uciekaj jak najdalej ;p
 

DeletedUser

Guest
ja też tak miałem :) tylko że ja wyprowadzałem wojsko i powoływałem oddział obywatelski :D
 

DeletedUser

Guest
Ale smuty co ? :) Nikt nie prowadzi wojen i wszyscy żyją w zgodzie ? :)
TOLOSA i FR dalej wojują z ELITE ? ;>

U mnie w okolicy jak na razie bez szału a jak tam u was ?
 

DeletedUser

Guest
Dziękuję za skończoną współpracę, a raczej jej brak ze strony masówki trojańsko swatowej ;)
 

DeletedUser

Guest
Ja chciałbym pogratulować jakże bardzo dopracowanej akcji defensywnej (jeszcze w swoim mieście) jak i odwetowej już na moje świeżo przejęte polis graczowi Deucalion z sojuszu The SRU Familia.
Dla niewtajemniczonych sytuacja polegała na przejęciu jego słabszego miasta, jednak miał on zarówno tam jak i w swoim głównym mieście dużą ilość defa, jednakże przy pomocy mojego szczodrego kolegi z sojuszu udało nam się rozwalić obronę i przejąc miasto.
W tym samym czasie na główne miasto które było tak świetnie bronione szedł fejk składający się z 8 kawalerzystów i ku mojemu zdziwieniu wszedł i zrobił podburzanie bo szanowny Deucalion zorganizował akcję odwetową na swoje stracone polis składającą się z..... całego defa z głównego miasta :D

Przepraszam tych którzy uważają że powinienem zachować to dla siebie ale miałem nieodpartą potrzebę podzielenia się faktem bo uważam że głupotę także trzeba "doceniać" :)
 

DeletedUser

Guest
Jaka głupota?
On jest tak mądry, że wiedział o fejku =)
A po za tym każdy głupi wie, że atakując defem wpada więcej pkt. Walki. (tylko, że dla rywala, ale jaka to różnica? =))
 

DeletedUser

Guest
To jest tak skomplikowana akcja militarna że tylko Deucalion zna jej finał a my, zwykli wyjadacze chleba nie doceniamy przeciwnika który sieje strach i spustoszenie :)
 
Do góry