Sytuacja na świecie Bizancjum

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser77
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser15965

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Sojusz TBK - The best killers przestał istnieć zatem wojna VENATORES i TBK dobiega końca. Przy okazji przypominam, że jeśli jakikolwiek sojusz na Bizancjum zechce zaatakować członków akademii Niezłomnych Myrmidonów spotka się z reakcją głównego sojuszu.
 

DeletedUser11447

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Sojusz Niezłomni Mirmidoni 2 = TBK, zmieniona została jedynie nazwa. Kolor w jakim pozostaje ten sojusz dla mojego sojuszu jest wciąż czerwony :)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Ja też lubię czerwony, to mój ulubiony kolorek:)
 

DeletedUser15965

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Cóż, VINI dla naszego sojuszu również jest na czerwono :)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

WIKI "Papugi z rodzaju Vini są zagrożone wyginięciem. Spowodowane jest to ingerencją człowieka w środowisko naturalne wysp zasiedlanych przez te papugi. Obszar ich występowania został silnie ograniczony."
 

DeletedUser11447

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

VINI to elita, da sobie radę :) Ponadto słowotwórcze pochodzenie tego słowa jest nieco inne niż to wskazujesz. Zamierzenie założyciela soja było dalece inne :)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Huh, ale się zmieniło w czubie. Ile takie wojny TOPowych sojuszy trwają?
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Sojusz TBK - the best killers - sojusz "nie dla wszystkich", sojusz "najlepszych wojowników" stał się akademią sojuszu krętaczy tzn polityków, sojuszu który do tej pory walczył jedynie z płotkami, a swoją silną pozycję zawdzięcza jedynie przychylności rady Venatores.

Co ciekawe sojusz krętaczy ma w tej chwili 2 akademie, czuja się silni i planują atak na tych którym wszystko zawdzięczają, chyba zapominają że mają u siebie jedynie przegranych którzy uciekali przed mieczem naszego sojuszu pod skrzydła polityków, lub na odległe morza.

zobaczymy jak się to rozwinie.
 

DeletedUser15965

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Chyba muszę sprostować bo co poniektórzy nie mający orientacji mogliby w to uwierzyć.
Niezłomni Myrmidonowie to sojusz który jako jedyny odważył się na zmasowany atak na mega koalicję Templariuszy - Joannitów u samego szczytu ich potęgi. Zaraz potem koalicja ta rozleciała się od wewnątrz w czym nie przeczę, miałem swój udział.
VENATORES w momencie powstania liczyli tylko 8 członków. Spodziewali się, ze zostaną rozniesieni przez wkurzonych na nich Templariuszy i VINI, zwrócili się do nas o pakt i pomoc i ten pakt im obiecaliśmy bo zamierzaliśmy czynnie pomagać w rozwaleniu ówczesnego porządku Bizancjum.
Gdy dołączyły do nich Upadłe Anioły i stali się Top 1 świata wiele razy różne sojusze zwracały się do nas byśmy dołączyli do koalicji przeciw VENATORES, poczynając od Templariuszy, VINI, Tyranii po TBK. Gdybyśmy to zrobili los VENATORES byłby już dawno przesądzony. To nam zawdzięczacie, że tak długo utrzymaliście się w topce i do tej pory nie powstała przeciw wam koalicja która wykopałaby was z tego świata.
Co do naszych wojen - na początku istnienia na Bizancjum atakowaliśmy silniejsze od nas sojusze i zawsze zwyciężaliśmy - początek to Rigentibus i O.S.T.R., następnie Wikingowie, rozbiliśmy też porównywalne z nami Ligę Morską i Egzekutorów Otchłani. Sojusz Feniks rozbiliśmy w ciągu jednego dnia pomimo, ze dostali potężne wsparcie od VINI. Znaczny udział mieliśmy także w pokonaniu Tyranii.
Teraz zerwaliście z nami pakt - na swoją zgubę.
Byli tacy, którzy narzekali, ze politycy zarżnęli ten świat. Teraz zaczyna się wojna w której biorą udział wszystkie sojusze z topki - VENATORES, Niezłomni Myrmidonowie, Niezłomni Myrmidonowie 2, VINI, Duty and Glory, Bezwzględni Komornicy, AK NiezłomniMyrmidonowie, Bezwzględni Komornicy 2, pewnie też sojusze spod znaku APS.
Mam nadzieję, ze wojna będzie krwawa i dramatyczna, będzie obfitować w wielkie bitwy i będzie mieć swoich bohaterów. Mam nadzieję, że nie poddacie się za szybko.
Zapraszam też wszystkich innych którzy mają ochotę wreszcie skopać tyłki sojuszowi Top 1 do naszej koalicji :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

no tak największy krętacz bizancjum dał głos, oczywiście kłamliwy, ale każdy kto jest na bizancjum wie jak to wygląda :)

najbardziej podoba mi się wspomnienie o wojnie z feniksem, zwłaszcza że atakowały go 2 sojusze od niego mocniejsze, wyczyn jakich mało :D
podobnie z tyranią, udział Wasz ograniczał się do żałosnym ataków na gracza z pogranicza, bez przejęcia żadnego miasta, też przyznam wyczyn! :D

co do poddawania się, to pogadaj z yoszkiem, norbim i memphisto - powiedzą Ci jak to zrobić, mają doświadczenie :)
 

DeletedUser15821

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Chyba muszę sprostować bo co poniektórzy nie mający orientacji mogliby w to uwierzyć.
Niezłomni Myrmidonowie to sojusz który jako jedyny odważył się na zmasowany atak na mega koalicję Templariuszy - Joannitów u samego szczytu ich potęgi. Zaraz potem koalicja ta rozleciała się od wewnątrz w czym nie przeczę, miałem swój udział.
VENATORES w momencie powstania liczyli tylko 8 członków. Spodziewali się, ze zostaną rozniesieni przez wkurzonych na nich Templariuszy i VINI, zwrócili się do nas o pakt i pomoc i ten pakt im obiecaliśmy bo zamierzaliśmy czynnie pomagać w rozwaleniu ówczesnego porządku Bizancjum.
Gdy dołączyły do nich Upadłe Anioły i stali się Top 1 świata wiele razy różne sojusze zwracały się do nas byśmy dołączyli do koalicji przeciw VENATORES, poczynając od Templariuszy, VINI, Tyranii po TBK. Gdybyśmy to zrobili los VENATORES byłby już dawno przesądzony. To nam zawdzięczacie, że tak długo utrzymaliście się w topce i do tej pory nie powstała przeciw wam koalicja która wykopałaby was z tego świata.
Co do naszych wojen - na początku istnienia na Bizancjum atakowaliśmy silniejsze od nas sojusze i zawsze zwyciężaliśmy - początek to Rigentibus i O.S.T.R., następnie Wikingowie, rozbiliśmy też porównywalne z nami Ligę Morską i Egzekutorów Otchłani. Sojusz Feniks rozbiliśmy w ciągu jednego dnia pomimo, ze dostali potężne wsparcie od VINI. Znaczny udział mieliśmy także w pokonaniu Tyranii.
Teraz zerwaliście z nami pakt - na swoją zgubę.
Byli tacy, którzy narzekali, ze politycy zarżnęli ten świat. Teraz zaczyna się wojna w której biorą udział wszystkie sojusze z topki - VENATORES, Niezłomni Myrmidonowie, Niezłomni Myrmidonowie 2, VINI, Duty and Glory, Bezwzględni Komornicy, AK NiezłomniMyrmidonowie, Bezwzględni Komornicy 2, pewnie też sojusze spod znaku APS.
Mam nadzieję, ze wojna będzie krwawa i dramatyczna, będzie obfitować w wielkie bitwy i będzie mieć swoich bohaterów. Mam nadzieję, że nie poddacie się za szybko.
Zapraszam też wszystkich innych którzy mają ochotę wreszcie skopać tyłki sojuszowi Top 1 do naszej koalicji :)

Formiones , bo jeszcze uwierze że to dzieki wam te sojusze sie rozpadły , :cool: tak jak grabbek napisal wasze ataki to byly bardziej jako fejki, a tym ze sie wzmocniliscie zawdzieczacie tylko i wylacznie polityce niszczyciela ,bo my moglismy sie dogadac z norbim i zrobic nasza 2 akademie, moglismy zerwac pakt i wtedy rzucic sie na was, ciekawe co bys wtedy powiedzial, teraz widze ze zberasz koalicje przeciwko VENATORES ktoremu tak duzo zawdzieczasz, bo gdyby nie my to byscie nawet w top 5 sojuszu nie byli :cool: nie bede sie dalej wypowiadal zbieraj plotki i wielkich napinaczy sie , chodzi mi glownie tutaj o sojusz TBK, do TYRANI nic nie mam godnie walczyli,pozniej byla rozmowa z norbim i doszliszmy do porozumienia ,natomiast tbk byli i beda tylko wielkimi napinaczami nic wiecej.. :cool:

pozdrawiam
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Coś się mnie grabek uczepił heh, sam żeś z templariuszy uciekł do ówczesnego TSM założonego przez niszczyciela. My żeśmy sobie poszli do NM wchodząc z wami w układ. Nie mam pojęcia co dalej będzie. Dla mnie najważniejsze jest to, że z większością osób na tym świecie od początku jesteśmy wciąż w tym samym składzie i mam nadzieję, że cokolwiek los da to będziemy dalej.
Ten świat w ogóle jest jakiś politycznie pogięty, ale co robić. Trzeba grać dalej.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser15965

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

oj Sekko, chyba nie wiesz jak do końca było z Tyranią. Gdyby nie ruch Niszczyciela to pewnie do dzisiaj jeszcze byście z nimi walczyli. Gdyby TBK nie poprosiło mnie o zostanie naszą akademią, też byście z pół roku z nimi jeszcze walczyli, bo przecież w ostatniej wspólnej akcji VENATORES, APSów i VINI nie zdobyliście na nich ani jednego miasta. Robicie mi zarzuty, że szykuję się do ataku na VENATORES? Nie trzeba było zrywać z nami paktu. I dziwny zarzut, że zamiast potulnie czekać aż VENATORES znudzi się pakt z nami i nas zarżną to ja się cały czas wzmacniałem. Od początku było wiadomo - VENATORES nie mają stałych paktów. Do tego sugeruję Grabbkowi by miał więcej dumy - w końcu VENATORES nadal są top 1 tego świata, a płaczecie, że ktoś chce was stłuc :)
 
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Jeżeli moje wcześniejsze rozmowy z grabbkiem o różnych sprawach były równie zabawne to chciałbym wszystkich za to bardzo przeprosić.
Doszło do czasów kiedy zamiast realnej siły typu Niszczyciel,sekka,Jamelia,gmkgmk czy Elumagor nagle na bohaterów i ojców wszystkich sukcesów kreują się takie błazny jak grabek czy maciek.piteras. Podyskutowałbym bo to lubie ale już po prostu nie ma z kim.
 

DeletedUser15821

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

oj Sekko, chyba nie wiesz jak do końca było z Tyranią. Gdyby nie ruch Niszczyciela to pewnie do dzisiaj jeszcze byście z nimi walczyli. Gdyby TBK nie poprosiło mnie o zostanie naszą akademią, też byście z pół roku z nimi jeszcze walczyli, bo przecież w ostatniej wspólnej akcji VENATORES, APSów i VINI nie zdobyliście na nich ani jednego miasta. Robicie mi zarzuty, że szykuję się do ataku na VENATORES? Nie trzeba było zrywać z nami paktu. I dziwny zarzut, że zamiast potulnie czekać aż VENATORES znudzi się pakt z nami i nas zarżną to ja się cały czas wzmacniałem. Od początku było wiadomo - VENATORES nie mają stałych paktów. Do tego sugeruję Grabbkowi by miał więcej dumy - w końcu VENATORES nadal są top 1 tego świata, a płaczecie, że ktoś chce was stłuc :)

Formiones to powiedz mi jedno skoro wiedziales ze mamy wojne z TBK to czemu na te prosbe przystales? nie pytajac VENATORES o zdanie? wiedziales ze to sie moze skonczyc zerwaniem paktu, wiec nie miej teraz zalu do nas bo to nei nasza wina ze tak wyszlo tylko twoja. a ze 2 sojusze ci nie wystarczyly to musiales wziasc 3 ;)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Form, zerwanie paktu to sprawa honoru, choć dla większości ludzi z NM i TBK jest to pojęcie obce a wręcz abstrakcyjne, więc nie liczę że zrozumiecie.

zaatakowalibyście nas czy byśmy zerwali pakt czy nie, a na pewno po przyjęciu TBK na akademię (a właśnie gdzie są Ci dumni wojownicy z TBK? mistrzowie nawalanki uciekają pod spódnicę jako akademia?).

wojna z Tyranią trwała by do dzisiaj? wojna z TBK trwała by pół roku? możliwe, pytanie komu to przeszkadza? ja jestem człowiekiem czynu, Ty krętactw, nie dojdziemy do porozumienia.

ostatni atak na TBK był marny, ale przynajmniej pokazał że od początku ich wspieraliście, mimo że obiecywaliście neutralność?

razem z Norbim nadajecie się idealnie do współpracy, kłamstwo na każdym kroku, po co mam mieć pakt z kimś kto non stop kłamie i działa za plecami? ma to jakiś sens?

Pokonacie nas? trudno się mówi, ja na szczecie nie mam do tej gry takiego podejścia jak Norbi i przeżyję przegraną, a po dobrej walne- nawet przegranej, będę miał satysfakcję.
 

DeletedUser15965

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Formiones to powiedz mi jedno skoro wiedziales ze mamy wojne z TBK to czemu na te prosbe przystales? nie pytajac VENATORES o zdanie? wiedziales ze to sie moze skonczyc zerwaniem paktu, wiec nie miej teraz zalu do nas bo to nei nasza wina ze tak wyszlo tylko twoja. a ze 2 sojusze ci nie wystarczyly to musiales wziasc 3

TBK było ze mną też w pakcie i to oczywista sprawa, że przyjaciołom nie mogłem odmówić skoro poprosili mnie o to by zostać moją akademią. Po drugie czyżby Niezłomni Myrmidonowie byli wasalem VENATORES, iż mieli by o to się pytać, byście łaskawie zezwolili nam się wzmocnić? No sorki, w główkach wam się chyba poprzewracało. Stali się moją akademią, Niezłomnymi Myrmidonami, wojna VENATORES z TBK się skończyła skoro taki sojusz przestał istnieć i to dla mnie był koniec tematu.

Form, zerwanie paktu to sprawa honoru, choć dla większości ludzi z NM i TBK jest to pojęcie obce a wręcz abstrakcyjne, więc nie liczę że zrozumiecie.
No ciekawe czemu, skoro dawne TBK na wspólnym forum przyznało, że przegrało wojnę.

zaatakowalibyście nas czy byśmy zerwali pakt czy nie, a na pewno po przyjęciu TBK na akademię (a właśnie gdzie są Ci dumni wojownicy z TBK? mistrzowie nawalanki uciekają pod spódnicę jako akademia?)
Nie. Zaatakowalibyśmy VINI. Już wszystkie plany były poczynione. Was zaatakowalibyśmy gdybyście podsyłali im wsparcie. Oczywiście atak na was był tym czego pragnęli chyba wszyscy ode mnie z sojuszu i z zewnątrz. Mogłem, a nawet powinienem był to zrobić już dawno gdy mnie o to proszono. Mogłem nie robić planów co do VINI tylko od razu po dojściu TBK zerwać pakt i powiedzieć wam do widzenia. Ale tego nie zrobiłem - powstrzymywała mnie osoba Niszczyciela Gwiazd i honor, bo my właśnie mamy honor i respektowaliśmy, że mamy pakt.

ostatni atak na TBK był marny, ale przynajmniej pokazał że od początku ich wspieraliście, mimo że obiecywaliście neutralność?
Wspierali ochotnicy. Mieli wgląd do wspólnego forum z TBK, mieli też info na priv. Nie mogłem tego zakazać, skoro miałem pakt z TBK. Znowu posługujesz się argumentem, że my wam obiecywaliśmy tego wsparcia nie podsyłać TBK w żadnym razie. Argumentem wyssanym z palca przez agenta VINI, maćka pietrasa. Niczego podobnego nie obiecywaliśmy. Zresztą na wspólnym forum sam widziałeś, jak cie wyśmiano. Myśmy mieli nie podsyłać wsparcia naszym sojusznikom gdy wy ich atakowaliście, wy mogliście podsyłać wsparcie VINI gdybyśmy my ich atakowali. Tylko dziecko mogło pomyśleć, że myśmy zgodzili się na coś takiego.

Pokonacie nas? trudno się mówi, ja na szczecie nie mam do tej gry takiego podejścia jak Norbi i przeżyję przegraną, a po dobrej walne- nawet przegranej, będę miał satysfakcję

No i tak trzymać.
 
Do góry