Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum
Dziękuję za uznanie NorbiF ale jak sam powiediałeś sukces wielu ma ojców może po krótce opiszę aby pozostał po nich ślad chociaż tutaj gdyż jak już to kiedyś napisałem "prawdziwi bohaterowie pozostają niezauważeni" . Może niektórych pominę za co przepraszam zbyt wielu mieliśmy graczy którym zależało do końca.
mal99, kanguru, syntia, dziadek.mroz, khaldor, joseph, sique, therrax, pablos,, loker, veronka , pszczola19 , HoseMoralez , wiktorche, Bluelabel, wezyr44 - gracze którzy jak rasowi żołnierze realizowali strategię nigdy się nie skarżyli i byli na każde skinienie sojuszu. Wystarczyło jedno pytanie , polecenie, prośba o cokolwiek , nigdy nie spotkało się nic z odmową. Jedna zasada " wszystko dla sojuszu i kolegów jeśli potrzeba zawsze jestem"
atawas - wyjątkowy człowiek który ostatniego szermierza oddałby aby bronić kolegów, jeśli trzeba budował zagrodę birem w 5 minut aby tylko nieś pomoc kolegom w tym mi ( nie wiem ajk kiedykolwiek mu się odwdzięczę )
Aleks, Panda , Quietmurderer , miczdiukanan , - ludzie którzy potrafili podnieść drużynę nawet gdy mnie dosięgało już zrezygnowanie, kiedy pokąplikowało mi się życie nie zaprzepaścili naszego dobytku i sami poprowadzili okręt gdy kapitan utonął w głębinach.
Nie potrafię znalejźć słów aby opisać jakie mają zasługi tak wiele ich było.
Hipolitos - nie znam chyba drugiej osoby na Grepolis która zna się na taktyce obronnej tak jak ta osoba. Dobro sojuszu i rygor ponad wszystko. Nieraz zdarzyło nam się pójść na udrę, nauka jednak i przemyślenia jakie zaszczepiał wśród graczy bezcenne. Hipek Nauka nie poszła w las. Następnym razem zrobimy wszystko jeszcze lepiej.
Prajse, Cyferki , koadam, kkolas, necroczop , kinga, gregor13 , Mysliwy, Shogun99, michaś- najważniejsze co mogę powiedzieć "WARIACI !!! " tam gdzie się nie dało czegoś zrobić wystarczyło posłać kogoś z tych osób każda z nich pokazała że da się 10 x mocniej niż ktooklwiek by się tego spodziewał.
Helpolis - Zawsze dbała o podtrzymanie życia sojuszu , nie zawsze wygodna nie zawsze łatwa ale wszystko dla sojuszu i aby ludzie mieli po co zaglądać dzień w dzień nawet jeśli nie mieli już po co skupiać się na walce.
Szlawek, Menelik , witek, Antcie - Jeśli trzeba było rozwijać wioski aby pożytek był dla ofowców nie ma sprawy zakładali je od 0 lub rozwijali od 1000 pkt, czego nie robi się dla sojuszu.
Slavo , Zorro , Madmartex , Krash 84 jeśli trzeba było zastawiać wioski na odległych terenach nie ma sprawy wystarczy zadzwonić lub napisać, pora nie miała znaczenia czy to 2 czy 4 w nocy. Czego się nie robi dla dobra kolegów.
przemo27, verynix - mega praca kiedy ktokolwiek widział już wszysko w niezbyt kolorowych barwach, z każdej sytuacji potrafili pomóc znaleźć wyjście aby być konsekwentnym
Przepraszam że nie wymieniłem zbyt wielu kolegów z koalicyjnych sojuszy , grałem z Wami krócej niż pozostałymi, Was najlepiej ocenili by założyciele tórzy z pewnością znają Was na wylot.
Dzisiaj Świętujemy i szykujemy się do zakończenia serwera który jest niemal wymarły. Następnym razem jeśli przyjdzie nam spotkać się w tak zacnym Gronie wiem na pewno nie będziemy mieli sobie równym jeśli tylko wykażemy się podobnym zaangażowaniem.
Napisaliśmy razem kawał HISTORII i dzięki temu Bizancjum było tak niezwykłym Światem, dzięki Wam taki niedoświadczony, zbuntowany i zwichrowany WARIAT jak JA tyle tutaj osiągnął i tyle się nauczył co zaowocowało Ostatecznym zwycięstwem.
Dziękuję że byliście. pozdrawiam