Sytuacja na świecie Chi

  • Rozpoczynający wątek Azzael
  • Data rozpoczęcia
Odp: Sytuacja na świecie Chi

zrobcie sobie na forum sojuszu temat "lizanie" czy cos i tam sobie piszcie jacy to nie jestescie boscy
naprawde nikogo procz chyba samych was to nie obchodzi
jestescie takim ewenementem grepo to wygrajcie swiat i tyle
jak juz ktos wspomnial macie prawie cala czolowke graczy wiec pewnie nie bedzie problemu
od cukrowania samemu sobie jeszcze nikt nie zwyciezyl
zycze powodzenia

No ładnie to Endrio?:D
 

DeletedUser15762

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Przecztałem Twoj wpis - Losiakus - z zainteresowaniem i choć od czasu gdy się <ciach!> jesteś dla mnie <ciach!>, niemniej jednak doceniam to, że jesteś <ciach!> inteligentną, w przeciwieństwie do endriu, który jest zwykłym prymitywem.
Co do Bigoosa to przyznam się szczerze, że po prostu NIE ROZUMIEM Waszych zarzutów do Niego, u Nas na forum Rady udziela się niezbyt dużo i nigdy nie próbuje forsować swoich opinii na siłę ( co mam wrażenie czytając Wasze wpisy na FO bylo - wedlug Was - rzeczą nagminną w sojuszu 5F).
Nie wiem skąd to sie bierze, ale być może jest to zasługa szczególnej atmosfery w naszym sojuszu o ktorej już nie raz na forum pisali i Locjii i Pydyntyni parę innych osób. Jako ciekawostkę podam to, że w Camorze, a właściwie w Radzie sojuszu Camorra swego czasu był jeden konfliktowy gracz (zresztą bardzo dobry ), który raz skończył gre później wrócił pod innym nickiem, znowu opóścił sojusz, bo nie mógł sie pogodzić z tym, że w pewnej sprawie nie uzyskał wiekszości głosów w Radzie - odszedł od Nas ale jestem przekonany, że wiekszość z Nas go dalej lubi, szanuje i chętnie z Nim zagra jeszcze nie raz w grepo, być może na innym świecie :)

I jeszcze jedna sprawa

Napisałem to tutaj bo już zostałem za to ukarany , ale nie po to żeby się chwalić, tylko po to żeby podkreślić, że coś tam jednak wiem jak wygląda sytuacja u was w sojuszu bo obserwowałem ją przez te 2 miesiące i to baaaaaardzo uważnie. Mój profil ( ocenzurowany zresztą ) gdzie cytowałem wpis od was z forum zrobiony 4dni przed przejściem mietka najlepiej opisywał sytuację w waszym sojuszu. Wtedy u nas nastroje były zdecydowanie lepsze, u was gorsze, teraz jest odwrotnie.

Od stycznia mieliśmy pewność, że w Naszym sojuszu jest szpieg, nie traciliśmy czasu na zdemaskowanie go, lecz bardzo mocno ograniczaliśmy jawność Naszego forum. Kumulacja tego zjawiska miała miejsce w okresie budowy cudów - mieliśmy wtedy kilka zakrytych zakładek, gdzie omawialiśmy wszystkie kluczowe sprawy, na pozostałych - tych jawnych - umieszczane były najmniej "wrażliwe" informacje z myślą o tym, że może je czytać szpieg. Więc chce Cię poinformować, że u Nas nastroje nie były - wtedy - takie złe jak Ci się wydawało :)

I na koniec - mając świadomość - że gra na tym serwerze pomału dobiega końca - chciałbym serdecznie podziękować za fajną grę zacnym przeciwnikom, których w szeregach 5F nie brakowało. Pozdrawiam Kaje, eweee, Jacka, kamila, Michalisa i paru innych, którzy zakończyli grę wcześniej.

// uprzedzam i proszę by używać więcej kultury, za to mniej wulgaryzmów i obrażania się wzajemnie
chrycho13
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Nie zgodzę się ( co do <ciach!>), ale to nie temat na dzisiejszy wieczór. Nie zgodzę się też, że endriu to prymityw. Gdybym miał znaleźć prymitywa w sojuszu to na pewno bym go znalazł ( zresztą jak w każdym ) , o endriu bym tak jednak nie powiedział. Weź pod uwagę, że część osób, które wyliczasz w samej końcówce ceni endriu jako przywódcę i, a może przede wszystkim, jako człowieka.

Co do Bigoosa to przyznam się szczerze, że po prostu NIE ROZUMIEM Waszych zarzutów do Niego, u Nas na forum Rady udziela się niezbyt dużo i nigdy nie próbuje forsować swoich opinii na siłę ( co mam wrażenie czytając Wasze wpisy na FO bylo - wedlug Was - rzeczą nagminną w sojuszu 5F).
Nie wiem skąd to sie bierze, ale być może jest to zasługa szczególnej atmosfery w naszym sojuszu o ktorej już nie raz na forum pisali i Locjii i Pydyntyni parę innych osób. Jako ciekawostkę podam to, że w Camorze, a właściwie w Radzie sojuszu Camorra swego czasu był jeden konfliktowy gracz (zresztą bardzo dobry ), który raz skończył gre później wrócił pod innym nickiem, znowu opóścił sojusz, bo nie mógł sie pogodzić z tym, że w pewnej sprawie nie uzyskał wiekszości głosów w Radzie - odszedł od Nas ale jestem przekonany, że wiekszość z Nas go dalej lubi, szanuje i chętnie z Nim zagra jeszcze nie raz w grepo, być może na innym świecie :)

Po pierwsze, powtórzę co napisałem wcześniej - demony grają na innym świecie ( część z nich ), członkowie ich rady nie mogą sobie pozwolić na konflikt a wy nie możecie sobie pozwolić na rozłam. Dobry układ, ale to zupełnie co innego niż to co było u nas. Zresztą poza tym, że w mojej ocenie bigos to po prostu egoista DO CZASU jego wpisów np. na temat omilos i endriu nic więcej do niego nie miałem - ba, nie współpracowaliśmy przecież bo dzieliły nas olbrzymie odległości. A samego bigosa pamiętam ( chodzi o okres 5f ) z czterech spraw - propozycja dyktatora, przepchnięcie janusa jako opiekuna aka, próba wyrzucenia decpticon44 ( razem z resztą z nich ) i odejście z sojuszu. To chyba mało? Może coś tam pisał więcej, ale jak dla mnie to bardziej sprawa ubzdurania sobie przez jedną i drugą stronę dziwnych rzeczy - bigos szukał wymówki na odejście a później ludzie od nas zrazili się i zaczęli nadawać jeden na drugiego. Wcześniej przecież i endriu i omilos pisała o wyluzowanie i nie robienie sztucznych awantur.
Po drugie uważam, że atomsfera w sojuszu była dobra do czasu aż dw nie odeszły ( tutaj pojawiła się olbrzymia fala niechęci ) a potem jak mietek zdradził to już był szok. I tutaj niestety gdybym ja został po prostu zalany gównem jak mietek to bym pomyślał - skoro takie prymitywy z nich to dobrze zrobiłem. Można coś o kimś powiedzieć, nawet złego bo przecież każdy na to inaczej patrzy w zależności od przekonań czy czegokolwiek innego, ale duża część graczy przegięła. I to chyba był punkt zwrotny bo mnóstwo osób zresetowało konta/odeszło z gry - czasem bez słowa co jest smutne.


Od stycznia mieliśmy pewność, że w Naszym sojuszu jest szpieg, nie traciliśmy czasu na zdemaskowanie go, lecz bardzo mocno ograniczaliśmy jawność Naszego forum. Kumulacja tego zjawiska miała miejsce w okresie budowy cudów - mieliśmy wtedy kilka zakrytych zakładek, gdzie omawialiśmy wszystkie kluczowe sprawy, na pozostałych - tych jawnych - umieszczane były najmniej "wrażliwe" informacje z myślą o tym, że może je czytać szpieg. Więc chce Cię poinformować, że u Nas nastroje nie były - wtedy - takie złe jak Ci się wydawało :)

Nie potrzebowałem widzieć i potem przekazywać do rady nic więcej niż czas ukończenia budowy i wskazówki do skracania/wysyłania surki. Przecież wy mieliście to samo. Ja nie mówię o tym co prezentowała rada, chociaż tutaj mógłbym wskazać przynajmniej jednego masa gdzie bodajże pydyntyn prawie wyszedł z siebie bo ludzie nie wysyłali wsparć to chyba było w styczniu, ja mówię o tym co się działo w sojuszu, wśród prostych graczy. Wpis sylwusi/ni (?) był tego wybitnym przykładem. Mass bigosa odnośnie nowego sposobu na sprawdzanie ile kto wysłał surki to też był ładny bajer. Wy mieliście asa w rękawie - w to nie wątpię, bo pewnie od dawna to planowaliście - nawiasem mówiąc jak pydyntyn wysłał massa na samym początku roku albo w sylwestra zawarł tam słowa, przytoczę sens bo dokładnie nie zacytuję, "sami sobie kręcą bata na siebie", po tym co zrobił mietek zastanawiałem się od kiedy to było planowane - czy to ten bat? czy to może chodziło o dw a reszta wyszła później? - ale nastroje w społeczeństwie były kiepskie, tak bym to osądził jako osoba czytająca niemal każdy wątek na waszym forum.

ps. nie uznaję pisania przekleństw w stylu <ciach!>, ale chyba za jedno przekleństwo, pewnie z automatu ocenzurowane bana nie dostanę, prawda? :(

//usunięte nieregulaminowe i ciachnięte co trzeba, na prawdę proszę o więcej szacunku wobec siebie :)
chrycho13
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

jaromoakos
lajza jestes ty a zarazem prymityw :)
pamietasz jak mi sie na priv blazniles pajacu? :D
moze to nie jakas wielka filozofia ale glupek piszemy przez "u" a nie jak taki ynteligent pisze "ó"

poza tym to co ty kmiotku za kluczowe sprawy mogles omawiac w swoich ukrytych zakladach?
nie rob z tego wielkiej polityki
poprostu trafil sie wam frajer miecio i tyle
i wasze szczescie
bo wiemy dokladnie co sie u was dzialo i w tych pajacarskich zakladkach i cieeeenko bylo
wiec prosze...
zrob cos pozytecznego i
...idz poczytaj slownik madralo
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Nie wierzę, ale faktycznie nie dojrzałem ortografów ;/. Dramat, dawniej takie oko na to miałem a teraz bum!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Wszyscy piszecie ze DW z Chi gra na innym świecie nie wiem o jakim tutaj mowa ale jeżeli mówicie o Efez-ie to się mylicie pod tą nazwą kryją się różni gracze ale próżno szukać u nas graczy z świata Chi znam Bigoosa i wiem czemu odszedł z 5F i rozumiem jego postępowanie sam bym tak zrobił na jego miejscu ogólnie ten twór 5F od początku był sztuczny -bardzo sztuczny i opierał się na kiepskich fundamentach
a wracajac do DW z Chi to tylko ja łącze te dwa światy bo na Chi gram jako Walczący Z Duchami
Gratuluje Demonicznej Camorze zwycięstwa

Pozdrawiam Artur
 

DeletedUser15762

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Losiakus przeczytaj sobie odpowiedzi na moj post napisane przez Ciebie i przez endriu, i spróbuj - obiektywnie - nie przyznać mi racji, że Ty jesteś inteligentna bestia, a On prymityw :)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

jarus a ty kto jestes? :)
sprobuj to obiektywnie okreslic :D
"pewnie niesamowicie inteligentna bestia" :cool:
przyznasz mi racje ze do zbyt madrych to nie nalezysz? :D
nie bedziesz mi sie juz kompromitowal na priv?
 

DeletedUser15762

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Endriu chcesz szczerej odpowiedzi?
Sporo czytałem Twoich wypowiedzi i na priv, i na FO i naprawdę odstajesz zdecydowanie (oczywiście na niekorzyść) od wszystkich innych dyskutantow (może z wyjątkiem stasia).
Jesteś żałosny i tyle ....
dziwię się, że ktoś moze zgodzić sie z Twoimi wypowiedziami
Endriu, Ty po prostu odstajesz poziomem :) Nie ten rozmiar kapelusza, chłopaczku!

BTW - tym postem to chyba chciałeś przykryć moją wypowiedź, żeby różnica poziomów miedzy Tobą a Losiakusem nie kłuła w oczy, wcale nie zdziwiłbym się, gdybyś teraz zedytował Twój poprzedni post ....

I na koniec moja rada zamiast leczyć tu swoje kompleksy, zaakceptuj siebie takim jakim jesteś, będzie Ci łatwiej ze sobą wytrzymać :)
Teraz napisz co uważasz, a ja kończę z Tobą dyskusję, bo to mija się z celem.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

napisz mi prosze gdzie siebie bys umiescil
miedzy inteligentna bestia a prymitywem? :)
bo to mnie ciekawi :)

czytalem tez twoje wypowiedzi i prawie zawsze mnie obrazaja
nie wiem co w ten sposob chcesz osiagnac
zalosne
wogole staram sie nie wdawac z toba w zadne dyskusje bo nie prowadza one do niczego
masz jakis kompleks na tle mojej osoby kmiotku?
"jaka pogoda? - slonce swieci a endriu to prymityw" :D
"fajny byl ten film? - tak a endriu to prymityw" :)
smieszny jestes :D
a teraz sio do ksiazek tumanie:p
 

DeletedUser17086

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Nie oszukujmy się i tak jesteśmy 100 lat za murzynami :cool:
Wiec wszyscy jesteśmy prymitywami :eek:
Dajmy se już siana z tym i dokończmy to co zaczęliśmy :rolleyes:
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Panowie po co te dyskusje.. Grajcie sobie poprostu czerpiac z tego przyjemnosc. Jedni traca miasta inni zdobywaja.. Taka gra :) zwyciezca bierze korone i tyle na temat. Póki nikt jej nie ma to jeszcze nie ma wygranych. A zwyciezca trzeba bedzie pogratulowac.. A i zwyciazca pogratuluje przegranemu bo bez przeciwnikow ta gra nie miala by sensu..
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Panowie po co te dyskusje.. Grajcie sobie poprostu czerpiac z tego przyjemnosc. Jedni traca miasta inni zdobywaja.. Taka gra :) zwyciezca bierze korone i tyle na temat. Póki nikt jej nie ma to jeszcze nie ma wygranych. A zwyciezca trzeba bedzie pogratulowac.. A i zwyciazca pogratuluje przegranemu bo bez przeciwnikow ta gra nie miala by sensu..

Amen

podpisuję się również pod tym , mądre słowa :)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Losiakus przeczytaj sobie odpowiedzi na moj post napisane przez Ciebie i przez endriu, i spróbuj - obiektywnie - nie przyznać mi racji, że Ty jesteś inteligentna bestia, a On prymityw :)

Jarku, Przyjacielu, zawsze staram się pozostać obiektywnym :).

I może jestem gimnazjalistą, ale nie kobietą ( proszę nie obrażać! ), dlatego na mnie miłe słówka tak nie działają. Mam dużo więcej cech wspólnych z kotem - zamruczę jak pogłaszczesz, ale później nasram Ci na dywanie.

Nie nazwę endriu prymitywem, jest moim bratem z innej matki, nasze losy są związane, w naszych żyłach płynie jedna krew, dzielimy się dziewczynami ( doskonałe mięso ) i bardzo go szanuję. Poza tym, nie przypominam sobie żeby w jakikolwiek sposób czcił allaha a to jest warunek KONIECZNY ( nie wystarczający ) aby nazywać kogoś prymitywem - umówmy się, jak długo nie dymasz kóz jesteś ok! Niemniej jednak ma wiele wad, aby nie być gołosłownym: jego serduszko jest miękkie jak pen1s heteroseksualnego mężczyzny widzącego całujących się zboczeńców. Mimo tego, stoję murem obok niego bo jest dobrym człowiekiem i liderem. Nie wyszło na tym świecie, ale jak te myszki z animków, już jutro zacznie snuć plany jak opanować świat, raz już mu się udało :).

Proponuję jednak porzucić temat endriu bo powinniśmy dyskutować o tym co się dzieje na świecie a nie pojedynczych bohaterach tego, trzymającego w napięciu, serialu. Zacznę: gratuluję udanej akcji, pydyntyn dzisiaj zaszalał.

<ciach!>

//ciachnięta niekulturalna część postu. to sprawa moralna, a nie ocenzurowania :)
chrycho13
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Odp: Sytuacja na świecie Chi

A od kiedy prymityw ma coś związane z rodziną? Zapytaj stasia jakim trzeba być tumanem i nie rozumieć tego słowa
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Mam dużo więcej cech wspólnych z kotem - zamruczę jak pogłaszczesz, ale później nasram Ci na dywanie.
hahahaha dobry tekścik muszę go zapamiętać :) lubię takie perełki :) moja ulubiona to powiedzonko : Jak kraść to miliony. jak j..ać to księżniczki" ;)

a za gratki gracjas sinior :) jest mi bardzo miło :) tym bardziej, że niektóre cele troszkę emocji dawały i kosztowały ponieważ właściciele miast są wytrawnymi i doświadczonymi graczami i szacun dla nich
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Dzisiaj to my świętujemy dobrą obronę :)


Chyba już dawno tyle deffa nie stało przy próbie przejęcia. Bonusik z misji też nie do pogardzenia, 60 biremek straty przy ataku 240 zapałek to muzyka dla mych uszu.
 
Do góry