Boże Cecot.... jaki Ty zabawny jesteś... Sam chciałbyś być wielkim wojownikiem, ale nie jesteś, wolałeś iść do wroga, kiedy rozpadał się sojusz, schować się za jego plecami, zamiast poszukać innego wyjścia... Śmieszny jesteś...
Idź Ty lepiej się pobaw w piaskownicy, zamiast próbować tu komuś ciśnąć... Sama często słyszałam od Kacpra... "Boże temu debilowi znowu wpakowali kolona, bo pewnie dźwięku apki nie usłyszał"... Zabawne ile twoi potopili na Tobie ognii żeby Ci okupację odbić... a potem i tak straciłeś te miasta... Ty tylko chyba umiesz krzyczeć, kim nie jesteś i dostarczać tu ludziom porannej rozrywki xDDDDDD
Zedytuje z uwagi na czyjegoś priva... - chodzi mi przede wszystkim o śmieszność tego, że wiele osób, co walczyło przeciw Pijanym, nagle do nich przeszło, bo co... bo są w topce... i to mnie bawi