Sytuacja na świecie

  • Rozpoczynający wątek Cykor89
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser

Guest
Ty byś podbijał z pewnością gdybyś był w takiej sytuacji jak ja ;)

Graj jak Ci Sempol zagra:p
 

DeletedUser

Guest
Dowcipniś:)

Gdybyś choć trochę pojął o co chodzi na wojnach w tego typu grach,wiedział byś,że taki bunt mógłby wywołać chaos. Ja nawet jak nie mam slotów,to atakuje z buntem bo nic nie tracę,a do tego pomagam moim sojusznikom bo wsparcie leci również do tego miasta..;] Zresztą... co ja Ci będę gadał,już niebawem będziesz miał okazje się przekonać jak atakuję:]
 

DeletedUser

Guest
Dowcipniś:)

Gdybyś choć trochę pojął o co chodzi na wojnach w tego typu grach,wiedział byś,że taki bunt mógłby wywołać chaos. Ja nawet jak nie mam slotów,to atakuje z buntem bo nic nie tracę,a do tego pomagam moim sojusznikom bo wsparcie leci również do tego miasta..;] Zresztą... co ja Ci będę gadał,już niebawem będziesz miał okazje się przekonać jak atakuję:]

"Kolego wielki" szkoda że przed takim noobem jak ja uciekasz wojskiem.Dlaczego nie zaatakowałem z buntem? bo po pierwsze nie liczyłem że przebiję się ogniami,poza tym nie wzięlibyście tego buntu na serio.

Większego zuchwalca nie znam:p
 

DeletedUser

Guest
"Szkoda,że przed takim noobem jak ja uciekasz wojskiem"

Haha no pogratulować! :)
Masz rację,od teraz będę zostawiał offa w mieście i czekał,aż nabijesz sobie na nim punkty kultury. Już niebawem,to co wycofałem poleci ale w drugą stronę :)
 

DeletedUser

Guest
"Szkoda,że przed takim noobem jak ja uciekasz wojskiem"

Haha no pogratulować! :)
Masz rację,od teraz będę zostawiał offa w mieście i czekał,aż nabijesz sobie na nim punkty kultury. Już niebawem,to co wycofałem poleci ale w drugą stronę :)

Jesteś taki "świetny" że przecież dasz sobie jakoś radę.No czekam,czekam na te ataki nie boję się straty miast.

Jak na razie WD nabija sobie punkty przede wszystkim na Droce,który jest b.daleko od reszty.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
trochę strategi i wszystko jasne :)

i tu się,chyba po raz pierwszy zgadzam z WD - trochę strategii i wszystko jasne :)
SEta tą strategię ma,a u was coś cieniutko to wygląda.
Gdyby nie bezbronny droka1,który nawet znikąd pomocy nie chciał biorąc wasze - czytaj byłych członków Kingsajz ataki na siebie,to te statystyki by strasznie dla was wyglądały :)
 

DeletedUser

Guest
Możliwe,jednak póki co faktem jest to,że to my przejęliśmy większą liczbę waszych miast:)
 

DeletedUser

Guest
Witam po chyba połrocznej przerwie po kradzierzy konta i banie na forum :D
Nie znudzila wam sie ta gra ? albo administracja ?

fajne pw dostalem stare juz ale dopiero teraz dalo sie obejzec ale tak to jest jak dzieci neo sa modertorami

Przede wszystkim chciałbym poinformować Pana, iż za pisząc takie oszczerstwo dał mi Pan powód, aby złożyć pozew w sądzie, natomiast mam pewien dystans między grą a życiem prywatnym więc na banie się skończy, chyba, że będzie Pan kontynuował swoje oskarżanie mnie i mojej rodziny.

Ban na 3 miesiące.

Pozdrawiam
Fablee
 

DeletedUser

Guest
A tak ogólnie bo ja czytam czytam i nie rozumiem o co chodzi? xD WD wypowiedziało wojnę SEta? No i dlaczego? xD To że już nie gram nie znaczy że nie lubię się zainteresować :D
 

DeletedUser

Guest
Słuchaj... To,że nie idzie wam (póki co oczywiście) na tej wojnie,nie znaczy,że musisz pisać jakieś "farmazony". Wprowadzasz ludzi (którzy zakończyli grę na tym świecie i chcieli by być na bieżąco) w błąd. My nie uciekamy na urlopy,mało tego,nie tłumaczymy się utratą miast tym,że wsparcie płynęło zbyt długo..:]
 

DeletedUser

Guest
Hehe spójrz na statystyki to się dowiesz komu idzie,a kto potrafi zdobywać miasta praktycznie TYLKO na jednej osobie bardzo daleko wysuniętej od swojego sojuszu:p
 

DeletedUser

Guest
My jak sam widzisz,używamy głowy i skupiamy się na wyeliminowaniu poszczególnego gracza z dalszej rozgrywki.Droka mógł równie dobrze wybrać "bezstronny" sojusz który znajdował się w jego okolicy.Przyjęliście go pomimo danej odległości,a teraz śmiecie płakać,że ciężko z wysyłaniem wsparcia do miast przez nas podbijanych? Nie uważasz,że to śmieszne?
 

DeletedUser

Guest
My jak sam widzisz,używamy głowy i skupiamy się na wyeliminowaniu poszczególnego gracza z dalszej rozgrywki.Droka mógł równie dobrze wybrać "bezstronny" sojusz który znajdował się w jego okolicy.Przyjęliście go pomimo danej odległości,a teraz śmiecie płakać,że ciężko z wysyłaniem wsparcia do miast przez nas podbijanych? Nie uważasz,że to śmieszne?

Ależ my nie płaczemy,śmieszą nas po prostu te wasze przechwałki jak to wy w tej wojnie rozdajecie karty:D
 

DeletedUser

Guest
My się nie przechwalamy,tylko informujemy zainteresowanych,jak póki co wygląda przejmowanie miast po jednej i drugiej stronie :) (A to,że jak na razie "prowadzimy" to już inna sprawa (-; )
 

DeletedUser

Guest
piotrkcynia,Pan Terroru,danielus 1983.Pozdrawiam urlopowiczów:D(nie chciało mi sie więcej szukać,ale jak poprosisz to to zrobię:) )
 
Do góry