wioska sąsiada - farma??

  • Rozpoczynający wątek monia81
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Guest
czy farmicie też sąsiada ?? czy tylko wioski do tego przeznaczone ??

jak to jest w tym przypadku ??(nastrój , siła itp??)
 

DeletedUser

Guest
Ja jeszcze nie wiem dlatego ze nie doszedlem do tego czy maja znaczenie inne czynniki wiem tylko ze dziala bonus nocny co tez za tym idzie jesli ktos ma troszke woja nie oplaca sie go najezdzac w nocy :eek:
 

DeletedUser

Guest
to to akurat wiem

tylko nie wiem ,czy jak wyczyszcze wojo (pewnie ma za 6 szermierzy) to będę mogla farmić "do woli" czy może tak jak w plemionach do wyczyszczenia zapasów

czekam na wypowiedzi osób , które farmia wioski sąsiadów nie tylko te gospodarcze
 

DeletedUser

Guest
Można farmić miasta sąsiadów,oczywiście jeżeli uszczuplisz zapasy magazynowe do wartości chronionej to Twoje wojska wrócą z pustymi rękami :)
Po za tym sąsiedzi maja mury,które też wpływają na wynik starcia.
 

DeletedUser

Guest
o mur sie nie martwie bo jak koleś ma np. 188pkt to juz dawno nie gra, nie wspominając o tym, że muru nawet nie zdążył zbudować

a macie jakis raport z akcji czyszczącej takiej wioski ??
 

DeletedUser

Guest
188 pkt to tam nic nie ma :D

Lepiej farmić wioski, bo nic nie tracisz. Jak wysyłasz na inne miasta, gdzie znajduje sie wojsko, zawsze rozegra się bitwa, gdzie stracisz jednostki ;)

chyba, że wiesz na pewno, że nie gra to idziesz mu wybić wojsko, a potem nie ma się kim bronić ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
koleś ma np. 188pkt to juz dawno nie gra, nie wspominając o tym, że muru nawet nie zdążył zbudować

miasta z więcej niż 219 pkt mogą posiadać co najmniej 6 mieczy (chyba że ktoś je wyczyścił)

ale nawet 188-pkt miast odradzam atakować defem. najlepiej posłac procarzy, kawalerię lub rydwany
 

DeletedUser

Guest
Wydaje mi się, że bardziej opłaca się farmić wioski niezależne niż graczy po 180-250 pkt. Nie ma w nich obrony i dość szybko regenerują się surowce.
 

DeletedUser

Guest
wasze odpowiedzi sa w ogóle nie na temat !

wiem, że lepiej farmić wioski niezależne
ale jest ich tylko 7 i w pewnym momencie nie mogę ich juz atakowac bo mają niski nastrój to zależy tez od ilości woja (im wiecej woja tym wiecej zbijasz nastrój)
i dlatego szukam dodatkowych miejsc i stad pytanie o wioski sąsiada
atakowal ktoś ?? , ma ktos raport jakiś ??
 

DeletedUser

Guest
ja tam farmię wszystko co czerwone i zielone :p niebieskie omijam, choć są bardzo kuszące ;)

w czerwonych nie ma nastroju można cisnąć wiochę do opustoszenia magazynów
 

DeletedUser

Guest
Zaatakowałem opuszczoną wioskę, która ma 322 punktów. Niestety przez przypadek usunąłem raport, ale opiszę tu jak atak się skończył.

W wiosce nie było żołnierzy, w trakcie ataku moje wojska miały morale 100% i szczęście na poziomie 30%. Atakując pustą wioskę gracza straciłem jednego szermierza i zrabowałem po 200 każdego z surowców.

Daje nam to zysk w wysokości 105 drewna, 200 kamienia i 115 srebra. Gdyby szczęście było na niższym poziomie prawdopodobnie straciłbym więcej wojska i możliwe, że wyszedłbym na minus.

Sama rozsądź czy opłaca się atakować takie wioski.
 

DeletedUser

Guest
W początkowym etapie gry, rzeczywiście szybko się regenerują, później to i cała wyspa produkuje za mało.
 

DeletedUser

Guest
Ja mam dwie farmy u sąsiadów 1300p i 1100p reszty nie ruszam bo 400p sąsiadów nie ma sensu marnować czasu na wysłanie ataku o wiele większe zyski idą z rolniczych. Należy tylko pamiętać o dwóch rzeczach:
1) Im większa siła tym większe dropy
2) Im większa siła tym przy takich samych zabranych dropach tym mniej spada nastrój
Więc przed każdym atakiem wbijam siłę do 100. Dostaje większe dropy i szybciej się regeneruje nastrój.
 

DeletedUser

Guest
na wioski gracza nie działa nastrój i siła więc możesz atakować je ile chcesz. problem jest z surowcami, bo takie wioski ~250pkt mają BARDZO mały spichlerz, przez co ilość zrabowanych surowców z takiego miasta wynosi 600. ale zawsze coś. ;)

lepiej już farmić graczy ~1k pkt, tacy mają już rozbudowane kopalnie surowców, a także magazyn. przez co na jeden raz możesz wywieźć od nich ponad 6k surowców. :)
 

DeletedUser

Guest
***

a ja uważam, że warto atakować każdą małą wioskę na wyspie, zawsze coś się zbierze, ale nie szermierzami toż to def i zawsze jakiś zginie ale nigdy całe wysłane wojsko
 

DeletedUser

Guest
co do ataków na sąsiadów, można po jakimś czasie oszacować ile trzeba wysłać żeby dostać od nich max surowców i atakować ich częścią wojska a resztę wysyłać dalej.
 

DeletedUser

Guest
Oto raport, wioska ma dwieście z hakiem pkt . Tak jak wcześniej ktos napisał , nie opłaca się farmić takich opuszczonych osad, spichlerz jest bardzo mały, nie ma co plądrować.

****************Czas: 25-03-2010 17:31*******************************************************

Esud atakuje Minas Thirith (Eveys)

Szczescie: -10%
Morale: 100%

Agresor:
Esud | Esud | Liliath

45 (-1) __46 (-1) __

Obrońca:
Minas Thirith | Minas Thirith | Eveys

(0) __

Zdobyte surowce:
wood.png
__
stone.png
__
iron.png

_200_ _200_ _200_


Łup: 600/1784

********* GREPOLIS RAPORT GENERATOR BY MAREK 'Qwerty256' Knappe ver 0.4 **************
************************** http://www.grewerter.pl *********************************
 

DeletedUser

Guest
opłaca się jak farmisz też lepszych sąsiadów. Daje ci to pewność, że któraś z twoich farm nie robi woja i nie szykuje na ciebie odwetu, wysyłając je na przechowanie. Jak jeszcze przy tym się przyjrzysz czy nikt rolniczych nie farmi to masz pewność.
 
Status
Zamknięty.
Do góry