Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum
Gratuluje. Jednak udało Ci się mnie raz obrazić. Myślałem że nie jesteś w stanie mnie obrazić ale jednak sugerując, że jestem podobny do Ciebie położyłeś mnie na łopatki.
Tak jak nikomu śmierci nie życzę, tak samo nawet największego przeciwnika jak Baster bym do Formionesa nie porównał bo jest jakas granica.
Nie porównuj się do mnie bo jesteśmy na dwóch różnych biegunach w każdej sferze tej gry a zapewne i życia realnego.
Skup się na grze a nie na moim profilu osobowościowym i nie szukaj tam żadnych podobieńśtw do siebie bo nawet jak znajdziesz to się pomyliłeś.
Jedyne co nas łączy to że mamy rączki nóżki i oddychami. Potem już nic wspólnego nie znajdziesz.
Formiones:
To nie było partnerstwo
TBK wcześniej było akademią Niezłomnych Myrmidonów, czyli sojuszu z którego wyście się wywodzili.
To wyście sobie też przypisywali największą chwałe w ocaleniu TBK i pokonaniu Venatores.
Mieliście w ten sposób przewagę nad Basterem.
On jest podobny do mnie i dlatego tak mi się podoba ale i dlatego rozumiem w pełni jego motywację i wiem co zrobi. W zasadzie Memphisto też jest podobny. I NorbiF.
Gratuluje. Jednak udało Ci się mnie raz obrazić. Myślałem że nie jesteś w stanie mnie obrazić ale jednak sugerując, że jestem podobny do Ciebie położyłeś mnie na łopatki.
Tak jak nikomu śmierci nie życzę, tak samo nawet największego przeciwnika jak Baster bym do Formionesa nie porównał bo jest jakas granica.
Nie porównuj się do mnie bo jesteśmy na dwóch różnych biegunach w każdej sferze tej gry a zapewne i życia realnego.
Skup się na grze a nie na moim profilu osobowościowym i nie szukaj tam żadnych podobieńśtw do siebie bo nawet jak znajdziesz to się pomyliłeś.
Jedyne co nas łączy to że mamy rączki nóżki i oddychami. Potem już nic wspólnego nie znajdziesz.