Sytuacja na świecie Ny

  • Rozpoczynający wątek Bea8a
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser4776

Guest
Przyznam szczerze, że nie masz za grosz honoru jeszcze się tu udzielać na forum - osoba, która wprowadza najwięcej zamieszania w sojuszu, ma jakieś chore jazdy i co chwilę zmienia zdanie, a potem nagle dostaje zaniku pamięci i zmienia zdanie. Wszyscy pamiętamy jak publicznie na naszym wewnętrznym forum oceniłaś LA i że jeszcze miałaś tupet tam wstąpić z powrotem, to tylko pogratulować tępego umysłu Twoim sojusznikom, bo inaczej nie można tego nazwać.

tu chlopcze to przesadziles bo
1 nic nie wiesz i nie bedziesz wiedzial co sie dzialo i dzieje nawet w twoim sojuszu
2 nie jedna osoba sie obrazala i odchodzila potem wracala
3 a ostatnie sprawy to poprostu ktos chcial rozwalic LA ale niestety nie wyszlo i jak ja jeszcze bede nie wyjdzie
4 ci co odeszli dostawali wioski od LA darmo jak chcesz to sobie sprawdz bo mozna
5 koniec tematu LA a moze teraz podadaj o tym waszym wynalazku ja nawet nie wiem jak to sie zwie czy pisze bo juz chyba zmieniliscie nazwe a ja nie zwracam az tak uwagi na to

hej
 

DeletedUser

Guest
Nie wiem jak się pierze rozterki, ale wypada mi podziękować za pogawędkę :).

Mam nadzieję, że jak kolejny raz zaswędzą Cię paluszki żeby bezsensownie oczerniać LA zastanowisz się dwa razy.

Oczerniać LA??? Kobieto, Tobie naprawdę jest zakład psychiatryczny potrzebny :) Zgnoiłaś LA odchodząc z sojuszu (po raz n-ty, bo wychodziłaś średnio 2 razy na tydzień) a teraz mi z takimi tekstami wyjeżdżasz... Nie pajacuj razem z userem, olewam Wasze obecne wynalazki. Amen.

Kolejną ripostę zlewam ciepłym moczem. Przy odpisywaniu możesz go poczuć.
 

DeletedUser3480

Guest
Panowie i Panie po co te wywalanie brudów na forum. Graliśmy razem i spędziliśmy piękne chwile w walce przeciw wrogą a teraz sobie coś takiego wywalamy publicznie!! to jest nie potrzebne.

tak jakoś wyszło że razem nie gramy ale to nie znaczy że mamy się oczerniać.

Chyba coś się dla was liczy że jednak minął pewien czas miłych chwil w grze? Jeśli tak to proszę byście się uspokoili bo to świadczy tylko o nas i o sojuszu w którym razem graliśmy.
 

DeletedUser462

Guest
Oczerniać LA??? Kobieto, Tobie naprawdę jest zakład psychiatryczny potrzebny :) Zgnoiłaś LA odchodząc z sojuszu (po raz n-ty, bo wychodziłaś średnio 2 razy na tydzień) a teraz mi z takimi tekstami wyjeżdżasz... Nie pajacuj razem z userem, olewam Wasze obecne wynalazki. Amen.

Kolejną ripostę zlewam ciepłym moczem. Przy odpisywaniu możesz go poczuć.

No i cały poziom chłopca z NM. Tym się różnimy, że jak odeszłam z LA nie prowadziłam rekrutacji bo mi stołek (w odróżnieniu od Twoich przyjaciółek) nie jest potrzebny. Realizuję się gdzie indziej, nie na grepolis. Poza tym, nigdy nie napisałam złego słowa o LA, a to że jestem zmuszona z Tobą rozmawiać to jedynie efekt tego, że LA zawsze było i jest mi bliskie. Koniowi więc swoje bajki tłumacz, może zrozumie.

Średnio dwa razy na tydzień opuszczałam LA? to na szczęście łatwo sprawdzić w statystykach. I każdy może się przekonać ile warta jest ta Twoja pisanina.
A jak się okazuje, że nawet koło prawdy nie leżała to posuwasz się do argumentów spod budki z piwem.

Pojawiasz się w różnych wątkach na forum prowokując dyskusje, że LA jest fuj. Radzę się ogarnąć, bo kończy się na tym, że kompromitujesz i siebie i swoje towarzystwo.

Zacznij Heartless walczyć na grepolis zamiast wypisywać tu głupoty, to może będę mogła spokojnie spać zamiast odbierać Wasze telefony z prośbą o biremki.

Manfred, pełna zgoda, tylko zauważ kto prowokuje te dyskusje.
 

DeletedUser

Guest
Koń to się uśmiał jak Twoje "wielkie pożegnanie" odczytał jakie to LA było złe i paskudne, a potem jeszcze przejęcie naszej wioski... Idź stąd i oby najdalej od nas, tam snuj dalej swoje intrygi "biała damo". Zegnam i bez odbioru, bo już mi się rzygać chce jak próbujesz się wybielić i jak szybko łapie Cię amnezja.

P.S. NIGDY i NIGDZIE nie napisałem, że LA jest fuj, więc ogarnij się babciu. FUJ jesteś TYLKO TY i to przez Ciebie głównie nie gramy teraz wspólnie z LA. Inni na Thecie jednak mieli rację do czego się tylko nadajesz... żal powtarzać. Pa serduszko.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser462

Guest
Hehe, skąd to zdenerwowanie Heartless... Na szczęście nie Ty decydujesz gdzie mogę grać i gdzie mogę pisać :) A że Wam to nie jest wygodne, to się nie dziwię ;)

Ps. lepszy chyba argument do odejścia to to że coś nie podoba mi się w sojuszu (np.: Twoja dzielna walka z każdym pionkiem, tylko nie z tym kto nam realnie zagrażał, bo o tym było w pożegnaniu, prawda?) niż intrygi o podłożu miłosno - zazdrosnym.

Żegnam :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
I na pożegnanie buziaki Skarbie w słodkie usteczka :*:*:* Obyś się w piekle smażyła :D
 

DeletedUser462

Guest
I na pożegnanie buziaki Skarbie w słodkie usteczka :*:*:* Obyś się w piekle smażyła :D

Tego typu teksty pozostaw dla Dam w Twoim pięknym otoczeniu. Na niektóre z nich one działają, na mnie nie ;)

W piekle powiadasz... komu tu brakuje dystansu do gry? :).
 

DeletedUser4218

Guest
Może zmieńmy temat dyskusji...

Panowie z TW mam pytanie (pomijając to, jak wysokie macie mniemanie o sobie - tak, tu nawiązuję do Ciebie Vilgefortz):

Czy zadowoleni jesteście, że tracicie całego swojego deffa?
O to chyba Wam chodziło ;)
 

DeletedUser1360

Guest
hehe Sisi, nawet nie wiesz w jakim jesteś błędzie :) Ale podziękowania dla LA Roma powinna zrobić w szczególności dla Ostrej kobitki Luzdelsur.
 

DeletedUser462

Guest
hehe Sisi, nawet nie wiesz w jakim jesteś błędzie :) Ale podziękowania dla LA Roma powinna zrobić w szczególności dla Ostrej kobitki Luzdelsur.

Inspi, proszę mnie nie mieszać w takie rozgrywki :) Zobaczyłam na skanie kolona to poleciałam z wojskiem które mi się nudziło.

Trafiłam znowu na Was :(
 

DeletedUser1360

Guest
Wiesz człowiek nie o wszystkim wie, przynajmniej jeszcze się taki nie narodził. Być może faktycznie tak było, jednak mimo wszytko Roma powinna ci podziękować ;)
 

DeletedUser

Guest
Sisi a kto powiedział że tracimy :) jak w tej grze są takie asy ze puszczają atak typu ( 105 rydwanów + transportowe ) to jesteśmy bardzo stratni :):)
 

DeletedUser

Guest
Zgadzam się w 100% z Manfredem.

Ludzie graliście razem w sojuszu, i to zachowanie chyba nie jest na poziomie, każdego poniosły w pewnym momencie nerwy (tak samo jak i mnie). Ale jeśli mamy do siebie żale, to piszmy na PW.

Heartles, nie jestem ani za luz, ani za nikim innym ale to jest kobieta więc te teksty są nie na miejscu.

Zobaczcie, czytają to wszyscy i mają niezły ubaw z tego. A ja patrzę na to z przerażeniem.

Luzdesur piszesz kolejny raz o mnie i mnie obrażasz jeśli masz coś do mnie to napisz to na PW.

A teraz ogromna prośba do Was wszystkich z LA i do NM przemilczmy to co się dzieje u Nas w sojuszach i jak coś mamy do siebie to piszmy na PW albo na Naszych forach wewnętrznych.

To jest gra i nie zapominajmy o tym, a przez to wszystko cierpią inny co grają z Nami.
 

DeletedUser462

Guest
Hmm... nie wiem nawet czy okupacja rozbita, bo wszystkie moje ognie poszły do nieba.

Tfu, do piekła oczywiście ;)
 

DeletedUser

Guest
luzdelsur ale słyszałem że w piekle też nie jest źle :) tzn zależy jak dla kogo :)
 

DeletedUser462

Guest
Luzdesur piszesz kolejny raz o mnie i mnie obrażasz jeśli masz coś do mnie to napisz to na PW.

Nie wiem gdzie napisałam o Tobie (po raz kolejny), a więc tym bardziej nie wiem jak mogłam Cię obrazić.

Nic do Ciebie nie mam, nigdy nie prowokowałam naszych rozmów bo do niczego mi są one niepotrzebne i tyle.

Jeśli macie zamiar stawiać mi jakieś zarzuty to opierajcie je na faktach.

Ale jeśli Wam (=członkom Twojego sojuszu) wydaje się, że będziecie mogli czy na forum wewnętrznym, czy tutaj urządzać sobie igrce kosztem LA to dopóki jestem na NY będę się temu przeciwstawiać.

Tyle ode mnie na ten temat.
 
Do góry