Odp: Dark Group
Dark Group
War for honor and epic victory.
Witam w sojuszu Dark Group (w skrócie DG) nasz sojusz ma na celu stworzenie miłej atmosfery gry oraz kącentarcje graczy aktywnych, udzielających się na forum oraz nastawionych militarnie.... Maksymalna ilość graczy w naszym sojuszu to 45 osób ...
Rekrutacja:
-podania pisać do patryk1234567654321
-interesują nas gracze z morza 55 (kierunek południowy-wschód)
-każdy gracz ma 24h na zaakceptowani zaproszenia
-zanim dołączysz zastanów się 2 razy odejdziesz zginiesz
-każdy musi przynajmniej raz dziennie odwiedzić swoje konto jest też zobowiązany do czytania i udzielania się na forum
Trudno to w ogóle nazwać prezentacją. I jeszcze ten tekst:
Odejdziesz zginiesz , a skąd pewność, że po takim wstępie zechce ktokolwiek wejść?
Ja wyczytałem prosty przekaz.
Choć do sojuszu, będzie fajnie, nic nie potrafimy ale będziemy super, ja tu rządzę - wy macie się słuchać, a jak nie, to was załatwimy - normalnie już biegnę.
Ale do rzeczy:
Witam w sojuszu Dark Group (w skrócie DG) nasz sojusz ma na celu stworzenie miłej atmosfery gry oraz kącentarcje graczy aktywnych, udzielających się na forum oraz nastawionych militarnie....
Witasz w sojuszu czy zapraszasz do niego, czyżbyś wkleił ten tekst? Jak można witać kogoś kogo jeszcze nie widzimy? Chyba, że to forma pustego transparentu, w stylu komunistycznych haseł typu "Witamy szanownych gości", ale nic, pewnie się czepiam.
...stworzenie miłej atmosfery =
odejdziesz zginiesz, dobreee już na wstępie sypiesz dowcipami, karczma będzie pękała w szwach.
Dalej poza kilkoma błędami (jak mniemam celowymi = budujesz atmosferę) dalsza litania wymagań, a może raczej warunków, które wskazują na brak doświadczenia w grze. Gracze muszą być nastawieni militarnie (i to z 4 kropkiem), no tak, cenna uwaga, zwłaszcza w grze, której założenia i ostateczny cel polegają na kolonizacji oraz podboju świata. Ale kto powiedział, że nie można go podbić żartem? Wróg się podda sam, żeby nie umrzeć ze śmiechu.
To trochę tak jak z historyjką o rasie psów Basset Hound, które ponoć pierwotnie służyły do polowań na dzikie konie.
Wyobraź sobie takiego psa biegnącego i ganiającego konia.
Otóż anegdota mówi, że miały dużą skuteczność w łapaniu, dlatego, że jak koń zobaczył kto go goni to padał na ziemię...ze śmiechu.
Obawiam się, że po tak rzetelnie przygotowanej prezentacji, w której jedynym kryterium są wymagania ukryte w słowie "musisz", Twój sojusz będzie tak dobry, że gracze będą się zabijali o te 44 etaty.
A tak poważniej:
Żeby wymagać trzeba najpierw coś dać, to pierwsze już określiłeś, drugiego jakoś nie zauważyłem.
Mimo wszystko życzę powodzenia i wytrwałości, co najmniej takiej jak u przeuroczych Bassetów
