Dion - rozmowy o świecie i nie tylko!

Jak ja się cieszę, że nie miałem tu większego wpływu na cuda :)
Czy po tym świecie będzie chciało od razu kontynuować przygodę z wujkiem lub ciocią? Może rzucić wszystko i odpocząć trochę od was wszystkich. Albo odtworzyć luźną wersję złotej jesieni ;)
 
Hipokryzja pełną gębą :)) Cośki rozdają koronki to umniejszają zwycięstwo własnych graczy. Lisy rozdają koronki są bohaterami. To sceny jak za komuny albo jakiegoś filmu Barei :)

Nie będę serwował argumentów (które, mam bo dotrzymam słowa) bo po co? Jak i tak wszystko przekręcicie.

Ty Leito dużo tu piszesz na FO bo w grze Ciebie mało ale każdy ma swoje priorytety.

O tych 3-4 tygodniach to nawet nie wiesz czyli za "krótki" jesteś. Tak samo jak powyżej pisałeś, że mam poćwiczyć sypanko jak wszyscy wiedzieli, że Cośki nie sypią. No ale na FO o tym może nie pisali to skąd możesz wiedzieć prawda? Zresztą nie odpisuj...nie było pytania.

Jaką mam zbierać ekipę jak została mi ta "stara gwardia". Na jesienny wbijamy jak na każdy.
W sumie to ja nie wiem czy to można nazwać rozdaniem koronek przez lisy. Jakby nie patrzeć obie strony się dogadały.
 

DeletedUser35664

Guest
Napisałem jasno, chcesz zarzucać hipokryzje to zarzucaj ja mnie o ile znajdziesz jakiś argument bo z koronki zrezygnowałem pierwszy a moje stanowisko w tej sprawie było jasne.

Czyli jakieś tam dowody masz ale nie pokażesz bo się wstydzisz. Ferdas nie jesteś osobą której moglibyśmy uwierzyć „na słowo”
Moją aktywność w grze mogą oceniać Lisy, nie Ty.

I to jest właśnie cała kwintesencja grania cośkow w koalicji wszyscy wiedzieli że nie będą sypać, trochę na piąte koło u wozu, w tej koalicji wyszedłeś w takim razie.

A więc do zobaczenia, o ile utrzymasz przy sobie tych graczy. Choć w sumie można byłoby po tym serwie mówić że cośki były prowadzone przez innych, nadmienię jednych z lepszych radnych, którzy włożyli w ten sojek więcej serducha od Ciebie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser35664

Guest
Jak ja się cieszę, że nie miałem tu większego wpływu na cuda :)
Czy po tym świecie będzie chciało od razu kontynuować przygodę z wujkiem lub ciocią? Może rzucić wszystko i odpocząć trochę od was wszystkich. Albo odtworzyć luźną wersję złotej jesieni ;)
W zasadzie to ten serwer był jedną z takich lepszych wersji serwerów jesiennych.
Mimo wielu dzielących nas spraw szło się dogadać z drugą stroną. Wszelkie ustalenia w trakcie trwania serwerów były respektowane A w mojej prywatnej opinii, sigma choć sporej części graczy stamtąd nie lubię, wykazała klasę na tym polu w trakcie całej gry tutaj i to wartym jest wyróżnienia mimo jednostkowych opinii.

Do tego wrzucić mógłbym sporą cześć graczy cośkow. Grało się przeciwko Wam wyjątkowo przyjemnie i nie ukrywam że sam raz jeszcze przeciwko Wam chętnie bym zagrał. Może pozbywając się kotwicy jaką jest Ferdas szło by Wam lepiej, kto wie
 
Werka zapytaj Diabolinę o dogadanie się z rozdaniem koronek na Mesembrii bo tam graliśmy w innych drużynach.

Leito brniesz w coś co nie ładnie pachnie.
Jak hipokryzja to ją zarzucać Tobie ale jak chodzi o "dowody" to już "moglibyśmy uwierzyć". To tak jak ten taki mały, chudy co miał pierścień i dwie osobowości z fajnego filmu? Raz ja a raz my?

Cośki na Dion były prowadzone przez fajne osoby ze starej gwardii (za co buziaki) + nowe Radne za co im bardzo dziękuję.
Ja włożyłem tyle serducha ile mogłem ale o tym wiedzą osoby, które grały na Dion a nie ćwierkały na FO.
 

DeletedUser35664

Guest
Ja nie brnę w nic, wyraźnie rozwarstwiam sprawy które Ty próbujesz posklejać po to aby zasłonić Twoje pionierskie rozdawnictwo.
Sprawa Dionu jest dogadaniem obu stron w celu szybszego zakończenia, koronki dla wszystkich były sprawą drugorzędną. Wiedziałbyś gdybys brał udział w rozmowach.
U Ciebie na Messembrii grały one pierwsze skrzypce a to różnica dlatego też, gracze od Ciebie się odwrócili

tutaj mogę się z Tobą zgodzić, radnych mieliście świetnych „nowe radne” włożyły serducho niezaprzeczalnie a Twoja rola tutaj kończyła skończyła się w momencie zakonczenia rekrutacji
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hehehehee czyli cały czas brniesz w to, że rozdanie koron na Mesembrii było złe a to na Dion było super bo było dogadane?
Lisie podejście do pewnych spraw jest bardzo fajne a nawet chytre. Jedno rozdanie koronek jest podłe a inne bo na innym świecie jest bohaterskie. Można ? jasne, że można
smiley-emoticons-prost.gif
 
Leito edytujesz swoje wpisy i nie idzie na wszystko odpisywać.
Jednak tego jestem ciekawy "...U Ciebie na Messembrii grały one pierwsze skrzypce a to różnica dlatego też, gracze od Ciebie się odwrócili..."
Wcześniej pisałeś, że została mi stara gwardia to niby ktoś się odwrócił?
 

DeletedUser35664

Guest
Jezu ale Ty masz beton we łbie
Edytuje swoje posty żebyś miał łatwiej ogarnąć ale i tak odkleje łapiesz i bo raz Cię coś ciekawi a raz nie chcesz odpowiedzi. Formułuj to jakoś spójniej bo mi się wydaje że z dwoma różnymi osobowościami gadam. Opanuj dwubiegunowść stary
 
Hehehee ale my Mesembrię to wygraliśmy jak chcieliśmy i jeszcze pozbyliśmy się "balastu".
Nie tylko Ty ryczałeś, że koronki rozdaliśmy ale sporo osób z tego Waszego kółka różańcowego z FO.
Miziajcie się dalej i tak jesteście "debeściaki".

Mieliśmy naprawdę w dobrym nastroju wszyscy zakończyć ten serwer ale uczepiłeś się tych Lisów jak rzep.

Cisną to teraz z Was nawet Wasi gracze. Privów Ci nie pokażę bo o to prosili.
Wspominasz o jakiś privach. Z Ciebie cały serwer cisnął bekę i jakoś o tym nie piszesz.

Nas na Dion mieliście pozamiatać w 3-4 tygodnie i jakoś nie poszło.
Wracasz cały czas do tej rozmowy z Hopkiem . Dobrze wiesz kto miał największy wpływ na przebieg gry w Koalicji. ZC (+Armagedony), i Sigma organizacyjnie robiły tu robotę. Możesz im podziękować, że jednak przetrwałeś. Zapisz sobie w CV.

Hehehee ale my Mesembrię to wygraliśmy jak chcieliśmy i jeszcze pozbyliśmy się "balastu".
Nie umniejszam Cośkom zwycięstwa na Messembri ale porównywanie tego świata do Dion jest po prostu słabym żartem z Twojej strony.
O ile Ty tam sobie wszedłeś w 3 czy tam 4 sojki grając w przewadze, to jednak tutaj przeciwko sobie stanęły zorganizowane ekipy z bardzo dużym bagażem doświadczenia i historią. My też Olous rozjechaliśmy ale Wy twierdziliście, że to za mało. Weszliśmy więc tutaj.

Dodam tylko, że sporo starych graczy Cośków czy dawnego Kasyna weszło na Dion z nami a nie z Tobą. Nie wnikam dlaczego. Większość zagrała na bardzo wysokim poziomie a niektórzy nawet zaangażowali się w radę i organizację, za co bardzo dziękuję. Ty określasz ich jako "balast". hmm.. ciekawe.


Co do koronek. Wynik w cudach 5:2. Po miesiącu walk rozpoczęliśmy wstępne rozmowy na temat podziału koronek.
Obie ekipy były zgodne - chcemy szybko zakończyć tutaj grę. Rozmowy i ustalenia przebiegały z udziałem radnych obu stron. Wszyscy byliśmy świadomi decyzji. Warto też podkreślić, że były to dojrzałe i kulturalne rozmowy w dobrej atmosferze. Można? Jak widać tak. W końcu dyplomacja to też element gry.

Decyzje w Lisach zostały podjęte większością głosów graczy. Chcemy sobie odpocząć. Większość z nas włożyła w ten świat kupę serducha, czasu jak i energii, czego efektem jest zwycięstwo.
Nie wszystkim się ten pomysł spodobał i mieliśmy to na uwadze.

Lisy rozdają koronki są bohaterami.
Lisy nie rozdają koronek całemu światu, bo niby jakbyśmy mieli to zrobić posiadając 5 cudaków?
Oczywiście po dogadaniu warunków podziału, my je daliśmy naszym graczom zgarniając pełną pulę za ten świat.
Koalicja stawia swoje cuda i nagradza swoich i tutaj też są pewne limity.
Pewnie jakby ktoś zbudował podczas sypania 7/7 , to by się nie dzielił.

Oczywiście są to personalne uwagi do Twojej osoby, bo odkąd się tu pojawiłeś, to ciągle czytam dziwne docinki i przepychanki słowne z graczami, co też trochę bawi.

Polecam odpoczynek i zebranie się w garść. Może coś tam jeszcze podziałasz w tym grepo w przyszłości, bo chyba się troszkę wypaliłeś.
Do Twoich graczy nic nie mam. Każdy grał jak potrafił i na ile czas pozwalał.
 
Ostatnia edycja:
Cały rok się naśmiewaliście z Cośków (głównie z Ferdka) że rozdali koronki, a zrobiliście to samo i piszecie że to dzięki dyplomacji czy jakiś tam innym pierdołom. Cały serwer jedni z drugimi się przepychali, ubliżali, wzywali a teraz piszecie że się nagle wszystkim odwidziało i chcecie w dobrym nastroju zakończyć serwer normalne śmiech na sali. Koronki po prostu wam wszystkim mózgi wypaliły. Dion to całkowicie inny serwer niż Mesembria tam od początku graliśmy w dużej przewadze tu było by podobnie gdyby Cośki jednak zagrały z Lisami a nie Sigmą. Tyle że my rozdaliśmy koronki tylko dlatego że ekipa przeciwna nie odpuściła i zagrał do samego końca.

Wracasz cały czas do tej rozmowy z Hopkiem . Dobrze wiesz kto miał największy wpływ na przebieg gry w Koalicji. ZC (+Armagedony), i Sigma organizacyjnie robiły tu robotę. Możesz im podziękować, że jednak przetrwałeś. Zapisz sobie w CV.

Nie wiem czy się śmiać czy płakać. Organizacja była do bani już to kiedyś gdzieś pisałem cały serwer wszystkie sojusze praktycznie grały same dla siebie, jedynie ZC wspierało nas deffem wszystkie inne kwest leżały i kwiczały.

Od samego początku wiadomo było że weszliśmy na Dion dla zabawy, że nie będziemy się ścigli o cuda. Od samego początku z nas drwino, że padniemy w kilka tygodni, a dotrwaliśmy do końca. Byliśmy porostu piątym kołem u wozu, ale swoje zadanie wykonaliśmy w 100%. Stawiam że losy tego serwera byłyby pewnie po 2-3 miesiącach już rozstrzygnięte gdyby nas tu nie było.

Pamiętajcie to tylko gra ale co niektórym robi sieczkę z mózgu.

Sprawa Dionu jest dogadaniem obu stron w celu szybszego zakończenia, koronki dla wszystkich były sprawą drugorzędną. Wiedziałbyś gdybys brał udział w rozmowach.
U Ciebie na Messembrii grały one pierwsze skrzypce a to różnica dlatego też, gracze od Ciebie się odwrócili

Lejtuś i tu się mylisz koronki nie miały właśnie żadnego znaczenia. Jak byś tam grał w cośkach to byś wiedział na czym mi zależało w pierwszej kolejności i do czego doprowadziłem. Zapytaj konski007 może jak pamięta to ci napiszę o co się spięliśmy w trakcie cudaków.

Najlepiej by było żeby Inno zablokowałoby systemowo rozdawanie koronek i te durne przepychanki by się skończyły nagroda powinna być przyznana tylko raz dla pierwszego sojuszu który wybuduje wszystkie cuda i koniec.

Warto też podkreślić, że były to dojrzałe i kulturalne rozmowy w dobrej atmosferze. Można? Jak widać tak. W końcu dyplomacja to też element gry.

Dobrze że chociaż na koniec się dogadaliście bo przez pół roku to tylko jedni jechali na drugich czego dowodem jest te ponad 250 stron kwasu :)

Z kim Wy wygraliście bambiku? Nie przyrównuj zlepka randomow do topowych ekip nowego.
Chociaż byś nie obrażał tych graczy, bo wielu z nich do pięt nie dorastasz i wielu gra lepiej niż ty.
 

DeletedUser35664

Guest
Teraz będziecie dramatyzować bo nazwałem Waszych przeciwników zlepkiem randomów nie widzę w tym słowie nic złego.

Patrząc na fakty, Nie weszli na serwerek zorganizowani, Cośki już tak.
Ferdas odkopał stare kontakty i naściągał kogo tylko mu się udało, ja sam miałem z Wami tam grać. Odmówiłem. Nie przypisujcie im jakiś chwalebnych wyczynów bo ich jedynym sukcesem było to że na przestrzeni serwerka nie po usuwali kont na z góry wygranym przez Was świecie.
Czy byli zlepkiem randomow? Tak, i choćby Wasze zapytania o przeciwników na FO z pierwszego tygodnia o tym świadczą. Przypomnijcie sobie jak pytaliście czy ktoś zorganizowany wchodzi czy nie. To jak to jest że wtedy tych świetnych graczy których przy końcu ukoronowaliście nie widzieliście? Wygraliście serwer ogórkowy a zwycięstwo sprzedaliście bo jakiś typ, czyli Ferdas uznał że to był godny przeciwnik dodam że godny chyba tylko Was.

Słuchać Waszych pouczeń na temat szacunku do graczy od Was samych nie zamierzam nawet w najdrobniejszym aspekcie. Z jakiegoś powodu duża cześć świetnych graczy odeszła do Lisów. Ferdas nie pamiętasz już jak wyzywałeś cześć radnych na Messembrii?
Te chorągiewy i zbędny balast który wtedy odszedł na tym serwie pokazał Ci jaką ma wartość, straciłeś pół genialnego składu nie odwracalnie przez swoją arogancję i brak szacunku. Wytykanie nazywania graczy od randomow przy jednoczesnym nazywaniu nas którzy od Ciebie odeszli chorągiewkami jest hipokryzją ignorancie.
Cośki nie były nigdy Twoim sojuszem. Nie Ty go prowadziłeś, zawsze się wysługiwałeś funkcyjnymi a ta fama niesie się po scenie już od dawna. Twój wkład w ten sojek jest marginalny.

Lukig nie obchodzi mnie o co się kłóciliście wasze trudne sprawy są dla mnie nie istotne i w tej telenoweli brać udziału nie zamierzam. Nie po to od Was odszedłem żeby grać w tym dalej jakąś role.
To jak gram ocenią lisy, a to czy komuś dorastam do pięt jest dla mnie skalą trudną w określeniu i się jej nie podejmę. Nie obchodzi mnie to.

Na faktyczne obrażanie i poniżanie graczy napatrzyłem się właśnie u Was na radzie. Widziałem to przez dwa światy, Ciebie wtedy tam na radzie nie było a szkoda bo byś miał pełen obraz jak bardzo można zaprzepaścić grę świetnych graczy przez upartość i brak działania jednego typa.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dobrze że chociaż na koniec się dogadaliście bo przez pół roku to tylko jedni jechali na drugich czego dowodem jest te ponad 250 stron kwasu :)

Miłości nie ma ale niektórych stać na słowa: "Gratulacje byliście lepsi" czy też "dzięki za walkę".
Pewna osoba obiecała również zamieścić swój komentarz i liczę, że słowa dotrzyma.

Na kolejnych światach znowu się ktoś pokłóci czy też powyzywa na forum i będą nowe dramy ;)

Nie wiem czy się śmiać czy płakać. Organizacja była do bani już to kiedyś gdzieś pisałem cały serwer wszystkie sojusze praktycznie grały same dla siebie, jedynie ZC wspierało nas deffem wszystkie inne kwest leżały i kwiczały.

Odniosłem się bardziej do poziomu gry, bo jednak każdy z tych sojków atakował nas, bronił się i wykonywał jakieś ruchy na mapie. Nie mieliśmy frontu tylko z Wami. Hopek się w pewnej kwestii pomylił ale wpływ na to co się działo na tym świecie, nie miały tylko Cośki.
Tak to wyglądało z naszej perspektywy.
 
Leito Ty naprawdę zachowujesz się jak Smigol.
Wszystko zarzucasz Ferdasowi ale za chwilkę piszesz, że to nie mój sojusz. Fakt nie mój bo pomysł na Cośki wyszedł od kilku osób.
Raz piszesz, że odeszła połowa składu Cośków a w innym zdaniu, że została w Cośkach stara gwardia.
Obrażasz innych graczy tylko dlatego, że nie są w topowych sojuszach ale Ty nie grając na Mesembrii co możesz o niej wiedzieć? Z opowiadań jednej pani? heheheheee

Jaką ja część Rady wyzywałem na Mesembrii? Tylko jedną osobę i była taka potrzeba aby się od niej "uwolnić". Była i jest dobrym graczem ale za to co wyprawiała musiał być w końcu zaznaczony koniec i tak też się stało.

Na koniec zapamiętaj sobie jedno Smigolu - NIE FERDAS DECYDOWAŁ kto z nami już nie zagra ale praktycznie cała Rada. Cała Rada była za tym co się wydarzyło na Mesembrii a nie jedna osoba i to ta która w Twojej opinii nie ma nic do gadania w Cośkach.

Jak dla mnie koniec tematu. Dion praktycznie zakończony.
 

DeletedUser35664

Guest
Ja się z niczego tłumaczyć nie muszę. Obrażałeś osobę która prowadziła Ci sojek i masz czelność mi wytykać że jakiś bambików zwyzywałem od losowych grajków. Ferdas to synonim rozdawnictwa i wypinania się na swoich. Ty myślałeś że jak znikniesz z FO na jakiś czas to ludzie zapomną? Co Ty teraz chciałeś osiągnąć?

O tej sprawie dowiedziałem się od naszych graczy. A znam sytuacje z wielu stron. Nie obecność na Messembrii nie zwalnia mnie z prawa do wypowiedzi na temat sojka w który wkładałem serducho.
Pamietam jak zabraniałeś cośkom pisać tu na FO z tego tez był niezły ubaw.

Tak się zaśliniłeś że boisz się wypowiedzieć nicku? Śmiało Ferdziu nie bój się pisać otwarcie, jak już szczegóły poruszasz. Nie możliwe że aż tak Cie to boli że przez gardziółko nie przejdzie

Większość rady kłamczuszku to siedziała cicho jak już po lejce sięgnąłeś juz tak se ego nie podbijaj i nie wmawiaj że miałeś jakieś poparcie. Gracze przy Tobie zostali wiesz dlaczego? Bo szkoda im było zostawiać konta, nie dlatego że w Ciebie wierzyli. Sam o tym dobrze wiesz, po to kontakty ze starymi znajomymi odnawiałeś, bo gracze z którymi walczyłeś przez ostatnie serwy w większości nie chcą mieć juz z Tobą nic do czynienia.

Idź ten swój ogródek pielić, tylko rękawiczki załóż i nasmaruj buśke, o cisnionko się nie martw ja Ci o nie zadbam
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ty dzieciaku to do lekarza lepiej się wybierz.
Większa i to duża większość Cośków gra w Cośkach.
Odpalona została jedna osoba i za nią poszło kolejnych kilkoro i to było na Mesembrii.
Na Dion bawiliśmy się fajnie i tego byle kto nam nie odbierze.
Ty już zawsze będziesz błyszczał tylko na FO bo grać nie potrafisz i już się nie nauczysz.
Żegnaj Smigolu.
 
Do góry