Naukratis - rozmowy o świecie i nie tylko

Ile gram w grepo, dymy na forum zawsze są o to samo.

Ich zlotnik - beee, nasz złotnik - cacy,
ich rozbijaki - żenada, nasze - gracz na złom zasłużył,
ich szpieg u nas - nikczemny zdrajca, nasz u nich - super, że mamy
nasz oddał miasta czerwonym - co za dno, czerwony nam oddał miasta - głupi by nie wziął
przegrywamy - przeciwnik był nieuczciwy, wygrywamy - należy nam się
wszyscy - gra schodzi na psy:)

Nawet fajne są te dymy
:)
 
Ile gram w grepo, dymy na forum zawsze są o to samo.

Ich zlotnik - beee, nasz złotnik - cacy,
ich rozbijaki - żenada, nasze - gracz na złom zasłużył,
ich szpieg u nas - nikczemny zdrajca, nasz u nich - super, że mamy
nasz oddał miasta czerwonym - co za dno, czerwony nam oddał miasta - głupi by nie wziął
przegrywamy - przeciwnik był nieuczciwy, wygrywamy - należy nam się
wszyscy - gra schodzi na psy:)

Nawet fajne są te dymy
:)
Skrót 12 lat(?) Grepo w jednym komentarzu:cool:
 
A czy iwar lub moooszko pisal do was, zebyscie przejmowali jego miasta? :) I to nie jest zadne tlumaczenie, bo ja akurat nie gram na tym serwerze, niemniej jednak kolega wasz zrobil straszne swinstwo, ze tak sie wystawil i to chyba do niego powinny byc pretensje. I teraz mozna polemizowac czy przejmowanie takich miast to jest swinstwo czy wykorzystanie sytuacji. Bo wydaje mi sie, juz abstrahujac od PONa, ze jakbyscie dostali info od kogos z karciarzy ze chce zmienic strone czy oddac wam miasta na ich wyspach to raczejna grepo ludzie korzystaja z takich sytuacji.
Niby tak, ale jednak, gdy dawno temu na pegazach, gdy bronder oddał miasta relaksowe(dla niewtajemniczonych: sojusz w którym grał wtedy Mazur z swoimi ludźmi) to oburzenie "jak to tak można" na FO było.
Podejście do akcji z braniem miast to jedna rzecz, ale ważniejsze jest mieć spójne zdanie, by nie być hipokrytą, tak jak w przykładzie Jinx.
Pytanie brzmi też jak opisany był PON. Powinien zakładać zakaz jakichkolwiek podbojów na mieszanych i całkowicie wrogich wyspach/terenie, jeśli był tylko na zakaz ataków, to trzeba mieć pretensje do siebie na zostawienie luki.

Tak czy siak, jestem pewny, że w odwrotnej sytuacji, oburzenie było by po stronie kanciarzy i zapewne aferka na FO też by powstała.

Z całej sytuacji natomiast jest jeden wniosek: czas skończyć z PON-ami i układami bo jednak większosć tego community ceni bardziej komnaty niż swoje słowa :D
 
Ostatnia edycja:
Niby tak, ale jednak, gdy dawno temu na pegazach, gdy bronder oddał miasta relaksowe(dla niewtajemniczonych: sojusz w którym grał wtedy mazur z swoimi ludźmi) to oburzenie "jak to tak można" na FO było.
Podejście do akcji z braniem miast to jedna rzecz, ale ważniejsze jest mieć spójne zdanie, by nie być hipokrytą, tak jak w przykładzie Jinx.
Pytanie brzmi też jak opisany był PON. Powinien zakładać zakaz jakichkolwiek podbojów na mieszanych i całkowicie wrogich wyspach/terenie, jeśli był tylko na zakaz ataków, to trzeba mieć pretensje do siebie na zostawienie luki.

Tak czy siak, jestem pewny, że w odwrotnej sytuacji, oburzenie było by po stronie kanciarzy i zapewne aferka na FO też by powstała.

Z całej sytuacji natomiast jest jeden wniosek: czas skończyć z PON-ami i układami bo jednak większosć teg community ceni bardziej komnaty niż swoje słowa :D
Teraz alpha by zrobić PON to musisz wynająć prawnika, przeanalizować każdy możliwy scenariusz, podpisać go krwią i za złamanie powinny być obcinane dłonie. Prawda jest taka że chcący zawsze go dotrzyma jak i zawsze się z niego wywinie więc tak jak piszesz i ktoś napisał wyżej: koniec PON-ów, jak ktoś grać nie może/nie chce to idzie na urlop. Sprawa rozwiązana.
 
Do góry