ja nikgoo nie prowokuje ale jak mi ktos .... pisze ze sie na nas szykuja
to oczekuje od nich ze powiedza w prost a nie ja sie od kogos dowiaduje o tym
kto ma jaja niech sie przyzna tutaj
a nie sie ukrywaja
Muszę wtrącić kilka słów, bo widać, że jednostronne zdanie oczernia drugą stronę, bez uzasadnienia.
Nie zmieniam nicku, zawsze mam taki sam, więc wiadomo kim jestem.
Pierwszy błąd to ten, w którym dzięki pewnemu sojuszowi, który źle wyciągnął wnioski(nie mamy mu tego za złe, bo dostaliśmy nieprawdziwe informacje*),po czym zwrócił się do Was i przesłał nasze rozmowy do was, wstawiliście nas na wrogów, nie informując o tym, dla wyjaśnienia nikt od nas nie miał zamiaru wytaczać Wam wojny, a utworzenie koalicji miało miejsce dopiero po zaistniałych zmianach w waszym nastawieniu do nas(Temat utworzenia koalicji, przed rozmowami, miał zapewnić bezpieczeństwo kilku sojuszy w razie zaplanowanemu działaniu przeciw R.B.H, które rzekomo miało miejsce, zaraz po powstaniu obu sojuszy). Reasumując, wojnę(głupotę zaplanowaną jeszcze podczas okresu ochronnego ;p) miedzy naszymi sojuszami ( w sumie nienaumyślnie) wywołał jeden znany nam sojusz, bo czytając posty tutaj, dochodzi się do wniosku, że ani Wy, ani my, nie mieliśmy zamiaru prowadzić przeciw sobie działań militarnych, pytanie tylko gdzie znajduje się prawda??