Sytuacja na świecie Edessa

[DeletedUser23379]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

chyba się znamy Pani Mario

Chyba nie

. Kojarzę nicki znajomych

.

Jedyny anonim, który budzi zainteresowanie, to Ewcia Braun - ze względu na konwencję i kreację.

A propos...

Strona Ciemna Mocy upokorzona /// wielka była pycha a teraz czmychnęli

Dziecko nie wkleja obrazków /// film gotowy już na jutuba nie trafi

Na gratulacje nie zdobyła się rada Ciemna /// mali są to gracze

7 cudów być miało /// 7 lat wstydu będzie

ostatni wpis

pozdrowienia obiecane dla: Suski, Redka, Maranta i Manfred oraz ludzi północy i południa

papa

Fajnie, że byłaś, Ewo

 

[DeletedUser9983]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Gracz Kolano - ten od genialnego planu ucieczki na miesięczny urlop by reszta przez ten czas skończyła gracz z nudów i powrotu by wygrać ten świat właśnie stracił miasto na swojej (20 miast jednego gracza) cudownej wyspie z kolosem na 9 poziomie.

P.S. Dwa miasta a nie jedno

 

[DeletedUser4387]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

4 maja straci więcej

- - - Automatycznie połączono posty - - -

Ciekawi mnie jak długo owce mogą iść w ciemno za baranami.. Czy jak im się karzę skakać to bez sprzeciwu skoczą?

Cios poniżej... kolana

View attachment 6523

Cudak CSM praktycznie padł przed urlopem

4 miasta stracone na Cudowniej Wyspie pana Kolano. Taktyka ucieczki okazała się niewypałem

 

[ergunPMB]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Gratulacje dla zwycięzców, planu na wygranie serwera nie oceniam

, natomiast przygotowanie i samo budowanie cudaków klasa sama w sobie, well done

[video=youtube;FG1c7NeofXU]https://www.youtube.com/watch?v=FG1c7NeofXU&nohtml5=False[/video]

CSM nie oceniam, leżącego się nie kopie...

Osobiście naprawdę dobrze się tutaj bawiłem, a jako sojusz TDD dostarczyliśmy Prysznicom sporo fajnej rozrywki

, czas na pakowanie walizek, dalsza gra nie ma tu sensu...jeszcze raz graty!!

 

[DeletedUser6771]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Nie grałem tutaj, ale słyszałem... całkowity majstersztyk!!!
Gratulować będzie można kilka razy)

 

[DeletedUser11073]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Oj Edessa Edessa będzie w głowach wielu na wiele lat jak napisała Ewa czy na 7 oj chyba dłużej

Pragnę pogratulować wygrania świata sojuszowi Bumy-Zimny Prysznic bo rozegrali to naprawdę bardzo ładnie

.Tłumaczenia typu że to nie honorowe,złe czy inne tego rodzaju epitety wypowiadane przez kogokolwiek będą nie na miejscu bo ta gra nie ma zasad i nikt tu raczej względem wroga honorowo zachowywać się nie będzie

(wpisy w czasie trwania gry to przecież wiadomo że to gra psychologiczna a na FO to już standard )

Pisało się tu wiele razy o przyjaźniach i one były i chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości.Sam przez ten świat straciłem bezpowrotnie kilku dobrych "wirtualnych" znajomych niestety życie toczy się dalej i z czasem każdy zapomni i przejdzie do porządku dziennego.

Jak z każdego świata i z tego wyciągnie się wnioski bo chyba więcej ich jest po przegranej niż po zwycięstwie.
Niestety błędy były a główny to jak ktoś napisał nie zaatakowanie ZP/LA jak był na to czas.Byłem również temu przeciwny jak widać tu popełniliśmy błąd główny następnie jeszcze kilka i wyszło jak wyszło.
Później już było tylko gorzej bo pod naporem Bumów,LA i SŚ sojusz coraz bardziej kulał i fakt wybudowania cudaków na 9 poziomy chyba nawet mnie zaskoczył

.Kupa urlopowiczów z topki plus masowa dezercja nie dawała szans na wygraną.Tak naprawdę ciągnęliśmy te cudaki w 20 osób z CMS plus około 10 osób z TDD a wiadomo że z czasem było coraz gorzej jak Bumy-ZP odskakiwały to i zapał spadał.

Nie mniej jednak nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem i mam nadzieję ,że kiedyś będzie nam dane się spotkać

Jeszcze raz Gratuluję

 

[DeletedUser9983]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Prawdziwego faceta poznajemy nie po tym jak zaczyna ale jak kończy.. W imieniu sojuszu dziękuję serdecznie.. Życzę Ci wszystkiego dobrego w realu i powodzenia na kolejnych światach. Trzymaj się Ptaku !!

 

[DeletedUser]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Podziwiam za wybudowanie tylu poziomów w takim składzie, w początkowej fazie przewaga była niewielka. Można tylko domniemać, ale nie wiem czy zmiany w ofensywie przeciwko ZP/KPW dałyby inny efekt. LA atakowaliście, innych też. Kolejne 100 celów coś by zmieniło ?? Kilka by padło większość nie, efekt końcowy nieistotny. Myślę że błąd był w założeniu na stracie. Jedno czego ta sytuacja nauczy to że nie da się wygrać świata na zasadzie wpadłem dużą ekipą brałem co chciałem, przyjąłem co lepsze i wygrałem. Problem pojawił się w momencie podejmowania decyzji o budowie przez CSM I, II, III, IV. Niby my budowaliśmy też w 4 sojusze B, KPW, ZP, SŚ, ale to inna sytuacja bo była konkurencja z wami, co dawało napęd i eliminowało wewnętrzne spięcia. Budując w opcji CSM 4x konkurencji by nie było żadnej. I to nie mogło się udać, bo nie da rady dogadać tylu ludzi unikając konfliktów. Podejrzewam że gdybyście zatrzymali się na poziomie CSM III a najlepiej CSM II to sytuacja byłaby inna. Umiar

 

[DeletedUser11134]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

No właśnie, Bumom nikt nie gratuluje, a im się należą największe gratulacje, bo najbardziej umieli wykorzystać koniunkturę na świecie. Jak jest się silnym to wygrać nie sztuka

 

[DeletedUser19924]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Trochę się to wszystko opóźniło, ale już macie swoje szaraczki upragnione...a niektórzy to widzę bacznie sprawdzali moje miasta, bo tylko zakończyłem urlop i polecieli z atakami.

Szkoda, że tak to wszystko się kończy, ale co zrobić. Codzienne życie ważniejsze.

PS: Miasta pełne wojsk, więc atakować...choć pamiętajcie, że tam 12k birem jest

 

[DeletedUser19012]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

To trzeba było to wojo wykorzystać dla dobra sojuszu ,a nie zostawić na punkty dla wrogów.Przy okazji ,bo dość rzadko tu pisuję ,choć czytam na bieżąco,gratulacje dla tymczasowych zwycięzców .Wszystko rozegrane prawie perfekcyjnie.To prawie ,małe prawie dotyczy Bumów,którzy dzięki sojuszowi CSM trochę odsapnęli.Mam jeszcze podziękowania co niektórych tu obecnych Bumowiczów za pomoc,którą im udzielaliśmy.Ale tak jak napisałem to tylko takie małe ale,bardzo małe.Z racji tego że byłem postawiony trochę z dystansem(nawet musiałem oddać miasto pod cuda dla warriora,co jak widać dzisiaj wyszło bokiem),miałem czas na pewne obserwacje.Jak dla mnie dwie zasadnicze sprawy przyczyniły się do takiej a nie innej sytuacji(pomijam dyplomację)
-Nie atakowanie LA które zabierały miasta i oddawały ZP
-Nieobecność kilku topowych graczy w najważniejszych momentach gry.
Zresztą dalej ich nie ma,a o nieobecnych się nie wypowiadam.Reasumując świat szybki i bardzo ciekawy.Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.

 

[DeletedUser6771]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Gracz Kolano - ten od genialnego planu ucieczki na miesięczny urlop by reszta przez ten czas skończyła gracz z nudów i powrotu by wygrać ten świat właśnie stracił miasto na swojej (20 miast jednego gracza) cudownej wyspie z kolosem na 9 poziomie.

P.S. Dwa miasta a nie jedno

Jakub a Ty dalej skonczyć grać nie możesz...?
Od Thety to już conajmniej 6lat

 

[DeletedUser12136]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

To trzeba było to wojo wykorzystać dla dobra sojuszu ,a nie zostawić na punkty dla wrogów.Przy okazji ,bo dość rzadko tu pisuję ,choć czytam na bieżąco,gratulacje dla tymczasowych zwycięzców .Wszystko rozegrane prawie perfekcyjnie.To prawie ,małe prawie dotyczy Bumów,którzy dzięki sojuszowi CSM trochę odsapnęli.Mam jeszcze podziękowania co niektórych tu obecnych Bumowiczów za pomoc,którą im udzielaliśmy.Ale tak jak napisałem to tylko takie małe ale,bardzo małe.Z racji tego że byłem postawiony trochę z dystansem(nawet musiałem oddać miasto pod cuda dla warriora,co jak widać dzisiaj wyszło bokiem),miałem czas na pewne obserwacje.Jak dla mnie dwie zasadnicze sprawy przyczyniły się do takiej a nie innej sytuacji(pomijam dyplomację)
-Nie atakowanie LA które zabierały miasta i oddawały ZP
-Nieobecność kilku topowych graczy w najważniejszych momentach gry.
Zresztą dalej ich nie ma,a o nieobecnych się nie wypowiadam.Reasumując świat szybki i bardzo ciekawy.Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.

Tylko, że csm atakowało LA, ale z marnym skutkiem. Co do urlopów się zgadzam, to był gwóźdź do trumny.
Mnie cały czas nurtuje jedna sprawa. Kto w CSM wpadł na "genialny" pomysł, żeby zaproponować nam wybudowanie im cudaków za koronkę w 2 rzucie? Kto pierwszy wpadł na pomysł, żeby nas wyciulać i kto pierwszy przyklasnął?

 

[DeletedUser3480]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Tylko, że csm atakowało LA, ale z marnym skutkiem. Co do urlopów się zgadzam, to był gwóźdź do trumny.
Mnie cały czas nurtuje jedna sprawa. Kto w CSM wpadł na "genialny" pomysł, żeby zaproponować nam wybudowanie im cudaków za koronkę w 2 rzucie? Kto pierwszy wpadł na pomysł, żeby nas wyciulać i kto pierwszy przyklasnął?

ha i mnie to bardzo zastanawia.

ale przez was ja naciągnąłem biedną Hini na flaszkę i teraz będę musiał pic

szacunek dla koleżanki za honorowość

 

[DeletedUser11134]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Manfredzie, nie jestem biedna, wypraszam sobie. Stać mnie na flaszkę - nie jestem złotnikiem, to na alko starcza)

Wypij za Bumów, bo im nikt nie gratuluje chociaż wygrali. Za grepo przyjaźń, i za rację stanu sojuszy. Jako obserwator końcówki Edessa przyznaję, że był to arcyciekawy świat.

Acha, jeszcze za Sisi, Lucka i inne przesympatyczne osoby, które chociaż wcześniej mnie nie znały, wspierały dzielnie moje dwa miasta podczas pasjonujących bitew o nie.

 

[DeletedUser9983]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Jakub a Ty dalej skonczyć grać nie możesz...?
Od Thety to już conajmniej 6lat

Fajki rzuciłem ale grepo nie potrafię Ale to oczywiście mój ostatni świat

 

[DeletedUser12136]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Manfredzie, nie jestem biedna, wypraszam sobie. Stać mnie na flaszkę - nie jestem złotnikiem, to na alko starcza)

Wypij za Bumów, bo im nikt nie gratuluje chociaż wygrali. Za grepo przyjaźń, i za rację stanu sojuszy. Jako obserwator końcówki Edessa przyznaję, że był to arcyciekawy świat.

Acha, jeszcze za Sisi, Lucka i inne przesympatyczne osoby, które chociaż wcześniej mnie nie znały, wspierały dzielnie moje dwa miasta podczas pasjonujących bitew o nie.

Przeczytaj uważnie forum to znajdziesz gratulacje dla bumów i nie będziesz już nad tym tak ubolewać przy każdym poście

Ja przynajmniej 3 widziałam..

 

[DeletedUser3480]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Manfredzie, nie jestem biedna, wypraszam sobie. Stać mnie na flaszkę - nie jestem złotnikiem, to na alko starcza)

Wybacz pisząc "biedna" nie chodziło mi o sytuacje materialną a o niewinność w tej sytuacji

 

[DeletedUser25703]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Manfredzie, nie jestem biedna, wypraszam sobie. Stać mnie na flaszkę - nie jestem złotnikiem, to na alko starcza)

Wypij za Bumów, bo im nikt nie gratuluje chociaż wygrali. Za grepo przyjaźń, i za rację stanu sojuszy. Jako obserwator końcówki Edessa przyznaję, że był to arcyciekawy świat.

Acha, jeszcze za Sisi, Lucka i inne przesympatyczne osoby, które chociaż wcześniej mnie nie znały, wspierały dzielnie moje dwa miasta podczas pasjonujących bitew o nie.

Widzisz Hini rzadko kto ma okazję być obserwatorem serwera z pierwszego rzędu i jeszcze go tu pól świata broni.
Tobie też gratki za znajomych

 

[DeletedUser23379]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

To trzeba było to wojo wykorzystać dla dobra sojuszu ,a nie zostawić na punkty dla wrogów.Przy okazji ,bo dość rzadko tu pisuję ,choć czytam na bieżąco,gratulacje dla tymczasowych zwycięzców .Wszystko rozegrane prawie perfekcyjnie.To prawie ,małe prawie dotyczy Bumów,którzy dzięki sojuszowi CSM trochę odsapnęli.Mam jeszcze podziękowania co niektórych tu obecnych Bumowiczów za pomoc,którą im udzielaliśmy.Ale tak jak napisałem to tylko takie małe ale,bardzo małe.Z racji tego że byłem postawiony trochę z dystansem(nawet musiałem oddać miasto pod cuda dla warriora,co jak widać dzisiaj wyszło bokiem),miałem czas na pewne obserwacje.Jak dla mnie dwie zasadnicze sprawy przyczyniły się do takiej a nie innej sytuacji(pomijam dyplomację)
-Nie atakowanie LA które zabierały miasta i oddawały ZP
-Nieobecność kilku topowych graczy w najważniejszych momentach gry.
Zresztą dalej ich nie ma,a o nieobecnych się nie wypowiadam.Reasumując świat szybki i bardzo ciekawy.Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.

A może Don nie czuł się zobowiązany do tego? W takiej sytuacji miał prawo chyba.

No i mówiłam, chodź do nas, u nas jest fajnie - a pokusiłeś się na TOP1

.
A tak serio -
"-Nie atakowanie LA które zabierały miasta i oddawały ZP
-Nieobecność kilku topowych graczy w najważniejszych momentach gry."
oczywiście, masz rację, tylko dlaczego tak się stało? To są troszkę oczywistości, ja też nie rozumiem. Ale cóż, pretensje możecie mieć tylko do swojej "góry"

(...)
Wypij za Bumów, bo im nikt nie gratuluje chociaż wygrali. Za grepo przyjaźń, i za rację stanu sojuszy. Jako obserwator końcówki Edessa przyznaję, że był to arcyciekawy świat.

Były gratulacje dla bumów

. I nikt im sukcesu nie odbiera, wręcz przeciwnie, hip hip hurra Bumy

.
Nas tu (na FO) po prostu bardziej widać

.