wszyscy czekają pewnie aż zdaży sie cud i sie jak na edesie top 1 rozpadniecie
Fundament jest bardzo solidny nie zawsze jest to typowa walka z przejmowaniem miast Jak ma się głowę na karku to nie ma rzeczy nie możliwych. Ot cała filozofia, dlatego wszyscy dostają takie bęcki 
wszyscy czekają pewnie aż zdaży sie cud i sie jak na edesie top 1 rozpadniecie
Kronika ma dobrych graczy i strategów:
podział na 3 zespoły , północ , południe i środek . Środek zajmuje się przejmowaniem całych wysp pod przyszłe cudaki na środku M44(co zapewniało silne zaplecze deffowe i spokój) a grupy północ i południe rozszerzały terytorium i grają tak jakby bardziej na froncie , każda grupa ma dowódce ,dodatkowo jest limit podbojów ,zazwyczaj 1 kolon priorytetowy przed 12 rano i drugi kolon pod bonus plus inne kolony które nie potrzebowały większej ilości deffa
Przynajmniej tak wnioskuje ale pewnie źle lub tak kiedyś mieli
Jesteś dobrze poinformowany,ale to żadna tajemnica że kazdy dobrze zorganizowany sojusz z dużą ilością graczy stara się zawsze tak ułożyć funkcjonowanie sojuszu aby to miało ręce i nogi.Dopóki dany system działa to się go utrzymuje i robi pewne korekty aby poprawić jego funkcjonowanie a jak zaczyna się szwankować to zmienia się na inny system ,na tym polega dostosowanie do realiów pola walki.
Fakt jest również taki że w tym sojuszu gra sporo bardzo dobrych zawodników z różnych światów i a trzon zespołu tworzy zgrana grupa .Jest to swojego rodzaju eksperyment czy uda się z wielu indywidualności stworzyć prawdziwy zespół na długi czas .Jeżeli to się uda to naprawdę będzie to ekipa która będzie mogła sobie z powodzeniem radzić na innych światach.Wielu z nas ze sobą walczyło i było prędzej nie do pomyślenia że można grać razem ,ale teraz po pewnym czasie łamiemy wszelkie bariery i udowodniamy że pod mądrym rządzeniem można dokonać rzeczy niemożliwych.Jak każdy zauważył na początku świata ten sojusz był właśnie z tego powodu nazwany beczą prochu bo wystarczyła jedna iskra aby ta beczka wybuchła ,jednak jak na razie te iskry udawało się gasić w zarodku i ja osobiście uważam że jest duża szansa aby tu urodziła się prawdziwa drużyna ,tym bardziej że nie zamykamy przed nikim drzwi .
- Bob budowniczy nie jest zły Jesteś dobrze poinformowany,ale to żadna tajemnica że kazdy dobrze zorganizowany sojusz z dużą ilością graczy stara się zawsze tak ułożyć funkcjonowanie sojuszu aby to miało ręce i nogi.Dopóki dany system działa to się go utrzymuje i robi pewne korekty aby poprawić jego funkcjonowanie a jak zaczyna się szwankować to zmienia się na inny system ,na tym polega dostosowanie do realiów pola walki.
Fakt jest również taki że w tym sojuszu gra sporo bardzo dobrych zawodników z różnych światów i a trzon zespołu tworzy zgrana grupa .Jest to swojego rodzaju eksperyment czy uda się z wielu indywidualności stworzyć prawdziwy zespół na długi czas .Jeżeli to się uda to naprawdę będzie to ekipa która będzie mogła sobie z powodzeniem radzić na innych światach.Wielu z nas ze sobą walczyło i było prędzej nie do pomyślenia że można grać razem ,ale teraz po pewnym czasie łamiemy wszelkie bariery i udowodniamy że pod mądrym rządzeniem można dokonać rzeczy niemożliwych.Jak każdy zauważył na początku świata ten sojusz był właśnie z tego powodu nazwany beczą prochu bo wystarczyła jedna iskra aby ta beczka wybuchła ,jednak jak na razie te iskry udawało się gasić w zarodku i ja osobiście uważam że jest duża szansa aby tu urodziła się prawdziwa drużyna ,tym bardziej że nie zamykamy przed nikim drzwi .
widze że kronika zrobiła akcje na siekiere
3 miasta przejeli
1 -13 k
2- 7k
3-11k
( + wczoraj wieczorem też 2 miasta sojuszu potworni rebelianci )
( ile tylko dacie rade )no to może w nastepnej akcji podbijecie jak najwięcej miast
zazdrościcie, że nie macie żadnej osoby która tak Wam kibicuje? nie rozumiem, dobrze mówi
widze że kronika zrobiła akcje na siekiere
3 miasta przejeli
1 -13 k
2- 7k
3-11k
( + wczoraj wieczorem też 2 miasta sojuszu potworni rebelianci )
Akcje? Jaka akcje? Spontaniczne, pojedyncze wypady to byly. Jakbysmy zrobili akcje to by nie stracili 3 miast a znacznie wiecej
Smoczuś Ty tu nie mądruj bo za chwile znowu zwiejesz
Ja nie bede mowil kto wial na kalidoniea pozatym to musze im jakos wjechac na ambicje, bo kompletnie nic sie nie dzieje. Na tyle sie nie staraja ze nawet ja jestem top 50 wojownikow
