DeletedUser24708
Guest
z zakonu zero ? to mnie zaskoczyłes xD
no jak tak mówisz to tak było ja się nie znam na takich sprawach
no jak tak mówisz to tak było ja się nie znam na takich sprawach
nie mieszam światów, mam tylko żal do pewnego człowieka, zrodzony całkiem niedawno, po czterech latach przerwy od gry - gdy ludzie nie tracili jeszcze godności, aby tylko koronkę złapać wybacz mi więc za tą, lekko przesadzoną wypowiedź do Skoczeusa :]
Co do drugiej części wypowiedzi, tłumaczę tylko przypływ slotów Wariatów - a co za tym idzie i pkt. Oraz odpowiadam na wypowiedź komedianta, że "dziękują sojuszowi Rozbiórki Express za pw", czy jakoś tak to ujął. polecieliśmy, bo nie mieliśmy od dłuższego czasu poważniejszej wojny i chcieliśmy złapać pw na rozbiórki wewnętrzne i udało nam się to :] a że nie zdobyliśmy przy okazji miasta - szacunek dla Wariatów, mimo wszystko ich niedoceniliśmy
aaaa to ni mom pytań xDAratreusa tak nazywam :]
Psycholog byłby wskazany, tak mi się wydaje.No i trafiłaś w sedno :] faktycznie, moja samoocena jest wyższa, niż Paktofoniki gdy nagrywali "jestem Bogiem" narcyz to trafna uwaga. Ale jak mam się nie przeceniać, jeśli nikt mi nie zagraża, a ja biorę każdą wiochę, która mi się podoba - prawie bez oporu? ktoś mnie musi wreszcie "utemperować", abym się opanował i nabrał pokory
Eee, Martus, ja nie palilem poltora roku i znowu jaram. Rok to jest nic.Doświadczenie w grze nie oznacza uzależnienie
nie grałam rok, gdybym była uzależniona to nie dałabym rady po prostu nie grać
ehhh te dzieci