Sytuacja na świecie Hiperborea

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser77
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Hiperborea

A co to takiego trudnego mając 4 k pkt zbudować kolona ?
 

DeletedUser20179

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Hiperborea

Nie gram tu
Na tym świecie trudno o dobrych graczy to i akcji sojuszowych nie ma bo po co ?
I tak nikt miasta nie straci
Aja tu widzę sporo nicków , dobrych właśnie graczy, A co kolega rozumie przez pojęcie ,,dobry gracz,, ?
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Hiperborea

no chyba że mają aby utrzymać znajomość
bo żaden dobry raczej gracz nie nudziłby się na podbijaniu szaraków lub zakładaniu miast
 

DeletedUser20179

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Hiperborea

powiem tak .,dobry gracz to taki , który wsadził sobie ifona , tableta czy cokolwiek innego.Aktywność , tylko to jest tajemnicą sukcesu w tej grze. Kiedyś bardzo dobry gracz , top 1 na świecie , powiedział mi ,że dobry jest każdy na furze złota..Jeżeli grasz na świecie z prędkością 1 to masz czas na kilka godzin odpoczynku , jak świat szybszy to i kawy się nie napijesz w spokoju.Na tym świecie pkt walki się liczą tylko , a jest z kim wojować jak się okazuje, możesz nie zabrać mieściny , ale kilka razy wyczyścisz do zera chałupę i gościowi też się sprzykrzy .Sztuka walki i zasady są takie same bronisz i atakujesz tymi samymi jednostkami, więc nie jest to świat dla słabych graczy. Oczywiście ja to nazywam emeryturą , bo w najgorszym razie będę miał miasta wyczyszczone ale nawet za tydzień jak się zaloguję to wraz będą moje.ot , różnica:rolleyes:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Hiperborea

A co to za frajda wyczyścić komuś miasto skoro i tak nie przejmniesz ?
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Hiperborea

A jakie to wielkie emocje są przy przejmowaniu miasta którego nikt nie broni?
 

DeletedUser20179

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Hiperborea

A co to za frajda wyczyścić komuś miasto skoro i tak nie przejmniesz ?

frajdę możesz mieć z tego ,że pkt walki nabijesz i surki zagarniesz, podbijanie miast , to dodatkowa opcja , a wojowanie i budowa pozostajką takie same jak na światach z podbojami

- - - Automatycznie połączono posty - - -

A jakie to wielkie emocje są przy przejmowaniu miasta którego nikt nie broni?

co do tej frajdy , to najpierw trzeba to miasto przejąć aktywnemu , a to wcaLE TAKIE PROSTE NIE JEST ,Gra jest stworzona z przewagą dla broniącego , więc tak często to tej frajdy w tej grze nie masz ,jest tyle sposobów obrony , że walniesz gościa jak trafisz kiedy go nie ma , w nocy , w pracy , szkole , gdy jest. np..Aktywnemu , ogarniętemu prawie niemożliwe jest buchnąć mieścinę
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Hiperborea

Grałem aby miesiąc na tym święcie
właśnie emocji mi brakowało związanych z wielkimi akcjami w bijania się na wyspy przeciwnika
Obrony buntów itp.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Hiperborea

Grałem aby miesiąc na tym święcie
właśnie emocji mi brakowało związanych z wielkimi akcjami w bijania się na wyspy przeciwnika
Obrony buntów itp.

Nawet nie było stresu, że miasta nam podbiją, a 500 pkt walki to nic wielkiego dla nooba :D
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Hiperborea

Jest możliwe zabranie miasta aktywnemu tylko trzeba się aby zorganizować
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Hiperborea

Nawet nie było stresu, że miasta nam podbiją, a 500 pkt walki to nic wielkiego dla nooba :D

No właśnie to nie jest stres tylko emocje
Taki mały dreszczyk

- - - Automatycznie połączono posty - - -

I zmówić połowę z serweru i jemu się nudzi gra ... :rolleyes:

Nie połowę tylko własny sojusz
To nic wielkiego
Obecnie w sojuszu którym jestem
Co dwa tygodnie była taka akcja
Teraz jest co tydzień
 

DeletedUser20179

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Hiperborea

własnie czyli sam nie jesteś w stanie bo potrzebujesz kolegów , a pacjent narobi zapalek z latającymi podstawową premkę wykupi i możecie latać do niego , a on chłopów z widlami podstawi murek na zero i jak kolon wbije się to zaraz za paręsekund kucnie kapela mant i kilka zageród ogni , to jak na starym systemie np.. A dreszczyk emocji polega na tym ,że w realu już nie istniejesz bo siedząc sobie np. u szwagra na grilu walisz wódeczkę i co chwila latasz bo dzwoni alarm , albo sojusz akcję robi i trzeba puszczać ataki i wsparcia co do sekundy , ,,no i lipa wtedy.Ci co Cię znają oko przymkną pośmieją się i tyle , a inni ... lepiej nie myśleć co pomyślą:cool:

- - - Automatycznie połączono posty - - -

ponieważ dostałem ostrzeżenie , za jakieś niby wulgaryzmy , przepraszam ale nie będę się już wypowiadaŁ w tym temacie, POZDRAWIAM
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Hiperborea

Ja tutaj dopiero co dołączyłam, drugi raz siedzę tutaj i owszem jest nudno, bo nikt nie bije debiutantek :)

P.S: Pierwszy raz tylko weszłam i poszłam.
 

DeletedUser14519

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Hiperborea

Witam moich Szanownych Przeciwników:)
W sumie mam sporą satysfakcję, że nasz malutki sojusz dał radę pogodzić Wasze sojusze walczące ze sobą od dłuższego czasu. Jest nam niezmiernie miło, że doceniliście nasze małe ataki tak wielką globalną (bo chyba można mówić o globalnej akcji, jeśli bierze w niej udział 6 sojuszy z TOP 10) akcją:) Oczywiście możemy się przyjrzeć statystykom kto na tym lepiej wychodzi, ale nic to, liczy się jakiś ruch na świecie ;)
Oczekujemy Was wszystkich w naszych miastach, nasi aktywni gracze dadzą radę, nieaktywnych sami wyeliminujecie ;)
A i chciałam dodać, że grepo traktuję jako grę, a nie sposób na życie i szanuję wszystkich graczy nawet tych najmniej kumatych ;)
Pozdrawiam
Pyza11
 

DeletedUser19452

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Hiperborea

Chyba już im się wojo pokończyło, od rana tylko 1 atak był :(
Ja to proponuje żeby ta ich koalicja przeciw nam do końca trwała, chociaż i tak słabo im to wychodzi 5-6 graczy przeciw 6 sojuszom:cool:
 
Do góry