Agato.A ja z checia sie dowiem co soba ktora tak zazarcie walczyla przeciw SiH tu robi w ich obronie?Bo sojusz Ci sie rozpadl.Nie poszlas za kolegami.Ktorzy dalej staraja sie walczyc z tym sojuszem.Czy dlatego ze liczysz na wejscie do Tej organizacji ktora tak skutecznie chcialas rozbic?Tak mnie to zastanawia
Bo jesli tak to jestes kolejnym slabym punktem w soju ktory sie przez Nich rozpadl.Nie tylko Ty jedna zreszta.
SiH jak tu weszlo na ten swiat a pamietam doskonale.ze byla to grupka jakos 30 osob?poprawcie mnie jesli sie myle. co jakis czas wlasnie zdobywalo graczy w ten wlasnie sposob.wyrywalo najlepszych oslabiajac ich sojusze i zmuszalo najlepszych do konczenia gry na tym swiecie.I tak jest do dzisiaj.jak na moje oko jedynie
CiebieTeżPodbije zasluguje na tytul prawdziwego i lojalnego gracza w Swym sojuszu.gral do konca i zostal do konca w soju.Chwali mu sie takie zachowanie.a ze inni opuscili sojusz i zostal sam to mial wybor i mogl skorzystac z niego.Do takich graczy niemam nic
kolejna sprawa z ostatnim Waszym nabytkiem.tym sabotazysta.takich graczy powinno sie tępic a nie przyjmowac do Siebie i malo co sie nie pozabijac zeby mu jeszcze pomoc w obronie przeciw Nam.No ale czego sie nie robi dla sojuszu prawda?Zasady sa po to zeby je lamac.
A co do sposobow na gre jak mowilem niebede sie wypowiadal.