redka
Na pewno to miało największe znaczenie o czym piszesz czyli że wtedy jeszcze dzieliliście offa. Później okazało się że walczycie tylko z nami albo głównie z nami. Do tego doszło to że przez ten miesiąc bez akcji Kasyna zanudziła nam się topka i pojawił się problem, który później kiełkował.
Ferdziu69
Wtedy kiedy Kasyno przerwało akcje to my staraliśmy się rozprawić z mniejszymi sojuszami na wschodzie i polnocnym wschodzie jak Forever czy Behemoty. W wolnych chwilach określone grupki robiły wtedy akcje na Sigme. Cały czas też garuddo z Sammnienazwij robili zaczepki na Kasyno aby jednak Kasyno nadal robiło na nas akcje.
Jednak Kasyno nie dało się za szybko sprowokować. A rozwalanie Behemotów, Forever czy akcje na Sigme po prostu nie dawały najwyraźniej tyle frajdy.
Generalnie oczywiście widzę jakieś tam swoje małe błędy ale atrakcje w tą grę można dostarczyć tylko takie jakich się ma sąsiadów. My na początku za sąsiadów mieliśmy Wesołą Gromadkę czy jak kto woli Cholera wie i Melomanow(wtedy top1 przy naszym bodajże top 8). To obu sojuszom wywołaliśmy wojnę. Później za sąsiadów z wartościowych sojuszy mieliśmy tylko Kasyno bo na innych frontach to tylko upadle Melony i nie robiąca żadnego wrażenia na nikim Sigma.
Jak przykladowo Sammnienazwij slyszal ze akcja jest na Sigme a nie na Kasyno to mowil ze on nie bierze w niej udziału;d To taki jeden z przykładów.
Redka Dyplomaci nas na pewno nie wykorzystali. To się przewija jakiś czas już.
Po upadku melonów i Cholera wie też były pierwsze niepokojące oznaki nudy dlatego my nie mieliśmy wyjścia i musieliśmy wywołać tą wojnę. I teraz tak...śmieszne to kiedy pisała mi przykładowo Elsini, że to tragiczny błąd, że znowu błąd, kolejny świat jakiś błąd, że coś przeliczyliśmy...
Zanim wywołaliśmy wojnę Kasynom to sam pisałem do liderów Melomanów i Sigmy, że my tą wojnę przegramy. Myślę żę Wyrzym i Nierozeznawka czy ojciec narodów mogą to potwierdzić że tak pisałem. Napisałem, że my nie bardzo mamy wyjście i musimy walczyć.
Przegramy ale że teraz od wyrzyma i nierozeznawki zależy w jakim stopniu przegramy. Pisałem im że sensation v kasyno to jest porazka sensation ale nie jakas wielka i jest spora szansa ze Kasyno tez bedzie krwawic w tej wojnie. Natomiast pisalem im ze sensation v kasyno i sigma i melomani to dostaniemy raczej szybciutkie baty.
Potem oczywicie okazalo sie ze uderzenia sigmy i melonow sa tak slabe ze nawet podczas wielkiej wojny z kasynem nie sprawialy nam wiekszych problemowich ataki.
W każdym razie... bo już się zapętlam. Nie możecie pisać że Dyplomaci nas wykorzystali bo my sami z siebie wywołaliśmy wojnę Kasynom. Nikt z dyplomatów nas do tego nie namawiał. Jak zapadła decyzja to sam napisałem do nich że walczymy.
Tak samo jak ja wymysliłem że topka sensation wzmocni dyplomatów na EC w skracaniu. Tu też nie było żadnej inicjatywy Dyplomatów.
W obu tych obszarach współpracy inicjatywa zawsze była po naszej stronie a Dziadziag się po prostu zgadzał na te propozycje.
Tak się zastanawiam, jak to tak często piszecie że ktoś nas wykorzystał. My nie mamy do nikogo pretensji o nic bo przez cały ten świat sami decydowaliśmy o wszystkim co było z nami związane. Myślę, że nie ma ani jednego gracza Sensacji spośród oczywiście tych aktywnych którzy załapli się do 20-stki do dyplomatów, który by powiedział że został wykorzystany.
Nie ma nic takiego. Każdy u nas wiedział, że tak trzeba będzie zrobić żeby wygrać z sigmą bo podczas EC Kasyno nam nie da wybudować ni jednego cudu. A sami dyplomaci mogli przegrac z Sigmą. Dlatego zrobiliśmy tak. Ten wariant nie przewidywał budującego Kasyna po prostu i tylko dlatego nie wyszło.