Sytuacja na świecie Ny

  • Rozpoczynający wątek Bea8a
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser

Guest
Giermo bardzo dziękuję za szczegółowy opis sprawy. Fakt, o tym nie miałem zielonego pojęcia. W takim razie sytuacja na Ny jest jeszcze bardziej ciekawsza, niż mi się wydawało...
 

DeletedUser9244

Guest
Nie wiem co tam Angel przejmie ale chyba nie władze, bo juz oddaje miasta. I na nich przyszła w końcu pora :)
 

DeletedUser10777

Guest
ja sprawdziłem jedno 10 -15 zaufanych osób może zdziałać więcej niż niejeden wielki sojusz
i znam kilku którym honor i duma nie pozwalają na manipulacje i jakieś dziwne roszady tylko po to żeby wygrać , jeśli wygrać to tylko w uczciwej walce z wrogiem ,a jeśli polec to z honorem ,a nie uciekając z podkulonym ogonem
i tak najwytrwalsi przetrwają ,
a na jesień ,zimę na pewno ktoś nowy do zabawy dołączy ,więc będzie masa roboty :)
 

DeletedUser10755

Guest
jestem tylko ciekawy czy w każdej wojnie Angel pomagają sojusze z małego paktu i czy ten mały pakt działa w ten sposób że jeżeli wypowiada się wojnę jednemu z tych sojuszy to reszta automatycznie się włącza bo jakoś tego póki co nie widzę :)

a co do Rydwanów to się okaże czy fuzja z noobami im pomorze czy wręcz odwrotnie


Heart
Roma ma przecież wojny Lwie Pazury i Renegatów
Renegaci też są interesującym sojuszem mała grupa nie wybija się na szyty rankingu ale są zgrani bynajmniej większość z nich
 

DeletedUser

Guest
Odpowiedź liderki Noobów:

Co do Rydwanów i Noobów to walczyli ze sobą.

Rydwany wyzerowały Fighiting Recivism
Nooby doprowadziły do upadku FR, a nie Rydwany, albo miały w tym swój współudział
którymi rządziła kobieta nastepnie zaczeły zerowac Bad Devilsów. Wszystko szło pieknie (20 miast przejetych w krotkim czasie)
- bzdura!
jednak nagle BD z pustych miast robiła po 40k deffa dziennie... okazało się że Nooby widzac jak BD pada, chciały zahamowac Rydwany i pomóc diabełką. Sprawa oczywista Nooby ratowały swoją skóre poniewaz kolejnym celem po BD były własnie Nooby.

bzdura - ciamajdy utopily mnostwo swoich kolonow na klinach, nie na tysiacach deffow, pomagał im głównie lew!

Nooby jednak nic nie miały z paktu z BD. Procz tego że padał im deff, a diabełki i tak traciły miasta (z 20 powiekszylo sie do straty 30 miast). To jeszcze rydwany zaczeły atakowac nooby (starata 10 maist noobów w krótkim czasie) Tak więc Nooby zerwały współprace z BD i wolały podpisac PON z Rydwanami.
Tutaj również sprawa oczywista - Nooby po raz kolejny uratowały swoją skóre.

nigdy nie zerwalismy paktu z BD, licząc na współpracę przeciwko innym sojuszom, zawarliśmy PON z 100RwT

PON z Noobami nie przyniósł nic dobrego dla Rydwanów. 2 graczy ktorzy byli na 1 lini z Noobami i sama Mariola przejeła im 5 miast - skasowali konta w sprzeciwie dotyczacym PON'a. Rydwany ponadto straciły nabijaczke punktow walki. Jednak mogly sie już maksymalnie skupic na BD.
mocno przesadzona liczba miast! pakt nie przyniósł nic, ponieważ osoby typu Giermo umiały tylko wyznaczać cele, bo bały się walczyć przeciwko rzekomo wspólnemu wrogowi, przeciwko któremu zawarty został pakt. Rydwany nie straciły nabijaczki punktów, wszak uparty pan owiec nie radził sobie nawet z BD.

W tym czasie doszło do fuzji No Mercy z piratami... Nooby płakały (dosłownie) na team speaku rydwanów jak to traca ognie na okupacji No mercy i wogole że nic nie maja z paktu z rydwanami prócz tego że rydwany ich nie atakują.
nie Nooby tylko ja bo już opadły mi ręce i cycki od tłumaczenia, co poniektórym prawd o życiu smierci i przemijaniu. Giermo tego nie słyszał, bo go nie było, a owiec, który to sprowokował nawet nie pamięta o co chodziło, pamięta tylko, ze puściły mi emocje a teraz dorabiają do tego piekna historię.
Ponieważ rydwany chciały wspomóc swojego sojusznika, a widzac że prze fuzje NM&P stracili TOP1, wystapili o fuzje do Noobów. Nooby widzac że garstką graczy na linii frontu nic nie zdziałaja (walczyli z Narwalami i No mercy) to sie zgodzili trzeci raz ratując swoją skóre.

władza rydwanów widząc, że ekipa sie nieco wykruszyła chciała wzmocnic swoje szranki dobrymi graczami.

Efekt? Kolejna grupa sprzeciwu dotyczaca tym razem fuzji i 5 osób odeszło podpisując współprace z Narwalami.
odeszła owszem, ale przed dokonaniem fuzji, zostawiając swój sojusz na lodzie, ponieważ nie podobały im się wyniki demokratycznej ankiety. Gdyby nie odeszli najprawdopodobniej do fuzji by nie doszło, bo my nie chcieliśmy sie nikomu napraszać. Gniewni podpisali pakt z ludźmi, którym byli przeciwni, na których buntowali i przeciwko którym medziku podpisał pakt z Noobami.

REASUMUJĄC Z Rydwanów pozostała juz tylko nazwa. Starej gwardii było nas 40 osób. 22 zrezygnowało z gry w naturalny sposób (życie prywatne) 8 osob odeszło do Narwali zewzgledu na konflik który okazał się błachostkowy. 5 osób odeszło teraz zewgledu na fuzje ... pozostało 5 graczy z SG, z czego 2 dowodzących sojuszem i nie mających zbytnio czasu na gre... czym to moze skutkowac? Przejeciem władzy przez "nowych" i śmiercią rydwanów... do tego doprowadziła - demokratyczna polityka i brak męskiej ręki, męskich decyzji... byly tylko dziecięce ambicje.
Ostatnio edytowane przez Giermo : Dzisiaj o 15:05

reasumując: Giermo pisz dalej bajki pisz, bo do niczego innego się nie nadajesz.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Banderi napisał:
Odpowiedź liderki Noobów

Dobrze, że się do tego przyznaliście, teraz jeszcze tylko nazwę zmieńcie, żeby nazwą 100RwT nie wycierać sobie gęby.
 

DeletedUser

Guest
Bajki Pani Ady (tulkas) na temat sytuacji na serverze - Odcinek 1

"Co do Rydwanów i Noobów to walczyli ze sobą.
Rydwany wyzerowały Fighiting Recivism "

Nooby doprowadziły do upadku FR, a nie Rydwany, albo miały w tym swój współudział

Popytaj sie prosze Aine to Ci powie jak bylo. Pozatym o cyzm ja będę z Toba dyskutowac - grepolis stats mówi samo za siebie około 30-40 miast zabranych.

"którymi rządziła kobieta nastepnie zaczeły zerowac Bad Devilsów. Wszystko szło pieknie (20 miast przejetych w krotkim czasie)"
- bzdura!

Jaka bzdura kobieto? Blackjack i Ania rządzili FR. Potem BJ się wkurzył, odpalil urlop i Anka została sama z tym wszystkim. Co do miast to odsyłam do grepo stats bys zobaczyla że chociazby w 3 dni BD tracą 8 miast na rzecz rydwanów, a w miesiac 18 miast, zas wczesniej w 2 tygodnie stracili 9 miast. I o jakiej bzdurze mowimy? Zacznij odróżniac fakty.

"jednak nagle BD z pustych miast robiła po 40k deffa dziennie... okazało się że Nooby widzac jak BD pada, chciały zahamowac Rydwany i pomóc diabełką. Sprawa oczywista Nooby ratowały swoją skóre poniewaz kolejnym celem po BD były własnie Nooby"
bzdura - ciamajdy utopily mnostwo swoich kolonow na klinach, nie na tysiacach deffow, pomagał im głównie lew!

Kolejne kłamstwo które obale odsyłajac na profil HAGEMONIANA na grepolis stats. Gracz ten w dwa dni wbił 60k punktow deffa... ładnie co? Teraz mi powiedz prosze jakim klinem poslesz 60k woja do piachu? Troche pomyślunku prosze. BD nie mieli wtedy wogole birem, lecieli na czystym defie lądowym, nie było wogole mowy o jakis klinach offem lądowym. Poprostu tego deffa ladowego były tam zrzucane takie ilosci że cudem było sie przebic. Pogadaj z Polskim Szefem Kuchni z 100RwT to Ci potwierdzi.


nigdy nie zerwalismy paktu z BD, licząc na współpracę przeciwko innym sojuszom, zawarliśmy PON z 100RwT

I znowu Adusia kłamie. A wiesz jak Ci to udowodnie? Poprosze Sisi z BD o potwierdzenie, albo zrobie skrina z rozmowy gdzie Sisi pisze cos w tym stylu "Nooby są wkurzone ciaglymi atakami z waszej strony i nie chce dalszej współpracy, tak piszą w spolnej zakładce"... i co na te fakty powie Ada?

mocno przesadzona liczba miast! pakt nie przyniósł nic, ponieważ osoby typu Giermo umiały tylko wyznaczać cele, bo bały się walczyć przeciwko rzekomo wspólnemu wrogowi, przeciwko któremu zawarty został pakt. Rydwany nie straciły nabijaczki punktów, wszak uparty pan owiec nie radził sobie nawet z BD.

Umiemy liczyc? 30 miast straconych przez BD
Co do 10 miast straconych przez Nooby to wybacz pomyliłem sie... straciliscie 16 miast, zas 9 maist straciliscie w przeciagu 3 tygodni... czyli co drugi dzien miasto w plecy.

nie Nooby tylko ja bo już opadły mi ręce i cycki od tłumaczenia, co poniektórym prawd o życiu smierci i przemijaniu. Giermo tego nie słyszał, bo go nie było, a owiec, który to sprowokował nawet nie pamięta o co chodziło, pamięta tylko, ze puściły mi emocje a teraz dorabiają do tego piekna historię.

Przy tym Twoim ryczeniu nie byłem. Byłem zato przy ryczeniu jak to "500 ogni straciłam na okupacji No mercy, a anulka pewnie straci to miasto! A pakt z wami nam nic nie daje! Procz tego ze nas nie atakujecie!"

władza rydwanów widząc, że ekipa sie nieco wykruszyła chciała wzmocnic swoje szranki dobrymi graczami.

A grzeczne Nooby się zgodzily zlikwidowac sojusz i pojsc do kogos nie dostajac nawet żadnych uprawnien? Przygarneli was bo chcieli byc wyzej w rankingu, a ludzie odeszli im po fuzji, a nie przed takze nie zmieniaj faktów.


Gniewni podpisali pakt z ludźmi, którym byli przeciwni, na których buntowali i przeciwko którym medziku podpisał pakt z Noobami.

Padłem ze śmiechu... możesz mnie podniesc? :D hehe


reasumując: Giermo pisz dalej bajki pisz, bo do niczego innego się nie nadajesz.

Tym postem udowodniłem włąsnie Twoje kłamstwa, nie udało Ci się mnie obarczyc żadnymi zarzutami, za to ja Ciebie skompromitowałem. I prosze nie płacz na team speaku do edgara, bo pewnie to zrobisz myslac że da Ci liderke :D
 

DeletedUser

Guest
Galonim masz w 100% racje to już nie jest "100 Rydwanów w Tartaku" tylko "100 Noobów u Edgara" - ze względu na to że wiele osób poświęciło sporo czasu na to żeby 100RwT coś znaczyło na świecie NY po prostu zmieńcie nazwę... i nie przypisujcie sobie nie swoich zasług.
 

DeletedUser

Guest
Nooby

Edgar poszczelil sie w stope ta fuzja :)
znajac zycie kilka pan zadba o wprowadzenie pernametnego zamieszania w szeregi furmanek :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser4218

Guest
Giermo tu muszę interweniować...
Owszem nie ma dwóch zdań, przejęliście nam wiele miast.
Ale nie powiesz ile w stosunku do tych przejętych wioch straciliście kolonów?
Statystyki tego nie pokazują...

Dodam, że 17 miast straconych to od ludzi, którzy byli o wiele słabsi od Was, mniej doświadczeni i co tu ukrywać - mało aktywni.
Nie dziw się, że np. -Andrew- stracił tyle miast - był kilka dni na żółto, później wchodzi mówi, że lecą 3 kolony i znika i więcej się nie pojawia.
Poszukajcie znów tych nieaktywnych - wierz mi jest takich wielu, macie łatwe łupy ;)
 

DeletedUser

Guest
Niech nikt nie myśli, że nasz sojusz jest okrutny i wbija nóż w plecy dla 100NuE bez możliwości negocjacji. Dziś wyciągnąłem do nich rękę, a oni mi ją opluli. Przedstawię wam tą notę żeby nie być gołosłownym:

Oficjalna oferta pokoju wysłana do Tulkas:

Piszę do Ciebie jako do założyciela 100 Noobów u Edgarda. Jeśli nie podobają się wam nasze ataki i chcielibyście ich uniknąć to mogę wam zaproponować układ. Pierwszym naszym warunkiem przekazanym na ręce twojego Posła było usunięcie z sojuszu wszystkich noobów. No cóż, mój błąd, jak Poseł mógłby usunąć Króla. Tym razem postawimy bardziej realny warunek: jeśli przekażecie nam bez walk miasta pomiędzy dwoma białymi liniami to jesteśmy skłonni odstąpić od ataków (te nieaktywne miasta powyżej górnej kreski mogą zostać, przejmiemy jak będą szare). Jeśli jednak zostanie zaatakowany jakikolwiek gracz naszego sojuszu lub naszej koalicji ataki zostaną wznowione.
2zr3vi0.jpg


Pozdrawiam
~galonim
 

DeletedUser

Guest
Kokakolosowy, zobacz sobie punkty walki w ostatnim tygodniu Lwa. Człowiek ten stracil cale wojsko plus wojsko thorka. Efekt? Lwe uciekl na urlop, a thorek do noobów.

lew nabił na was prawie 40k punktów a wy na nim ile 10k, 20k?
a kto Ci mówił że tam moje wojsko było?
to że parę ogników straciłem nic nie znaczy.
a moje powody odejscia do Nobbów były zupełnie inne niż myślisz.
No ale co Ci będę tłumaczył wiesz w końcu lepiej.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
lew nabił na was prawie 40k punktów a wy na nim ile 10k, 20k?
a kto Ci mówił że tam moje wojsko było?
to że parę ogników straciłem nic nie znaczy.
a moje powody odejscia do Nobbów były zupełnie inne niż myślisz.
No ale co Ci będę tłumaczył wiesz w końcu lepiej.

Boże, czy ludzie zawsze musza owijac w bawełne, a ja musze wszystko prostowac?

Po pierwsze po co mu punkty walki jak nie ma obecnie wojska i by nie byc wyzerowanym uciekl na urlop?

Po drugie pare ognikow to 650 wedlug Ciebie? Bo tyle straciles czyli 3 pelne miasta ogniowe. Biorac pod uwage liczbe twoich miast to straciles prawie wszystkie ognie. Jak cos to dysponuje jeszcze raportami wiec jest git, pozatmy na grepostats mozna zobaczyc ile punktow wtedy nabiles odbijajac miasto.

Powod odejscia? O czym ty mowisz. Twoje wyspy byly wyczyszczone z wojska, twoje miasta rozpisane, kolony z Anką juz wysyłalismy i nagle z czerownej flagi pan Thorek zmienia barwe na zieloną. I ty śmiesz jeszcze tłumaczyc ze byly jakies inne powody?

Jak cos się pisze to chociaz prawde. Bo ja moge moje kazde słowa poprzec dowodami w spostaci raportów, wiadomosci itp. Wiec prosze, kłamstwa OFF.
 

DeletedUser

Guest
no to Giermo musisz się nauczyć liczyć bo z tego Co ja wiem to wysłałem ogniki tylko z 2 miast które trafiły na już rozbitą okupację więc nawet nie wiesz ile ich tam było.

No ale tak jak mówiłem wiesz lepiej.
 

DeletedUser4218

Guest
Nie ma sensu kłócić się o te kilka ogników!
Faktem jest, że 100 RwT wykończyło niemal BD na morzu 55.
Teraz patrzę, że Kilku Gniewnych Ludzi rozebrało wczoraj jednego gracza i ani jednej wzmianki na forum, nawet nie wiem, czy się bronił :(

Giermo i nie mów, że Lew uciekł na urlop. Dobrze wiesz, że on miał załączony urlop jak zaczęliście atakować i nawet nie mógł rozbijać okupacji - mimo, że walczył własnym wojem to kolonów Wam mnóstwo potopił przez te dwa dni...

A i od razu dodam, bo zaraz się doczepicie Giermo...
On i atakujący nie wiedzieli o włączonym urlopie Lwa - tylko ja wiedziałam i Marek.
 

DeletedUser

Guest
Widzę, że co poniektórzy zbyt serio traktują tą grę zamiast się bawić. Zamiast tworzyć wolą burzyć, zamiast grać wolą utarczki słowne. Mnie takie coś, szczerze mówiąc, nie bawi.
Jeżeli przyjdzie nam walczyć z Narwalami i Gniewnymi, to będziemy walczyć, choć dla mnie niezrozumiałe jest to, że ludzie, którzy razem tyle czasu walczyli ramię w ramię mogą w ten sposób się do siebie odnosić i pokazywać brak szacunku dla odmiennego zdania większości.
Pozdrawiam i przyjemności z gry życzę, szczególnie naszym przeciwnikom:)
 

DeletedUser

Guest
po co te kłotnie

thorek i giermo, o co wy sie klocicie,

Sisi, to prawda ze lew bronil sie w pierwszy dzien sam robiac uniki, ale juz w drugi w kazdym jego miescie ktore atakowalismy (zawsze conajmniej 4 miasta, a nawet 8) stalo od 600 do 1000 birem, wiec chyba sobie wyczarowal, nie wiedzielismy o jego urlopie i to byl ten pech wlasnie, specjalnie chcialem zeby postawil cale wasze wojo zebysmy je utlukli a potem brali miasto za miastem

thorek, to prawda ze nabilismy mu mnostwo punktow, ale kto ma sie tym przejac? ja sie nie przejmuje, lew jest dobrym aktywnym graczem a zeby przejac mu miasto trzeba czasem stracic troche woja, gdyby tak wszyscy patrzyli na punkty to bysmy tylko szare miasta przejmowali, latwiej jest sie bronic niz atakowac ale liczy sie zdobyty teren, lew moze sobie nabijac te punkty ale co z nimi zrobi, na wojnie atakujac ponosisz wieksze straty niz obronca, ale jesli nie atakujesz to jak mozesz zwyciezyc?

Prawda jest taka ze BD musi uciekac z M55, tak jak wszyscy nasi przeciwnicy, po prostu robimy swoje i nie patrzymy na punkty

Giermo mowilem ci juz zebys sie nie udzielal na forum i nie wdawal w bezsensowne klotnie, my mamy grac a nie gdakac
 

DeletedUser

Guest
Widzę, że co poniektórzy zbyt serio traktują tą grę zamiast się bawić. Zamiast tworzyć wolą burzyć, zamiast grać wolą utarczki słowne. Mnie takie coś, szczerze mówiąc, nie bawi.
Jeżeli przyjdzie nam walczyć z Narwalami i Gniewnymi, to będziemy walczyć, choć dla mnie niezrozumiałe jest to, że ludzie, którzy razem tyle czasu walczyli ramię w ramię mogą w ten sposób się do siebie odnosić i pokazywać brak szacunku dla odmiennego zdania większości.
Pozdrawiam i przyjemności z gry życzę, szczególnie naszym przeciwnikom:)

hmm to nie bylo zdanie wiekszosci tylko kilku czlonkow ktorym bardzo zalezalo na dolaczeniu noobow, po 4 dniach bezsensownej klotni stwierdzilem ze nie bede im zabieral zabawek z piaskownicy, banderi wiedziales ze do 100rwt mialo dojsc 6 noobow tylko? takie bylo zamierzenie waszej liderki tulkas, gdy zapytalem co sie stanie z reszta noobow to nie dostalem odpowiedzi, bylo tylko szemranie za plecami, to po cholere ja mam grac w takim sojuszu, skoro moje zdanie zalozyciela sie nie liczy i wyzywa sie mnie od oblakanych to jaki jest cel pozostawania, a teraz zwala sie wine na mnie, a osoby ktore doprowadzily do tego zamieszania udaja ofiary kasuja konta, kto tu jest dziecinny, bylem niewygodny bo mialem prawa i tyle, sam rozwiazalem ten problem, to sojusz zdradzil nas a nie my go

100rwt to teraz jedna wielka masowka i tyle w temacie, a do zadnego z graczy 100rwt nie odzywam sie z brakiem szacunku, zawsze moga liczyc na moja pomoc, ale co do noobow to nie obiecuje
 
Do góry