Sytuacja na świecie Retimno

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser22679

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Retimno

tez się próbuję dowiedziec
 

DeletedUser15508

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Retimno

Może po prostu stwierdził, że ludzie mu nie pomogą odbić miasta więc sobie z sojuszu wyszedł ;)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Retimno

Może po prostu stwierdził, że ludzie mu nie pomogą odbić miasta więc sobie z sojuszu wyszedł ;)

albo jest tak jak sam wcześniej napisał podbijamy same peryferia i robimy im naturalną selekcję więc ... wniosek się sam nasuwa, aczkolwiek dziwne że najpierw pisał jak to nie zgasił nextów, a po zabraniu przez was miasta nagle sam zgasł w oczach.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Retimno

Panowie nie wiecie jak z nim jest to nie gadajcie głupot :eek:
Po prostu zaczął chodzić do roboty i postanowił zakończyć grę - a że niestety nie umiał tego zrobić tak jak należy, no trudno są i tacy. Zresztą jego ton i charakter wypowiedzi tutaj o czymś świadczy..
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Retimno

Panowie nie wiecie jak z nim jest to nie gadajcie głupot :eek:
Po prostu zaczął chodzić do roboty i postanowił zakończyć grę - a że niestety nie umiał tego zrobić tak jak należy, no trudno są i tacy. Zresztą jego ton i charakter wypowiedzi tutaj o czymś świadczy..

No nie wiemy, wiesz wytłumaczenie z pracą bym spokojnie zrozumiał - tyle tylko że jego ton i sama wypowiedź dzień wcześniej sugerowały coś zupełnie innego :) więc teraz jest to dla mnie zwyczajna wymówka. Wiele osób tutaj pracuje, w czasie pracy tracą miasta czasem i nikt z tego nie robi halo bo akurat jest wiele "rzeczy" ważniejszych niż grepo i każdy to powinien wiedzieć. w tym wypadku dostał kolona później drugiego i wezwał go real ;)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Retimno

Okazal sie aroganckim typkiem, zaczal robic afery i awantury - wyzywac i bluznic az wkoncu wyszedl obrazony z zadartym nosem z soja ;-)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Retimno

i tyle go widzieli :),bohater grepo,kazdy tak konczy,zabral wioche i sie cieszyl jak murzyn bateryjka,teraz mu zabrali bateryjke i swiatelko zgaslo,dzidzi krzyczalo na cale grepo jaki on jest the best afera sie zrobila ze hej,chlopina nie umial ponies porazki, teraz bedzie gasil pozary w OSP na wsi u siebie bo upaly sa,jaki wniosek z tego ??? szanuj wroga swego jak siebie samego,to tylko gra szanujmy sie nawzajem
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Retimno

i tyle go widzieli :),bohater grepo,kazdy tak konczy,zabral wioche i sie cieszyl jak murzyn bateryjka,teraz mu zabrali bateryjke i swiatelko zgaslo,dzidzi krzyczalo na cale grepo jaki on jest the best afera sie zrobila ze hej,chlopina nie umial ponies porazki, teraz bedzie gasil pozary w OSP na wsi u siebie bo upaly sa,jaki wniosek z tego ??? szanuj wroga swego jak siebie samego,to tylko gra szanujmy sie nawzajem
świete słowa :)
 

DeletedUser22679

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Retimno

Nie znajdziesz tego w grepo :) pewnie większość wie czemu to piszę ale jeśli nie wiesz to pobaw się w dyplomatę albo w radzie jakiegoś soja wtedy się przekonasz :cool:

Przecież rada soja działa tylko dla siebie i reszte soja |Ciach|
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser11447

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Retimno

Dokładnie :) to w takim razie kiepska rada, bo normalnie rada działa na rzecz innych

bycie w radzie to służba innym i na rzecz innych, przynajmniej ja to tak rozumiem
 

DeletedUser4218

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Retimno

Ufff a ja już na urlopie i długo nie wrócę - takie plany w realu :)

Ale miałam jazdy przez te dwa dni do aktywacji. Sporo punkcików zarobiłam, a na godzinę przed aktywacją urlopu broniłam się przed 3 kolonami. I to będąc na urodzinkach ze starego kompa z zepsutą myszką, bo kochany operator zasięgu nie miał, by z komórki zadziałać
smiley_emoticons_lol.gif
No ale grunt, że się udało :)
 

DeletedUser11447

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Retimno

To gratulacje :)

a tak w ogóle, to co słychać na serwerku? Szykuję się fizycznie i psychicznie do powrotu z urlopu.
 

DeletedUser4218

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Retimno

Oj dużo wpisów na forum, ale one nie obrazują sytuacji tak do końca.
Musisz wrócić by zobaczyć. Ja to się boję co będzie jak ja wrócę za kilka tygodni - kiepsko będzie :D
 

DeletedUser11447

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Retimno

W czasie urlopu na pewno Cię nie podbiją :) Mnie przed urlopem nie było w sumie ponad chyba 50 czy nawet 60 godzin i jednak coś tam mi zostało :) Chociaż sytuacja AH nie jest przecież łatwa, bo trochę jakby dużo tej purpury naokoło i chętnych hien do przejęcia łatwych łupów
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser19540

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Retimno

To gratulacje :)

a tak w ogóle, to co słychać na serwerku? Szykuję się fizycznie i psychicznie do powrotu z urlopu.


Psychicznie musisz się bardzo dobrze przyszykować ,bo łatwej sytuacji nie macie ,ale zapraszamy z powrotem. :)

- - - Automatycznie połączono posty - - -

Oj dużo wpisów na forum, ale one nie obrazują sytuacji tak do końca.
Musisz wrócić by zobaczyć. Ja to się boję co będzie jak ja wrócę za kilka tygodni - kiepsko będzie :D

Oj tam Sisi ,najgorsze za tobą. Jak wrócisz ,to Kafel i Jackpol powinni już być. Jakoś dacie radę. ;)
 

DeletedUser11447

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Retimno

Przynajmniej będzie to walka honorowa, bo AH walczy honorowo i nie uczestniczy w stadzie rozpędzonych hien.
Co to za honor przejmować miasta od sojuszu broniącego się samotnie będąc w koalicji pięciosojuszowej?
Sorry, ale niestety nie mam szacunku do takich wojowników bo takie przejęcie to żadna sztuka, żadna trudność i żaden honor.

Pewnie zaraz ktoś napisze, no ale przecież AH ma koalicję z Wikingami. Tyle tylko, że ta koalicja samemu AH nic nie daje. Wikingi grają dla siebie i tyle. Sama zaklepując z nimi pakt spodziewałam się, że będzie to jednak większa współpraca. Nie wiem, może gdy wrócę to da się to jakoś jeszcze rozkręcić, ale marne szanse. Więc na prawdę "wspaniali wojownicy" - heiny grepolisowe lecicie na sojusz, który broni się w pojedynkę, a jednak często gęsto i tak nie ustępuje Wam pola i często gęsto popełniacie kardynalne błędy. Ale cóż, rozumiem że celem jest połechtanie niedowartościowanych ego.

Ps. Nie piszę tego, aby Was zdenerwować, obrazić czy coś w tym stylu. Piszę to po to, abyście jednak zastanowili się i postarali się zmienić nieco sytuację, aby podjąć walkę honorową z prawdziwym wrogiem, a nie z sojuszem który w istocie rzeczy dobrze Wam życzy. Nie sądzę, aby to coś dało bo na tym etapie wygodnie Wam być hienami, ale wróg - ten prawdziwy, bardzo rośnie w siłę i układa sobie koalicję, a ja nawet będąc na urlopie coś na ten temat wiem.
 
Do góry