Wyjaśnię sprawę fejków. Dla mnie są oczywistym elementem gry i taktyki. I nie twierdzę, że należy je wyeliminować. Natomiast na tym serwerze stosowane są często jako porachunki lub metoda utrucia komuś życia. A mówimy tu o fejkach puszczanych w nocy i dochodzących o 4-5, skierowanych w kierunku tych samych graczy, często z miast po 2-3k i w postaci np. kilku trirem. By takie sprawy wyeliminować zwrócilem się do hoplity. Pewne sprawy wydawałoby się, że ustaliliśmy. Poszły massy w sojuszach, jakby coś się działo to mieliśmy interweniować. I nadarzyła się ku temu okazja. Pan kubesik puszczał fejki z 1 miasta po 4 szt na naszego gracza w nocy. Nie była to ani akcja, ani sprawdzanie portu, zresztą nie pierwsze tego typu sytuacja. Zwróciłem się do hoplity, a ten najpierw napisał, że to porachunki z innego świata. Następnie, że to nocny typ gracza. Padła też sugestia z jego strony by zrobić mu to samo. Tylko po co to porozumienie skoro dyplomata sojuszu za rozwiązanie sytuacji proponuje coś czemu de facto porozumienie miało zapobiegać? Przecież jeśli byśmy zrobili odwetowe działania to i tak by było że dolary be i fe. I to jest załatwianie sprawy przez dyplomatę piszącego o szacunku na lewo i prawo. Koniec końców zerwaliśmy to porozumienie, które nie funkcjonowało. Przyszliśmy na ten świat z założeniem zabawy. Niestety od początku gry niektórzy z naszych graczy otrzymają głupie wiadomości, często że zwykłymi wulgaryzmami, takie szczeniackie odzywki z pogróżkami. No ludzie, gra ma sprawiać przyjemność. Można to skończyć nawet i teraz i pograć normalnie, wystarczy jeśli pewne osóbki zamkną buzię i zajmą się normalną grą. Tylko czy stać na to te osoby? Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że nie. Obym się mylił.