Rozmowa Ogólna

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser2739
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser19917

Guest
Odp: Rozmowa Ogólna

MG, znowu wolne ? Co robiles w tym czasie ?

weź się...
0fool.gif
 

DeletedUser11782

Guest
Odp: Rozmowa Ogólna

My już tam nie gramy weszliśmy na chwilę tylko we trojkę.
Katana en74 to link do jego profilu w niemieckim grepo:
http://de.grepostats.com/world/de13/player/605220
Ogólnie krótko, ale ciekawie było.
Nick tam kekeREAL


za bardzo sie chwalił :) dostał po pupie i tyle hehe :) ja z nim walczyłem na lindosie, bardzo aktywny i sporo złoci ale kolony dalo mu sie wsadzic :) potem zrobil szaraki ale powodu nie pamietam, teraz wrocil na tamten swiat i znowu sie chwali ;)

http://www.grepostats.com/world/en74/player/3871589

lepszym grajkiem od tego keke jest ten typek :
http://www.grepostats.com/world/en74/player/1541659
Walka z nim to przyjemność, gra z powiadomieniami, tez mocno aktywny i dobrze klinuje nie tak jak keke
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser4218

Guest
Odp: Rozmowa Ogólna

Manfred ale podpis masz... Normalnie jestem w szoku :p

Niedługo ludzie zamiast do mnie pisać na PW, forum, gg, skype - zaczną do Ciebie pisać.
Normalnie rywalizacja mi tu rośnie jak nie wiem :D

Wiem, wiem - w agresorce Ci nie dorównam, ale wiedzą na temat grepo...
Niech pomyślę <myśli> poziom zbliżony? ;)
 

DeletedUser3480

Guest
Odp: Rozmowa Ogólna

Manfred ale podpis masz... Normalnie jestem w szoku :p

Miło, że Ci się podoba

Niedługo ludzie zamiast do mnie pisać na PW, forum, gg, skype - zaczną do Ciebie pisać.
Normalnie rywalizacja mi tu rośnie jak nie wiem :D
Może już dawno piszą? pytanie jest w jakiej sprawie do Ciebie jakiej do mnie - ale nie odpowiadaj nie chce wiedzieć.

Niech pomyślę <myśli> poziom zbliżony? ;)
Niech będzie że Twój jest wyższy

co do agresorki to najlepsza jest gwiazda
 

DeletedUser4218

Guest
Odp: Rozmowa Ogólna

No nie wątpię, że piszą do Ciebie.
W końcu jesteś znanym autorytetem ;)
 

DeletedUser3480

Guest
Odp: Rozmowa Ogólna

No nie wątpię, że piszą do Ciebie.
W końcu jesteś znanym autorytetem ;)


eee tam znanym. Wiesz ilu jest takich graczy znanych w Polsce jak ja? cała masa.

ja już sobie pograłem w tą grę, teraz wole komuś pomóc i mieć z tego przyjemność jak ktoś będzie zadowolony.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Rozmowa Ogólna

Bractwo Wilków (Kafel dowodził) i Predators (Lodygo i Casanti) + sojusz Toxi Catora mały.
Potem na cuda doszły Fenixy(..).
Na Atenach od początku. Wierny jak pies pewnej pani ale przy okazji i w innych sojach grałem. Jak to możliwe nie pytaj. Mam nadzieję, że CBA się tym nie zainteresuje. Co do graczy, których wymieniłeś to tylko z sentymentu napiszę. Bractwo Wilków - masz rację Kafel, przywódca i prawdziwy ostatni Mohinikanin.. ale czy tylko on doprowadził do fuzji.... i sojuszu gdzieś w drugiej dziesiątce stał się liczącą karta w grze? Amaratsu czy cos takiego. Chińszczyzna lub Japońszczyzna. Lodygogo współtwórca. Młody, świetny gracz. Wcześniej po drugiej stronie Bratctwa Wilków. W ciągu dwóch miesięcy przez te fuzję przeszła śmietanka grepo a i przy okazji gigant padł czyli LT, który tak naprawdę rozdawał karty na tym świecie. Kolejni gracze: Aredo jak dla mnie niedoceniany gigant. Lordpepe takich graczy spotkać to rzadkość. Jaguaqr super wojownik na Atenach... okrył się hańbą na Koryncie. Adaśko... gryzł jak mógł, kombinował, sojusze tworzył... jedyne co mu się udało to tylko atak na FO na Andri, która została zdradzona przez .... brak mi słów, ale to już było. Fenixy sojusz, który powstał jeszcze przed upadkiem LT. Założyciele, sla mnie zdrajcy, którzy rozwineli się na grzbiecie LT. Przywódca Feniksów miał więcej miast niż slotów zrobionych na walce.. o czym to świadczy? Szkoła Stonera. Dla mnie żaden gracz, zwykły złotnik i do tego nołlajf. Przy moich 500 prockach pewnie w pory by narobił. Ot całe Ateny. Zapomniałem o największym sojuszniku LT. Venndeta, czy jakoś tak. Ci to dopiero z Czech się zalogowali. Może z 5% prawdziwych graczy, reszta statyści.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser11782

Guest
Odp: Rozmowa Ogólna

Na Atenach od początku. Wierny jak pies pewnej pani ale przy okazji i w innych sojach grałem. Jak to możliwe nie pytaj. Mam nadzieję, że CBA się tym nie zainteresuje. Co do graczy, których wymieniłeś to tylko z sentymentu napiszę. Bractwo Wilków - masz rację Kafel, przywódca i prawdziwy ostatni Mohinikanin.. ale czy tylko on doprowadził do fuzji.... i sojuszu gdzieś w drugiej dziesiątce stał się liczącą karta w grze? Amaratsu czy cos takiego. Chińszczyzna lub Japońszczyzna. Lodygogo współtwórca. Młody, świetny gracz. Wcześniej po drugiej stronie Bratctwa Wilków. W ciągu dwóch miesięcy przez te fuzję przeszła śmietanka grepo a i przy okazji gigant padł czyli LT, który tak naprawdę rozdawał karty na tym świecie. Kolejni gracze: Aredo jak dla mnie niedoceniany gigant. Lordpepe takich graczy spotkać to rzadkość. Jaguaqr super wojownik na Atenach... okrył się hańbą na Koryncie. Adaśko... gryzł jak mógł, kombinował, sojusze tworzył... jedyne co mu się udało to tylko atak na FO na Andri, która została zdradzona przez .... brak mi słów, ale to już było. Fenixy sojusz, który powstał jeszcze przed upadkiem LT. Założyciele, sla mnie zdrajcy, którzy rozwineli się na grzbiecie LT. Przywódca Feniksów miał więcej miast niż slotów zrobionych na walce.. o czym to świadczy? Szkoła Stonera. Dla mnie żaden gracz, zwykły złotnik i do tego nołlajf. Przy moich 500 prockach pewnie w pory by narobił. Ot całe Ateny. Zapomniałem o największym sojuszniku LT. Venndeta, czy jakoś tak. Ci to dopiero z Czech się zalogowali. Może z 5% prawdziwych graczy, reszta statyści.

ciekawa bajka ciekawa:) tylko troszke zbyt przekombinowane
 

DeletedUser4218

Guest
Odp: Rozmowa Ogólna

Ej no, nie róbcie tutaj czasami jatki co było dobre na Atenach, a co złe.
Każdy ze swojej strony inaczej na to patrzy i nie ma co się spinać.
Też tam grałam, ale dla mnie ten rozdział już jest zamknięty.

Ja mam pytanko - bo ciągle mnie nurtuje ta sprawa - nowy czy stary podbój.
Wychowana jestem na starym, ale nowy coraz bardziej mi się podoba, może dlatego, że jestem w soju, gdzie jest komenda, jest akcja i nie za godzinę, dwie pół dnia... Jest natychmiastowa - praktycznie jeśli sam się logujesz w miarę często miasta nie stracisz przy takim sojuszu... A i jesteś też w stanie podbić prawie każde.

Ale jak tak się zastanawiam - jeśli byłabym w słabym soju, to dla mnie nowy podbój to była by lipa. Bo na starym dam radę sama se obronić, a na nowym... no właśnie według mnie jest gorzej.
 

DeletedUser4218

Guest
Odp: Rozmowa Ogólna

Może wytłumaczę o co chodzi... Teoretycznie...

Albo nie, nie umiem ;/

Wrrrr może inaczej... W sumie to i na nowym i na starym jestem w stanie faktycznie się sama obronić. Oczywiście przy odpowiedniej ilości miast i ich położeniu. (Ej, ale ja nie mówię, że nie da mi się wbić kolona, mówię o tym, że jestem w stanie się obronić przed wieloma kolonami - przynajmniej jakiś czas)

Ale na starym - jeszcze mogłam liczyć na zabranie miasta przeciwnikowi z dużą przewagą miast poprzez wykorzystanie chwili nieobecności, wbiciu kolona i zabunkrowania tak, by doleciały wsparcia z daleka - to na nowym taka opcja już nie ma szans.

Po prostu mój styl gry - partyzancki, leży na całego :D
 

DeletedUser3480

Guest
Odp: Rozmowa Ogólna

no wiesz ja zawsze myślałem, że to czy ktoś się obroni to zależy od przeciwnika a nie od systemu podboju.

stare powiedzenie "grasz tak jak pozwala Ci przeciwnik"

co to za różnica czy grasz na starym systemie podboju i leci na Ciebie w danym czasie na Twoje wioski 10 kolonów z obstawą ofowa ogniową i potem wsparcie a w nowym systemie leci na 30 Twoich wiosek masz 20 buntów i leci 10 kolonów na dowolne wioski z obstawą ogniową i ofową - tak naprawdę żadna.

Ludzie wmawiają sobie jaki to dany system jest lepszy i gorszy - a tak naprawdę przecież to samo - ważne by wyrwać wioski od kogoś i nie dać sobie jej wyrwać.

nie ważne czy gram na starym systemie czy nowym - ważne z kim gram i przeciwko komu.
 
Odp: Rozmowa Ogólna

Ostatnio i do nowego się przekonałem w małym stopniu co prawda nikt nie brał mi miasta na nim jeszcze, ale bronienie tylu buntów musi być ciekawe.Jak dogram do 30 miast to ocenię.Na razie zostaje przy starym.
 

DeletedUser11782

Guest
Odp: Rozmowa Ogólna

Ej no, nie róbcie tutaj czasami jatki co było dobre na Atenach, a co złe.
Każdy ze swojej strony inaczej na to patrzy i nie ma co się spinać.
Też tam grałam, ale dla mnie ten rozdział już jest zamknięty.

Ja mam pytanko - bo ciągle mnie nurtuje ta sprawa - nowy czy stary podbój.
Wychowana jestem na starym, ale nowy coraz bardziej mi się podoba, może dlatego, że jestem w soju, gdzie jest komenda, jest akcja i nie za godzinę, dwie pół dnia... Jest natychmiastowa - praktycznie jeśli sam się logujesz w miarę często miasta nie stracisz przy takim sojuszu... A i jesteś też w stanie podbić prawie każde.

Ale jak tak się zastanawiam - jeśli byłabym w słabym soju, to dla mnie nowy podbój to była by lipa. Bo na starym dam radę sama se obronić, a na nowym... no właśnie według mnie jest gorzej.

Tylko każdy wie dlaczego LT się rozpadło (z tych co grali). Dziwi mnie jak mogłem cokolwiek pisać na FO na Martę jak miałem wakacje za sponsorowane przez a już nie pamiętam. LT miało wojny z 3 sojuszami tak na prawdę z moim, z PK gdzie był Dajkan (byli daleko od głównego soja ale walczyli z akademia LT) itd no i z AK (potem Kozacy) potem doszedł sojusz w którym była Anabibi i casio (nie pamiętam już nazwy). Sytuacja w tamtych czasach była dla nich znakomita bo mieli pakty z topką (SI,Vendetta, Armia Hannibala, Dark Collective , PERSJA - Ci przechodzą do LT,Rurzowe Świnki) do tego mieli akademie która tą topka też była. Gdyby inna osoba tam pełniła władzę pewnie do dziś byłby to najlepszy sojusz na Atenach ale ich błędem było to co zrobili po tym jak SI zaoferowało nam fuzje( wyszlo to w rozmowie mojej z kotek albo tudeskim juz nie pamietam). Przeszliśmy do SI a LT gdzie wladze miała Marta, Tomek(vandrus) i maniek (sorrki zapomnialem imie) nie potrafili się dogadać i zaczeli atakować SI. Wtedy zostal zerwany pakt i dodatkowo doszła wojna która sprawiła ze vandrus i maniek odeszli z LT a sojusz powoli zaczal sie sypac. Z jednej strony dostawali oklep a z drugiej coraz wiecej graczy odchodzilo do innych sojuszy. Mnie to troszkę smieszy że ktos uważa ze przez to co napisalem na forum ogolnym (chociaz nie mialem mozliwosci;)) mogłby sie taki sojusz jak LT rozsypac.

- - - Automatycznie połączono posty - - -

Manfred już gdzieś wypisał różnice między nowym a starym systemem:) wystarczy poszukać. Stary system dla mnie jest lepszy bo mogę bronić miast ofem lub ogniami czego na nowym się nie da zrobić chociaż widziałem udanego klina z ogni :eek:. Na starym systemie można grać solo lub np z 2-3 osobami i uzyskiwać bardzo dobre wyniki natomiast na nowym jeśli ktoś chce grać solo jest skazany na porażkę. Nowy system jest bardziej zespołowy i na nim tak na prawdę najlepiej widać różnicę miedzy sojuszami :)
 
Odp: Rozmowa Ogólna

Tylko każdy wie dlaczego LT się rozpadło (z tych co grali). Dziwi mnie jak mogłem cokolwiek pisać na FO na Martę jak miałem wakacje za sponsorowane przez a już nie pamiętam. LT miało wojny z 3 sojuszami tak na prawdę z moim, z PK gdzie był Dajkan (byli daleko od głównego soja ale walczyli z akademia LT) itd no i z AK (potem Kozacy) potem doszedł sojusz w którym była Anabibi i casio (nie pamiętam już nazwy). Sytuacja w tamtych czasach była dla nich znakomita bo mieli pakty z topką (SI,Vendetta, Armia Hannibala, Dark Collective , PERSJA - Ci przechodzą do LT,Rurzowe Świnki) do tego mieli akademie która tą topka też była. Gdyby inna osoba tam pełniła władzę pewnie do dziś byłby to najlepszy sojusz na Atenach ale ich błędem było to co zrobili po tym jak SI zaoferowało nam fuzje( wyszlo to w rozmowie mojej z kotek albo tudeskim juz nie pamietam). Przeszliśmy do SI a LT gdzie wladze miała Marta, Tomek(vandrus) i maniek (sorrki zapomnialem imie) nie potrafili się dogadać i zaczeli atakować SI. Wtedy zostal zerwany pakt i dodatkowo doszła wojna która sprawiła ze vandrus i maniek odeszli z LT a sojusz powoli zaczal sie sypac. Z jednej strony dostawali oklep a z drugiej coraz wiecej graczy odchodzilo do innych sojuszy. Mnie to troszkę smieszy że ktos uważa ze przez to co napisalem na forum ogolnym (chociaz nie mialem mozliwosci;)) mogłby sie taki sojusz jak LT rozsypac.

Gdybanie czasu nie wróci :p
SI też mogło władać Atenami gdyby zostało w koalicji.
Chociaż nie żałuje Braterstwo okazało się świetnym paktowiczem i do tego bezinteresownie przyczyniło się w zancznym stopniu do zdobycia koronki przez Amaterasu.
 

DeletedUser11782

Guest
Odp: Rozmowa Ogólna

Gdybanie czasu nie wróci :p
SI też mogło władać Atenami gdyby zostało w koalicji.
Chociaż nie żałuje Braterstwo okazało się świetnym paktowiczem i do tego bezinteresownie przyczyniło się w zancznym stopniu do zdobycia koronki przez Amaterasu.

Wiele mogło być scenariuszy na tym serwie ;)

ps oczyściłem skrzynkę jak coś
 

DeletedUser19246

Guest
Odp: Rozmowa Ogólna

Manfred już gdzieś wypisał różnice między nowym a starym systemem:) wystarczy poszukać. Stary system dla mnie jest lepszy bo mogę bronić miast ofem lub ogniami czego na nowym się nie da zrobić chociaż widziałem udanego klina z ogni :eek:. Na starym systemie można grać solo lub np z 2-3 osobami i uzyskiwać bardzo dobre wyniki natomiast na nowym jeśli ktoś chce grać solo jest skazany na porażkę. Nowy system jest bardziej zespołowy i na nim tak na prawdę najlepiej widać różnicę miedzy sojuszami :)

W pełni się z Tobą zgadzam, różnice między nowym i starym systemem różnią się znacząco jeśli chodzi o grę zespołową. W starym kilka osób aktywnych w sojuszu wystarczy, by grać z naprawdę dobrymi wynikami. Nowy system to już tylko zgrana ekipa, żaden samotnik czy kilku osobowa grupa nie ma szans na dłuższe przetrwanie, grając przy tym agresywnie z dobrym rezultatem.
 

DeletedUser3480

Guest
Odp: Rozmowa Ogólna

a ja się z wami nie zgodzę. I w starym i w nowym potrzeba dobry skład jak się gra z godnym przeciwnikiem. I na jednym i na drugim można sobie wegetować gdzieś z boku i atakować słabych graczy.

jeszcze raz powtórzę "gramy tak jak pozwala nam przeciwnik"

bardzo mnie zastanawia jak chcecie grac w starym systemie w kilka osób przeciw silnemu sojuszowi? i co wpakujecie kolona i obstawicie go na tyle że taki silny sojusz nie rozwali go??
 
Odp: Rozmowa Ogólna

a ja się z wami nie zgodzę. I w starym i w nowym potrzeba dobry skład jak się gra z godnym przeciwnikiem. I na jednym i na drugim można sobie wegetować gdzieś z boku i atakować słabych graczy.

jeszcze raz powtórzę "gramy tak jak pozwala nam przeciwnik"

bardzo mnie zastanawia jak chcecie grac w starym systemie w kilka osób przeciw silnemu sojuszowi? i co wpakujecie kolona i obstawicie go na tyle że taki silny sojusz nie rozwali go??


Nikt nie powiedział, że małe sojusze grają bez paktów poza tym w fazie gry gdzie 4 graczy ma po 50 miast obstawienie okupacji na tyle, by duży sojusz go nie rozbił jest możliwe.Wystarczy potkniecie najlepszego nawet przeciwnika i jego brak przez 2/3 godziny przy kompie po tym czasie zwykle jest już "pozamiatane".
 
Do góry