HEGEMONIUM vs Angel

  • Rozpoczynający wątek Vilgefortz
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Guest
Tak wczoraj nas mordowaliscie:)))))

200 ataków i kolony w 4 osadach kolonizatory.bravo tygrysy:)))
 

DeletedUser

Guest
Rzeczywiście .... tylko 200 ataków, słabo :)

A same kolonizatory to panie farciarz nie wszystko ... chyba że napiszesz że wygrywacie bo jakieś błyskoteki mam :)
 

DeletedUser

Guest
Człowieku dostaliscie lanie wczoraj i nadal hardy jesteś?
Weź sie nie osmieszaj.Ty to tak sie z woja wyczysciłes że juz wogóle porazka:))))

Ale zęby masz i bedziesz gryzł.
 

DeletedUser

Guest
ale z ciebie wesołek :) kiedy następna błyskawica? :D

A wojo po to jest żeby je tracić :D:D
 

DeletedUser

Guest
Mylisz sie. Wojo nie jest po to zeby je tracic, tylko zeby je wykorzystywac. (najczesciej do wlasnych celow)

Nie ma co sie klocic, kazdy i tak obstanie przy swoim...
 

DeletedUser

Guest
Gamma powoli byl sennym servem ale dzieki Malartowi jest zabawa i najlepsze ze on tego nie ukrywa przed swiatlem dziennym :D
Dzieki i powodzenia w wojenkach :p
 

DeletedUser

Guest
niektóre morza takie są hehe
np M73
R3publika Półmroku posiadając tam tylko 17 polis zajmuje 1 miejsce w rankingu sojuszy hehe

a co do Malarta i Angel

miał byc łatwym celem , miał go spotkac taki sam los jak inne masówki , a on jednak pokazuje kły i walczy - doceńcie to panowie z GM i H.

Co do przegranej walki GM - ( bo fuzja) - to głupie tłumaczenie hehe
Malart nawet jak robił fuzje Angel zawsze był Angel
Jeżeli GM zostanie rozwiązane i przestanie istniec to Angel wojnę wygrał hehe.

Jak często sami piszecie w opisach sojusz upadł po ... dnich walki???
Malart ma prawo przypisac sobie ta zasługę i nie wazne sa wasze tłumaczenie ... bo fuzja , bo.. itd.
Angel bedzie a GM ??? nie wiem


Chcecie to prowadźcie druga statystykę
Angel i H - to wszystko
 

DeletedUser1360

Guest
Waluś ty już dawno się opowiedziałeś po jednej ze stron, więc nikt cie już neutralnie nie traktuje, a tym bardziej twoich wypowiedzi.
Z pewnością jakieś decyzje zapadły w Heg i w Gravorii ale to nasza wewnętrzna sprawa. Owszem Gravoria jako sojusz przestanie istnieć w ten czy w inny sposób. Jednak nie zapominajmy, aktywni gracze przeszli w drodze fuzji do innego sojuszu by połączyć siły, więc zabawa trwa nadal i oto tu chodzi :D co z tego wyniknie wkrótce się przekonamy.
W każdym razie w tego typu grach rozwiązanie sojuszu, bądź fuzja z innym sojuszem nie zachowując nazwy w czasie prowadzenia działań jest przegraniem wojny.
Jednak należny pamiętać że strona wypowiadająca powinna na forum zamieścić warunki wygrania co za tym idzie przegrania jak również naliczanie punktów oraz określić czas prowadzenia działań wojennych. W przeciwnym razie jest to pitolenie w babus.

@Dla pieniaczy od chomikowania wojska
Wojsko off jest po to by nim atakować nie istotne czy idzie 200 czy 300 ataków, weszły 4 kolony? weszły. Poza offem jest jeszcze deff więc bronić mamy się czym:D.
Angels na mnie puściło 12 ataków czyszczących i żadnego kolona i ok. Namieszali nie w takim stopniu jak im się zdaję, ale namieszali, , neguje ich za to? Nie. Więc nie rozumiem dlaczego takie poruszenie się zrobiło po tej akcji. Każdy układa akcję według uznania. Miała być szybka była. Penie że mogliśmy czekać kilka dni czy tydzień aby więcej osób nabiło punktów na kolona, ale po co. Co do punktów nabiła je i jedna i druga strona. Komu były bardziej potrzebne, nikt nie jest wstanie ocenić:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Waluś ty już dawno się opowiedziałeś po jednej ze stron, więc nikt cie już neutralnie nie traktuje, a tym bardziej twoich wypowiedzi.


Fantastyczna jest twoja pamięć hehe
ale w gwoli przypomnienia to stroną , która dawno poparłem było GM jak pamietam - nawet uczestniczyłem w jednej wspólnej akcji razem z wami - własnie przeciw Farciarzowi , ale organizacja tej akcji była tragiczna hehe
i to mnie zniechęciło.
Dlatego postanowiłem pozostac neutralny

Jedna z moich osad pochodzi po graczu Angel - więc nie rozumiem twojej sugestii.
Nie sugeruj mi po której stronie jestem
Ja poprostu jako jeden z nielicznych na tym forum potrafiłem głosno wypowiadac swoje zdanie nie licząc sie z górą tego swiata i jako chyba jedyny ( spoza Angel) potrafiłem docenic prace jaką wykonał Malart i za to go chwaliłem i nadal chwale.

Za to szefostwu GM nalezy sie solidny ochrzan za to , że dopuscili do takiego stanu rzeczy iż ich soj przestaje istnieć.
Nie potrafili dogadac sie z np. nami (R3publika Półmroku) - choć były z naszej strony pewne sugestie lub z innym sredniakiem w topce.

Nawet fuzja z takim sredniakiem wyglądała by inaczej - a z H wiadomo tam wiecej pkt walki - więc lepiej tam dojśc hehe niz odwrotnie
 

DeletedUser

Guest
walus ale ludzie z GM mieli lepszą pozycję wyjściową łącząc się z nami ... i nie mówię (tudzież piszę) tutaj o punktach walki itp. tylko o lokalizacji i ilości członków :)

Jak widać jest nas 50 a będzie mniej :) czyli znowu będzie kilku harpaganów do bitki i zabawy :)

Palić gwałcić i rabować HEGEMONIUM będzie panować :)
 

DeletedUser1360

Guest
Waluś dlaczego tak się potoczyło nie inaczej nie będę ci tłumaczył wystarczy że wiedzą to odpowiednie osoby i gracze Gravori. Pamięć mam dobrą, a pisałem o sytuacji toczącej się przeciągu wakacji.
Z wami chcieliśmy się dogadać ale nie widzieliście potrzeby walki z naszym wrogiem jakim był i jest sojusz Angels, więc nasze kroki poszły ku innym sojuszom, a zwami był tylko utrzymany pon. Zpewnością sprawy by nabrały inny kierunk, jednak wolałeś się nie mieszać. Więc my nie widzieliśmy potrzeby rozszerzać naszej współpracy poza pon
To że masz 1 osadę Aniołków o niczym nie świadczy,a z akcjami jest różnie raz wychodzą raz nie, każdy w tym okresie chciał podbić wioskę Aniołka i to w dodatku jak najlepiej rozwiniętego nie bacząc na poziom trudności i odpowiedniego przygotowania akcji, kubeł zimnej wody przydał sie wszystkim w tamtym okresie gry.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Za bardzo sie rozpisałem
po prostu nie lubie jak ktos mi cos wmawia

Dlaczego GM wybrało H ?- nie wnikam , bo i tak nie jestem w stanie poznac wszystkich za i przeciw

to tyle hehe
 

DeletedUser

Guest
Witam .

Angel jest naprawdę zgranym sojuszem, hehe ;)
Nasz sojusz odkąd Angel zagościli na M65 przejął ich 11 miast, a w rewanżu my straciliśmy miast aż zero ^^ .
Przy niektórych podbojach nie było żadnych prób przerwania, a natomiast w nielicznych przypadkach takie próby już miały miejsce, lecz były to ataki okupowanych graczy ze swoich innych miast lub kolegów z sojuszu, niektóre ataki naprawdę były groźnie, mam tutaj na myśli atak gracza Michał 136 ( on również został przejęty ) ale miał on miejsce parę minut przed dojściem wsparcia ale i tak nie miał on szans na zniszczenie podboju . Kolejnym członkiem sojuszu Angel który próbował ratować kolegów był Pan Andrzej1959 , niestety ale jego ataki to było marne 60 statków ogniowych ( mówię oczywiście o tych najsilniejszych atakach ) z każdego miasta, lecz jakie to miało szansę z całą masą birem w porcie, żadnych .
Z tego co pamiętam, może się mylę gracze sojuszu Angel dwa razy chcieli podbić wioski naszych graczy, tylko że do utrzymania podboju nie wysyła się 100 birem ^^, tylko jeżeli ma się tyle osób w sojuszu to przynajmniej 500 ;)

Tak więc biorąc pod uwagę, że nas w sojuszu jest 43 osoby, a ich 170, to jest naprawdę szczyt niezorganizowania i żenady ...
A jeszcze dodam, że dostałem już parę wiadomości od Angeli że mnie będą atakowali i przejmowali, lecz do tej pory nie otrzymałem żadnego raportu z ataku, nie biorąc pod uwagę raportów o błyskawicy, hehe .

To tyle od mojej skromnej osoby, życzę powodzenia HEGEMONIUM i pozdrawiam ;)

Ave Fulminata, ave Cezar .
 

DeletedUser

Guest
A jeszcze dodam, że dostałem już parę wiadomości od Angeli że mnie będą atakowali i przejmowali, lecz do tej pory nie otrzymałem żadnego raportu z ataku, nie biorąc pod uwagę raportów o błyskawicy, hehe .

Ja tak miałem już kilka razy, nie dostałem ataku, potem gościu który mi groził, powiedział, że ma pokojowy stosunek do gry i nie chce, żebym go zaatakował...
 

DeletedUser

Guest
Ja tak miałem już kilka razy, nie dostałem ataku, potem gościu który mi groził, powiedział, że ma pokojowy stosunek do gry i nie chce, żebym go zaatakował...

I tak właśnie kończy się cwaniactwo, najpierw sobie do wszystkich zaczyna i kiedy przyjdzie co do czego, to że on żartował itd. ;)
Ja tam wolę atakować bez ostrzeżenia, a nie straszyć, straszyć i zostać przejętym ;)

Pozdrawiam .
 
Status
Zamknięty.
Do góry