Wypraszam sobie
Dyplomacja nie została spieprzona, przynajmniej w dużym stopniu. Ten sojusz powstał dla zabawy, dla walki, dla pogrania. Nikt nie myślał długoterminowo, nawet bardzo nie było chętnych zajmować się sojuszem. Dlatego plan był zgarnąć kilkunastu graczy, ale takich fest - tych co sobie poradzą sami w razie "W" i trochę trząchnąć okolicą. O dyplomację nikt szczególnie nie dbał bo i po co? O wygraną nikt nie dbał bo i po co? W centrum świata gra się dla zabawy i może jakiegoś rankingu, nic poza tym.
Cel dyplomatyczny został osiągnięty - przynajmniej w jakimś tam stopniu. W jakimś tam bo pomijam samowolne decyzje i rozmowy Gmarta bez jakichkolwiek ustaleń i wiedzy reszty. Niestety on tak ma i będzie musiał z tym żyć. Powodzenia życzę...
Co do rekrutacji to zwyczajnie została zrypana, miał być sojusz fest - została masówka w centrum. Tak - Top1 była masówką i zlotem niedołężnych spadochroniarzy
Strategia... Hmm... W sumie żadnej nie było (chyba ze ktoś tam sobie sam ustalał na priv)
Co dalej?
Ano dalej jest zabawa
- Smoki z racji Haszka i zaistniałej sytuacji, najchętniej by nas zgniotły do zera. Jak się oni radowali na wieść o zakończeniu gry hehe
Z pewnością namawiają do całkowitego zniszczenia Pand, inne sojusze pod wszelakimi pretekstami. W razie rozpadu Pand nikt do nich nie pójdzie więc jest im to szczególnie na rękę. W innym przypadku wzmocnią się tylko inne sojusze i będzie problem i nie będzie radości
- Za Chwilę - najlepsza opcja dla nich to trwanie Pand ile się da. Zajmowanie walką MTS i drugi front dla Smoków jest na rękę. Abra kadabra, czary i magia
- Myrmidones - im to wsio ryba z kim walczą i co się dalej stanie. Ustawili się z Bumami i grają razem. Poza kilkoma osobami to graczy mają średnich. Radują się zbliżając się do centrum, choć mają dość daleko z atakami, a później będą mieli dość daleko ze wsparciami
Zapraszamy, zapraszamy...
- MTS - Zapraszamy, zapraszamy... Ależ nam miast nazabierali, demony nie gracze... Bedzie chyba ze dwieście
- Pandy - u kresu załamania, jutro szaraki z rozpaczy ;-)
Przysłowie na dobranoc:
Idzie luty, podkuj buty
Kłaniam się