Sytuacja na świecie Juktas

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser77
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser4218

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

ArtArtWawa no niestety to słowo pisane i każdy interpretuje po swojemu. Może dlatego mamy odmienne zdanie do sensu jego wypowiedzi :) Co do Waszej akcji - macie zamiar rozebrać go do zera, czy już kończycie?
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Nie żebym coś miał to moich byłych sojuszników,ale z takim achillesem czy elite army to Ev nie mogło za wiele zdziałać,godnym paktowiczem było Bhos jak jeszcze istniało oraz Tob.Gdy Tob przeszli do Legionu to było pozamiatane.Jak kogoś uraziłem z owych sojuszy to przepraszam,pisze po prostu jak było.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

A jak tam mój ulubiony sojusz "Boski Legion"? Nic na forum nie słychać, czyżby Ptaku już do ciepłych krajów odleciał??? :) Mówi się że TBK+EE dały wam łupnia w obronie? Prawda li to? :)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Kafel to nie fair. Muszę dwa pochody zmarnować żeby wyprostować tą Twoją akademię :p Ale przyznam szczerze, że jesteś pierwszą osobą ze swojego sojuszu, która potrafiła wsadzić klina już przed pierwszego kolona <oklaski> Że to (przynajmniej w moim przypadku) nie wystarczyło to już inna bajka. Szkoda, że dobry gracz woli grać w słabiutkim sojuszu gdzie nie może pokazać na co go stać, bo przecież nec hercules contra plures :D
Małe sprostowanie - nie zaatakowaliśmy wszystkim co mamy. Kilku naszych graczy jest na urlopie, kilku wybrało przyjemności w realu no i mamy niestety ze dwóch bobów w naszych szeregach ;)

Jesli chodzio o Akademie to nie do mnie pretensje bo ja ta wioche skublem Kamilowi jak gral w Legionie (to byla jedna z trzech ktore mu przejolem) i taka juz byla a szkoda bylo mi na poczatku pkt zeby ja prostowac:(
Jesli chodzi o pierwszego klina to sie zgadza a ze nie wystarczyl to bardzo proste i wcale nie chodzi ze to Ty bys wyslal nastepnego czy ktos inny bo nie mialem juz co wyslac:((
Mowisz ze szkoda jak dobry gracz woli grac w slabym sojuszu to nie moze pokazac na co go stac? To w takim razie co to bylo?
Jak bym gral w Legionie czy u Was to nie mial bym okazji tak sie bawic przez 40h, ja sie dobrze bawilem natomiast u Was wyczuwalo sie delikatne wnerwienie bo zakladaliscie ze w pierwszym dniu przejmiecie wszystkie wiochy na pelnym lajciku ale Wam niestety nie poszlo z bardzo prostego powodu, byliscie tak pewni siebie ze wasze ataki byly praktycznie wszystkie do uwalenia i to bez wiekszego klopotu tyle ze potrzebne bylo wojsko i flota ktorej nie posiadalem albo musialem decydowac o odpuszczeniu calkowicie obrony jednej wiochy ale miec szanse na obrone innych.
ArtartWawa masz racje jestem idjota i nie mam pojecia na czym polega ta gra, a po co jest sojusz to chyba musze na necie sprawdzic bo nie mam pojecia hihi Piszesz ze sie zale czy placze, powiedz mi gdzie Ty zes to wyczytal bo nic takiego nie widze:((
Straciles szacunek bo pisze ze sam sie bronie, przeczytaj dokladnie to znajdziesz moj wpis ze pomagalo mi 5 graczy, no ale skoro piszesz ze dokladnie wiesz kto i gdzie mi wsparcie wyslal to jestes zaje...cie smieszny ze tak piszesz (chcesz zaswirowac ze masz kreta w EV, przeciez PLAYEREK juz jest u Was i pewnie teraz innym skanuje Wasze forum hihi) a wiesz dlaczego jestes smieszny? Bo nigdzie na forum nie bylo wpisow kto gdzie co wyslal, tylko ja widzialem na podgladzie kto wysyla, nie wklejalem prawie zadnych rapek bo nie mialem na to juz sily, a moze jest tak ze to Ty wstawiales za mnie te kliny, widziales kto co wysyla?
Ten tekscik o dowodzeniu to mozesz miedzy bajeczki wcisnac, EV zawsze byl sojem kumpli i znajomych gdzie tak naprawde nigdy szefa nie bylo, rozmowy ja prowadzilem ale decyzje podejmwalismy wspolnie, pewnie to podstawowy blad ale mam to gdzies, lepiej dobrze sie bawic przez miesiac niz przez rok meczyc sie w nadmuchanym, sztywnym i skoszarowanym sojuszu:((
Wiem ze boli Cie to ze nie zgodzilem sie przejsc do Was ale co ja bym tam robil? Mimo kilku animozji z Ptaku to napewno wolal bym dojsc do Legionu niz do Was, poznalem kilku naprawde fajnych gosci w Waszym soju ale jest kilku z ktorymi nie potrafil bym grac. Zreszta takie trucie jak to sie cieszcie ze zdobytych wiosek, co festyn na forum robicie czy jak, zapierdzielasz taka tandeta ze szok, teraz to Ty straciles w moich oczach piszac teksty jak na wiecu wyborczym. Narazie sobie tak pieknie i cudownie pomagacie ale jak traficie na konkretnego przeciwnika to zobaczymy czy wszyscy beda wysylali wojo komus a zostawia wlasne wiochy puste hihi
Tak bardzo sie cieszyliscie z tych przejetych moich wiosek? Ale zdajesz sobie sprawe ze wystarczylo by jeszcze z 2-3 graczy a deffi i mogli byscie calym sojuszem sobie pukac do wiosek ale tylko z zewnatrz ot tak byscie sobie pukali jak dzieciolki na drzewkach.

Teraz juz jestem w 100% przekonany ze podjolem dobra decyzje nie stajac sie Ciasteczkiem, wole byc tym kim jestem, czyli cienkim kafelkiem ktory ma gdzies te wioski co sie tak cieszyliscie ze je wreszcie po dwoch dniach przejeliscie hihi Oj bedzie tam straszylo w tych wiochach po nocach hihi
AMEN

Ps, Te dwie wiochy tez przejmijcie to jeszcze ze dwa dni sie bedziecie cieszyc hihi
 

DeletedUser19895

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Dzień dobry :)
Bardzo długa wypowiedz, żadne poirytowanie nie było z naszej strony.
Wymagasz szacunku a sam go nie dajesz.
Tak ładnie się broniłeś, ale nawet paru graczy więcej nie zrobiło by różnicy, koniec końców byłby taki sam.

Oki przeczytałem tą twoją wypowiedz do końca :)
Bardzo usilnie starasz się nas przedstawić w złym świetle, przegrywać jak wygrywać trzeba umieć.

Pozdrawiam i do następnego razu.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser19362

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Moim zdaniem jedyny logiczny powód takiego pisania to jak najbardziej nas ośmieszyć, poniżyć a ciebie wywyższyć. Nikt nie mówi, że jesteś kiepskim graczem, nikt Cię nie poniża, a ty wprost przeciwnie. Dokładnie:

Bardzo usilnie starasz się nas przedstawić w złym świetle, przegrywać jak wygrywać trzeba umieć.
 

DeletedUser19959

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

A jak tam mój ulubiony sojusz "Boski Legion"? Nic na forum nie słychać, czyżby Ptaku już do ciepłych krajów odleciał??? :) Mówi się że TBK+EE dały wam łupnia w obronie? Prawda li to? :)

"Boski" Legion nie jest taki "Boski" :))
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Coś ostatnio ucichli na forum :( Szkooda.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

mówiłem z tymi jajkami i hau to była prawda ;p, a jak tak dalej pójdzie to przestaną na forum zaglądać, bo w końcu głupio tak gloryfikować swoje faile ;p
 

DeletedUser11073

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

mówiłem z tymi jajkami i hau to była prawda ;p, a jak tak dalej pójdzie to przestaną na forum zaglądać, bo w końcu głupio tak gloryfikować swoje faile ;p


Patrz jak się koledzy z piaskownicy rozćwierkali :cool: Jeszcze dobrze łopatek nie rozłożyliście a już piszecie że LEGION pokonaliście.No cóż a ponoć to My jesteśmy zarozumiali i pewni siebie jak to wszyscy o nas piszą :p
 

DeletedUser19540

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Heh, nie ma co płakać , poprzednich wrogów zmietliśmy ,EV skonało , ToB zostało wchłonięte , o BoS'ach już nie wspominam... drobne wtopy się zdarzają... ale w porównaniu do rozbiórki kriszaga czy kafla to wasz sukces to mała iskierka =}
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

od iskierki się zaczyna ;) a ja po prostu liczę na dobrą zabawę
 

DeletedUser14968

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

stare wspomnienia piękna rzecz, można nawet o przyszłych sukcesach pomarzyć, rzucić w kogoś koroną:)
wojna będzie ciężka i długa dla obu stron...ale taki bezimienny metalowiec nawet nie będzie wiedział gdzie i jak ona się dzieje :)
więc po co wypowiada się, że nie ma co płakać o miasta jak to nie jego i nie jego sojuszu?
L9 jest imperium i strata kilku miast nie robi na nich wrażenia, bo się zdarza, gorszą sprawą chyba jest niemoc we własnych podbojach z tego co słyszałem....TBC sobie ponoć dobrze radzi w defensywie
mnie zastanawia rola ekipy w tym wszystkim, bo ponoć legion rzucił jej z nudów wyzwanie, a elmer wyjął strzelbę i jakiegoś legionistę ustrzelił
 

DeletedUser11073

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

stare wspomnienia piękna rzecz, można nawet o przyszłych sukcesach pomarzyć, rzucić w kogoś koroną:)
wojna będzie ciężka i długa dla obu stron...ale taki bezimienny metalowiec nawet nie będzie wiedział gdzie i jak ona się dzieje :)
więc po co wypowiada się, że nie ma co płakać o miasta jak to nie jego i nie jego sojuszu?
L9 jest imperium i strata kilku miast nie robi na nich wrażenia, bo się zdarza, gorszą sprawą chyba jest niemoc we własnych podbojach z tego co słyszałem....TBC sobie ponoć dobrze radzi w defensywie
mnie zastanawia rola ekipy w tym wszystkim, bo ponoć legion rzucił jej z nudów wyzwanie, a elmer wyjął strzelbę i jakiegoś legionistę ustrzelił

Zarówno TBC jak i EE widać nie są zwykłymi chłopcami do bicia ale to akurat dobrze dla wszystkich.Wyzwanie które rzuciliśmy EE było powiązane z waszą współpracą z TBC więc musieliśmy to zrobić i to szybko.Błędem natomiast z mojej strony było odpuszczenie wam na tak długi okres ponieważ tak naprawdę mieliście sporo czasu na porządne ustawienie i przygotowanie się do tej wojny.Teraz My musimy umacniać front chłopakami z czołówki co jeszcze chwilę potrawa i wtedy zabawa rozpocznie się na całego.
 
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

no właśnie widać już te rotacje
koziołek już ucieka powoli z frontu, czyżby mu nerwy puszczały?
 

DeletedUser11073

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

no właśnie widać już te rotacje
koziołek już ucieka powoli z frontu, czyżby mu nerwy puszczały?

On po prostu jest równy chłopak i się z nami podzielił.Osobiście proponuję zacząć wojować zamiast bawić się w czarodziei
 

DeletedUser6237

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Ehh raz do przodu, raz do tyłu hehe, ale moglibyście odpuścić te 5k birem w mieście 4k pkt hehehe :D
Mi niestety Ankwizytorzy wparowali na wyspę, muszę się ich pozbyć heheh :)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Moim zdaniem Legion obecnie ma problemy ze współpracą graczy, to że ma topkę to nie znaczy że ma "zespół". Za dużo parcia na topkę co poniektórych, kilka nicków wymieniam od ręki i daję rękę uciąć że nic nie współpracują z resztą.
Część to tło... Część zające na miedzy gotowe do ucieczki...
Jest też grupa graczy bardzo dobrze współpracujących ze sobą, ale czy będę potrafili przełamać ZDECYDOWANIE BARDZO DOBRĄ DEFENSYWĘ wrogiej koalicji??? Coś w tym niby szwajcarskim zegarku szwankuje, Ptaku stara się jak może... Zobaczymy wyniki wkrótce :)
 

DeletedUser11073

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Moim zdaniem Legion obecnie ma problemy ze współpracą graczy, to że ma topkę to nie znaczy że ma "zespół". Za dużo parcia na topkę co poniektórych, kilka nicków wymieniam od ręki i daję rękę uciąć że nic nie współpracują z resztą.
Część to tło... Część zające na miedzy gotowe do ucieczki...
Jest też grupa graczy bardzo dobrze współpracujących ze sobą, ale czy będę potrafili przełamać ZDECYDOWANIE BARDZO DOBRĄ DEFENSYWĘ wrogiej koalicji??? Coś w tym niby szwajcarskim zegarku szwankuje, Ptaku stara się jak może... Zobaczymy wyniki wkrótce :)

W końcu napisałeś co ma ręce i nogi.Każdemu się wydawało że mają same gwiazdeczki w sojuszu prowadzenie go to pikuś.Niestety tak nie jest a w ręcz przeciwnie ustawienie tych graczy wymaga jeszcze większego zaangażowania.To tak jakby mieć w zespole piłkarskim samych najlepszych na świecie.Niby sukces powinien być murowany niestety rzeczywistość jest zupełnie inna.
 
Do góry