Odp: Sytuacja na świecie Naksos
tu się z Tobą zgodzę choć nie do końca Nemezis ma idealne położenie i wygląda rzeczywiście najlepiej
ONZ hmmm nie wygląda najlepiej a swoją drogą do tego co powiedziałeś ma praktycznie jeden front jak sami twierdzą smieszny, NMM egzekwo z Kofanami bananami wsumie wasza wojna pokaże kto tu będzie rządził, Titansi ładnie się opiekują Immortalsami, Chociemni dopiero po Titansach dla mnie kolos na glinianych nogach jak mateczka Rosyja, no i na koniec Nieśmiertelni tracą wiochy jak na zawołanie na rzecz Karguli i Pawlaków jak i Titansów i chyba ich wódz aktywnośćią od kilku tygodni nie grzeszy...a i Nie Chce być szefem ich bym dał przed Titansami coś tam grają ale chyba naprawde tam nikt nie chce być szefem wiec są na hmmm jak by to ładniej nazwać trzymają się kurczowo spódnicy Evelina
tak ten świat dla mnie wygląda i kilka pomniejszych sojuszy które mogą mieć kluczowe znaczenie w tych rozgrywkach tylko pytanie kto prowadzi w tych małych punkcikach i niuansach
Za kolorowo opisałeś sytuacje
Titans, tych leje kto chce i jak chce, nawet nieśmiertelni... Dla mnie ich byt na świecie i tak był mocno przedłużony, ale teraz ich koniec jest kwestią czasu (przynajmniej dla mnie). Potencjał mieli spory, ale już raczej nic z tego nie będzie, za dużo błędów jak na topowy sojusz.
Co do
Immortals to bliżej ich sytuacje mi przedstawił znajomy, który tam do niedawna grał. Popełnili znacznie mniej błędów niż Titans i mogliby teraz spokojnie na równi, bądź z drobną przewagą walczyć z NMM, ale "zabijają" się od środka. Mało konkretni w poważnych wojnach, złe decyzje polityczne i z dobrze zapowiadającego się soja niedługo nie zostanie nic. Był potencjał, ale go zmarnowali, dla mnie są bez szans na tym świecie. Ich rozpad to kwestia czasu.
Nie Ma Mocnych to już sojusz z pewną wizją, która jest konsekwentnie realizowana. Mają potencjał, który nie jest marnowany jak w dwóch poprzednich sojuszach, ale podejmują przedziwne decyzje polityczne, być może związane z tą wizją, które im szkodzą... W ataku wyglądają całkiem nieźle, ale obrona tam kuleje. Porządniejsza akcja przeciwko nim i miasta powinny padać łupem wroga.
Cichociemni być może tak jak napisałeś to kolos na glinianych nogach, niczym szczególnym się na razie nie wykazali. W ich kręgach nie mam niestety znajomego, który by mi napisał jak u nich sytuacja wygląda. W moim rankingu dałem im 3 miejsce- być może za wysokie...
ONZ- dla mnie sojusz bez wizji, ale dobrze prowadzony, bez błędów dyplomatycznych... Siła ataku i akcje są godne podziwu, system obrony mają "sztywny", będą tracili miasta podczas akcji, ale nie w dużych ilościach.
Nemezis- sojusz z wizją. Konsekwentni, skuteczni. Obecnie najlepiej wyglądający sojusz tego świata. Bym się czegoś przyczepił, ale obecnie nie ma czego ;/