[Zakończone] Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

  • Rozpoczynający wątek Elastynka
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser21225

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

Szymon,mieszkał w małej wiosce w Himalajach,był spokojny.
Gdy miał 19 lat wywędrował dalej w góry i znalazł chatkę , i żył sobie.
Miał jeszcze 2 psy pasterskie , które były cały czas w chatce by nie zmarznąć a czasem były wyprowadzane na spacer
podczas 1 spaceru, psy zaczęły szybko biegnąć w 1 miejsce Szymon próbował je dogonić a jak psy przestały biegać...
pomyślał (Co tu się stało,aż tyle krwi) i oczywiście przedstawił się:
Jestem Szymon przybiegłem tu z psami, co się stało...
ale jednak nikt nie szepnął nawet słowa....
 

DeletedUser16746

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

Czarodziejka - bo tak nazywali ją przyjaciele była ciepłą i miłą dziewczyną mieszkającą w niewielkiej wiosce na Podlasiu. Całe życie Tosi - bo tak miała na imię dziewczyna - było trudne. W wieku 12 lat zmarła jej mama i dziewczyna została praktycznie pozostawiona sama sobie. Ojciec co prawda żył, jednak Tosia z każdym dniem nienawidziła go coraz bardziej... Alkoholik bił i znęcał się nad córką, jedynym swoim dzieckiem, które powinien kochać bezgranicznie. Chyba do dziś, mimo że od śmierci żony minęło już 6 lat, obwiniał córkę, że to przez nią stracił ukochaną żonę. Przecież gdyby nie jej fanaberie, nie zdarzył by się ten wypadek. Żona nie musiała by pędzić na złamanie karku na "durne" przestawienie kółka teatralnego...
Tosia mimo to, walczyła o wyrwanie się z tego potrzasku. Pracowała ciężko wieczorami w sklepie, stojąc za kasą i obsługując pijaczków, którzy co rusz kierowali do niej obleśnie zaczepki. W wakacje, gdy rozpoczynały się zbiory sezonowych owoców, dziewczyna zbierała niemal wszystko od truskawek i malin po jabłka i winogrono...
I właśnie dziś była z siebie dumna... Właśnie to dziś spełniają się jej marzenia. Tosia oprzytomniała po męczącej podróży i otworzyła oczy. Pociąg właśnie się zatrzymał, to była jej ostatnia stacja. - Nepal!
- Witaj przygodo! - powiedziała cicho Tosia. - Ale tu pięknie...
Zastanawiała się przy przyjaciółka na nią czeka, to do niej przyjechała, to ona załatwiła jej pracę w jednym z Kurortów w centrum Himalai.
 

DeletedUser22282

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

Patrykmy mial ciężką przeszłosc poniewaz juz w wieku 20lat zaczął przechodzic na zlą strone prawa... nalezał do jednego z największych gangów w Rosji. Wtedy popelnil wiele przestępstw , kradzieży a nawet dopuscil sie kilku morderstw... w wieku 34 lat zacząl się zmieniac , postanowił wyjechac i rozpocząc studia . Pomimo tego ze kilka razy byl w więzieniu zostal dopuszczony do nich wtedy zaczął nowe zycie. Na wyprawe poszedl dobrowolnie byl ciekawy i chcial zwiedzac swiat. Gdy tego dnia zobaczyl krew i uslyszal co sie ztalo nieco sie zdziwil i pomyslal (moze to ktos z jego wrogów z przeszlosci? I chce sie zemscic na nim i niczego nie winnych ludziach?) ...
 

DeletedUser15508

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

Przepraszam za brak kontynuacji historyjki w tym poście ale muszę to napisać...
Ręce mi dosłownie opadają jak czytam co niektórzy piszą... jeden 90% historyjki zżyna centralnie ode mnie, drugi z kolei totalnie nie ma pojęcia o co chodzi i pewnie nawet zasad nie czytał...
Czy naprawdę to takie trudne przeczytać o co chodzi, jak się wypowiadać itd?
Jeśli to taka mordęga, to po co zapisujecie się do tego psując tym samym zabawę innym?

Jeszcze raz przepraszam za ten pościk licząc się z konsekwencjami "nagrody" za offtopa ale na ten moment nie potrafię nic innego napisać do dalszej części bo jak pisałam wcześniej - ręce mi opadają... Mam nadzieję, że kolejne posty następnych osób tutaj będą takie, że coś mi do głowy jednak przyjdzie..
 

DeletedUser

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

Anita była dziewczyną średniej wielkości z lokami. Była elokwentną dziewczyną, która kochała geografię. Natomiast jej tak zwaną "pięta Achillesową" była matematyka. Kiedy się obudziła, słyszała jakieś krzyki, wstała i poszła w stronę odgłosów. Zobaczyła jakąś krew, przeraziła się i postanowiła zbadać czym w ogóle została ta osoba zabita.
 

DeletedUser17693

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

Maja przyjechała w Himalaje z ekipą naukowców.Sama jednak pracowała w sporej korporacji w Londynie, chciała oderwać się na chwilę od
szarego miasta , zwykłego życia i swoich wszystkich obsesji...Himalaje wydawały się świetnym miejscem na przygodę spodobała jej się opowieść wszystkich naukowców o tym potworze, który podobno grasuje niedaleko.Jednak nie była szczególnie przekonana że coś takiego istnieje poleciała z przekonaniem że najgorsze co ją spotka to przeraźliwie niskie temperatury.W tym czasie mieszkała z naukowcami jedyną osoba, którą lepiej znała był John... obudziła sie rano słysząc krzyk przyjaciela.Wyszła na zewnątrz okazało się że nie żyje.. zastanawiała sie kto mógł się czegoś takiego dopuścić.Może to miejscowi chcieli zwabić więcej ludzi w góry zabijając i podszywając sie pod potwora, którego niby trzeba odnaleźć..
 

DeletedUser

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

Karisia była niską dziewczyną o kruczoczarnych włosach do pasa, od zawsze mieszkała w Himlajach, ponieważ bardzo kochała zimę i śnieg. Pracowała w pensjonacie aby się usamodzielnić i wyprowadzić z domu, od rodziców którzy nigdy nie rozumieli jej pasji a dokładniej hodowali psów rasy syberian husky.

Była bardzo samotna, ponieważ nie miała nigdy chłopaka a nawet przyjaciół w pobliżu, dlatego sprowadziła z Polski swoją przyjaciółkę Tosię aby mogły razem zapomnieć o wszystkich przykrościach!

Stała na stacji, pociąg się spóźniał już martwiła się że Tosia ją olała i nie przyjedzie :( Aż tu nagle widzi stojącą pod ścianą swoją najlepszą przyjaciółkę! Biegnie do niej i krzyczy Tosia, Tosia nareszcie jesteś! Rzuciły się sobie w ramiona i uścisków nie było końca.

Gdy już powitanie dobiegło końca, nie obyło się bez płaczu i śmiechu poszły do domku w głębi lasu gdzie miszkała Karisia sama razem ze swoimi psami.

Gdy doszły na miejsce zobaczyły otwarte drzwi z szopy oraz brak psów :( Pobiegły ich śladami w głąb lasu i zobaczyły makabryczną scenę! Pełno krwi, ludzi w koło którzy płakali i nawet słowa nie odpowiedzili na pytanie co się stało....
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser17693

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

Przy ciele zebrała się dość spora grupa osób.. wszyscy wyglądali na przerażonych jednak Kubziom1 sprawił na Mai dziwnie wrażenie
nie wydawał się tak zaniepokojony całą sprawą.. wyglądał jakby wiedział co sie stało.Może on jest morderca?
 

DeletedUser

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

Karisia razem z Czarodziejką staneły z boku, ponieważ Karisi zrobiło się słabo na widok takiej iloci krwi :( Obserwowały ludzi zebranych przy rannym i wzrok Karisi powędrował za postacią która nazywała się kubziom zachowywał się bardzo dziwnie, stąpał z nogi na nogę i miał bardzo rozbiegany wzrok - może to on jest mordercą ?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser16746

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

Dziewczyny gdy dobiegły do miejsca zgromadzenia i zobaczyła wielu rozhisteryzowanych ludzi. Jedni płakali, inni krzyczeli. W hałasie przebrzmiewały pytania - Co tu się stało? - Kim jest ten człowiek, który tutaj leży? - Kto to zrobił?!
Tosia myślała, że w końcu będzie mogła być szczęśliwa. Że jej życie się zmieni. Jednak w najgorszych snach nie przewidywała, że już pierwszego dnia w obcym dla niej kraju spotka się z czymś tak zatrważającym!! Jej umysł pracował na najwyższych obrotach. Ogarnęła spojrzeniem zgromadzonych wokół ciała ludzi. Najbardziej wstrząsną nią widok małej dziewczynki. Mała zalewała się łzami i trzęsła się cała. Tosia pomyślała, że Ci ludzie są nie odpowiedzialni pozwalając dziecku oglądać widok, na który ona, 18-latka miała mdłości... Nie wiele myśląc szepnęła do swojej przyjaciółki. - Musimy zabrać stąd to dziecko! Podeszła do dziewczynki i podała jej rękę. Mała podała swoją drobną rączkę z wahaniem i strachem w oczach. Jednak posłusznie odeszła na bok z przyjaciółkami.
 

DeletedUser21225

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

przemyślałem sprawę,pomyślałem i myślałem kto może być mordercą,w myślach powiedziałem "hmm , kto byłby mordercą"
przyszły mi do głowy 2 osoby:
Czarodziejka i Patrykmy
choć jakbym kogoś miał oskarżyć to oskarżyłbym Czarodziejka, miała trudne dzieciństwo i złego ojca więc mogła się zachowywać jak jej ojciec...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

Karisia wraz z Tosią próbowały uspokoić malutką dziewczynkę, ale niestety Lilka bo tak miała na imię ów dziewczynka nie chciała przestać płakać. Nagle zza krzaków wyskoczył Maks jeden z sześciu psów Karisi.. Podbiegł do małej dziewczynki zaczął ją lizać po twarzy i piszczeć tak długo aż Lilka się uspokoiła. Karisia wzieła dziewczynkę na ręcę, otarła jej łzy i uśmiechneła się promiennie aby dziewczynce poprawić humor po czym podała małą Tosi a sama zwołała gwizdem resztę swoich syberianów.
 

DeletedUser22282

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

Patrykmy mial doswiadczenie i wiedzial ze morderca nie jest byle kto . Po zastanowieniu przemyslal wszystko i zdecydowal ze moze to byc Czarodziejka
Wydawala mu sie bardzo podejrzana...
 

DeletedUser16746

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

Czarodziejka kołysała dziewczynkę w ramionach i mówiła do niej uspokajająco... Miała też czas by ochłonąć i pomyśleć... Słyszała wiele strzępków rozmów miedzy miejscowymi. Wielu wspominało o historii pewnego człowieka, który przybył tu na wyprawę. Jednak ludzie zdążyli poznać jego przeszłość. Zaraz, Tosia nie wie czy dobrze usłyszała. - Jak te dwie kobiety stojące przed nią go nazwały? - myślała gorączkowo... A już wiem - powiedziała - chyba patrykmy. Niestety dziewczyna nic więcej nie wiedziała. Była tu zaledwie kilka godzin i nie zdążyła jeszcze prawie nikogo poznać. Hmmm, to dziwne miejsce - pomyślała.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

Auditore była poszukiwaczką przygód. Od dawna chciała znaleźć dowody na istnienie Yeti. Gdyby tak się stało, została by milionerką. Auditore była średniej postury o blond włosach i niebieskich oczach. Pochodziła z Włoch.
Jej przygoda jednak od pierwszego dnia nie była ciekawa. Miała problemy z samolotem. Zgubiła jedną ze swoich bagaży. I teraz jeszcze ktoś został zamordowany.
Oczywiście żal jej było nieznajomego. Odmówiła zdrowaśkę za zmarłego. I wpadło jej do głowy, że to może Yeti go zabiła. Jeśli to była prawda, to daleko nie powinien uciec, dlatego poszła szukać jakichkolwiek śladów.
 

DeletedUser21225

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

poszedłem z Auditoree był to najmądrzejszy pomysł "może trafimy na jakiś ślad" choć raczej morderca byłby ostrożny i nie zostawił śladów
 

DeletedUser15508

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

Londi stała kawałeczek dalej od wszystkich zgromadzonych ludzi i wraz ze swym śnieżnym psem obserwowali co się dzieje, bojąc się podejść bliżej, by nie zemdleć na widok takiej ilości krwi. Zastanawiała się także kim jest mężczyzna, który jeszcze nie wypowiedział ani słowa, niektórzy mówili do niego TheKKok2 - czy to jego prawdziwe imię skoro się nie przedstawił? - pomyślała, lecz on stal bez ruchu, tak jakby nic jeszcze do neigo nie dotarło.
Wszystko wydawało się być w porządku poza jednym małym szczegółem.... kubziom1 miał dziwną minę, taką jakby nie do końca wzruszyła go ta cała sytuacja... Czyżby on przyczynił się do rozlewu krwi? Ta myśl nie dawała jej spokoju...
 

DeletedUser21225

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

wróciłem szybko do obozu...
znalazłem ślad - zakrwawiony nóż - więc na pewno nie była to sprawka yeti ani żadnego stworzenia, więc Audi się myliła - lecz w obozie czai się morderca
 

DeletedUser16746

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

Antonina jedyne o czym myślała, to aby jak najszybciej wrócić do kurortu... Przecież jutro miała zacząć pracę, było już po 23, a ona miała za sobą długą i męczącą podróż. Do tego ten widok wielkich plam krwi na śnieżnobiałym śniegu i ciało które poprzez bardzo niskie temperatury było niemal przeźroczyste... - To stanowczo za wiele... Ja chcę zasnąć i wymazać z pamięci te straszne sceny - pomyślała. Tylko czy to w ogóle możliwe zapomnieć taki widok? - wyrwało się jej z ust. Karisia spojrzała na nią. - Powiedziałam to na głos - pomyślała zmęczona dziewczyna...
 

DeletedUser21225

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa

choć i tak widziałem dziwną minę na twarzy czarodziejki
dalej myślałem że mordercą jest Czarodziejka
i powiedziałem dość głośno:
jeżeli chcemy przeżyć uważajmy!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry