Miałem się nie wypowiadać, ale jednak coś napiszę od siebie...
Poziom wypowiedzi obustronnie to prawdziwe dno (kto i o co zaczął nawet nie próbuje wnikać), czy jako rywale nie możemy mieć do siebie szacunku???
Grać na jakimś przyzwoitym poziomie??? To co się teraz dzieje, to po prostu katastrofa.
Świat powinien wygrać lepszy, tak jak malibu napisała - ktoś wygrać musi.
Miasta straciłem po akcji, do nikogo nie mam pretensji, nawet gratulacje do Zygi777 wysłałem, bo naprawdę się Wam należało.
Ale szpiedzy, zachowanie Pana Kamsob725'a to po prostu prawdziwe dno - którego nie chce tu oceniać, bo moje wypowiedzi byłoby trzeba ***********.
Z drugiej strony mam żal do sojuszy, a właściwie ludzi z tych sojuszy, którzy przejęli miasta od niego (kamsob'a).
Bo jeśli nie szanujesz wroga, nie szanujesz siebie! A to nie za dobre świadectwo dla osób, które u mnie miały szacunek.
Przypomnijcie sobie gmart'a, po m-cu gry, była podobna sytuacja, ale gość umiał się zachować, miasta pooddawał.
SZACUNEK dla takich właśnie graczy, nie muszę się z nimi lubić, lecz całkiem inaczej się gra z ludźmi na poziomie, wtedy to sama przyjemność! I wcale nie trzeba wygrywać!!!
Przypominam, że jest to zabawa, ale co nie którzy nie chcą tego zrozumieć i jest na tym świecie jak jest.
Istnieją zasady na grepo, które nie są nigdzie spisane, a sojusze na poziomie się do nich stosują.
ale mimo braku kropek przecinkow itd widze nie masz problemu z odpisaniem wiec chyba rozumiesz co pisze wiec brawo ty
