Jest takie powiedzenie - gdybym nie wiedział, że głupota, mógłbym pomyśleć, że prowokacja... W tym przypadku nie wiem co to jest. Oględnie mówiąc totalny brak profesjonalizmu. Ktoś wcześniej napisał o zmarnowanym złocie i kilku zarwanych nockach. Ten ktoś się pomylił. Zasuwamy tutaj półtora roku i dzięki temu jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. I oto super organizatorzy świata mówią nam, że jesteśmy idiotami. Właściwie to nam to pokazują... razem z jednym palcem - i nie jest to kciuk. Jeśli wiadomo, że będzie czas pokoju to NIE WOLNO startować cudaków, bo jest to nieuczciwe, jeśli startują cuda, to NIE WOLNO wprowadzać czasu pokoju. Spyta ktoś dlaczego? Bo zwyczajnie jest to NIEUCZCIWE. Jak z tego wybrnąć? W bardzo prosty sposób - przyznać się do błędu i zablokować jakąkolwiek budowę i skracanie z dniem rozpoczęcia czasu pokoju. Co zrobimy jeśli potraktujecie nas podle i nie znajdziecie rozwiązania tego problemu? Ano nic wielkiego, po prostu możecie zobaczyć 3500 szaraków. Możecie mieć to gdzieś, zgadza się, ale wtedy po takim wałku być może nikt z nas w to więcej nie zagra. Że mało? No to np. moógłby ktoś popisać na facebooku i innych mediach społecznościowych łącznie ze zrzutami i dokładnym opisem sytuacji. Ciekawe rozwiązania prawda? Że to groźba? Nic podobnego, to tylko hipotetyczne możliwości i teoretyczne rozważania. Bo przecież Wy najmilsi jesteście inteligentnymi i uczciwymi ludźmi i głowę daję - brzydzicie się takimi przekrętami. Przecież inaczej za żadne skarby bym w to nie zagrał, a gram. Co więcej - kupuję złoto. A wiecie co w tym jest najlepsze? Wy wiecie, że my wiemy, że Wy wiecie, że mamy rację. Pozdrawiam Szanowne Grono czytających.