DeletedUser22713
Guest
Odp: Polityka
Ja w następnych wyborach głosuję na Hini
Znów mogę się podpisać pod tym co napisała.
Ja w następnych wyborach głosuję na Hini
Znów mogę się podpisać pod tym co napisała.
Więc my tu w kraju swojej opinii o prezydencie Lechu Kaczyńskim nie musimy budować na tym co o nim myśli Cameron, czy inny zagraniczny polityk, lub takie czy inne media. To był nasz prezydent, większość dobrze go pamięta, i może mieć własne zdanie na jego temat, co najmniej tak samo wiarygodne jak osoby z zewnątrz. Nie bądźmy tacy zaściankowi.A na koniec jako ciekawostka opinia Camerona o Lechu Kaczyńskim wypowiedziana podczas drugiej debaty z Brownem i Cllegiem na temat polityki zagranicznej: 'W polityce zagranicznej chciałbym być jak niedawno tragicznie zmarły prezydent Lech Kaczyński, który twardo stał w obronie interesów swojego kraju'. Oglądałem te debaty więc nie jest to informacja z drugiej ręki i na pewno można to znaleźć gdzieś na You Tube. Hmm trochę inna niż to co u nas powszechnie mówi się w mediach.
Problemem z PiSem i ich propozycjami jest taki, że za wszelką cenę, w jak najkrótszym czasie chcą te ustawy wprowadzić. Część z nich tragiczna nie jest i nawet ma dobre podstawy. Z uwagi na hejt jaki się na nich wylewa, szKODników, brak poparcia głównych mediów w Polsce, chcą na siłę pokazać, że wprowadzą zmiany w kraju. A taki pośpiech na pewno nie jest dobrym doradcą.@ Beker - rząd PIS tworzy złe prawo, i to można im zarzucić, i to będzie niestety pokutować, o ile czegoś w tym nie zmienią. Przede wszystkim robią to na kolanie, na czas, łamiąc wszelkie zasady legislacji. Przykład to projekt ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej, gdzie o mało nie wysadzili w powietrze polskiego drobnego handlu i firm transportowych. Na szczęście wkurzyli kupców, co pozwoliło im na refleksję, i miejmy nadzieję skończy się to racjonalnie. Bo jak powiedział prof. Belka - najgłupszy rząd jest mądrzejszy niż najmądrzejsza opozycja. Czego rządowi i nam mieszkającym w Polsce bardzo życzę. Skoro jesteśmy na rząd zdani, niech będzie jak najlepszy. Na plus im trzeba zaliczyć, ze poważnie podchodza do obietnic wyborczych, co jest zjawiskiem nowym w polskiej polityce. I pewnie na drugi raz wyborcy będa musieli się zastanowić poważniej, czy chodzi im o program, czy tylko głosują przeciwko komuś tam..
Takiego bełkotu, to ja dawno nie czytałem. Proponuję rozszerzyć swój światopogląd i przestać wierzyć w prawdę objawioną serwowaną nam przez GW. A jak widzę "ogromne" manifestacje szKODników, to mi się nóż w kieszeni otwiera...gdzieście byli jak wypływały kolejne afery podczas rządów PO?
PS: I to podsumowywanie rządów PiS po kilku miesiącach rządzenia, a brak jakiegokolwiek podsumowania całego szeregu afer rządu PO...Tusk z Komorowskim tak wyprali wszystkim mózgi i wpoili nienawiść do Jarka, że to się w głowie nie mieści. Już nie wspominając o tym, że jakby za czasów Tuska ktoś w tak jawny sposób obrażał rząd jak na manifestacjach szKODników, to już dawno siedziałby za kratkami...taka to była wtedy wolność słowa.
Z mojej strony koniec tematu...nie mam zamiaru się tutaj przekrzykiwać z kimkolwiek.
To działa w dwie strony.
[video=youtube;y7rw9V8PlGU]https://www.youtube.com/watch?v=y7rw9V8PlGU[/video]
Więc my tu w kraju swojej opinii o prezydencie Lechu Kaczyńskim nie musimy budować na tym co o nim myśli Cameron, czy inny zagraniczny polityk, lub takie czy inne media. To był nasz prezydent, większość dobrze go pamięta, i może mieć własne zdanie na jego temat, co najmniej tak samo wiarygodne jak osoby z zewnątrz. Nie bądźmy tacy zaściankowi.
Problemem z PiSem i ich propozycjami jest taki, że za wszelką cenę, w jak najkrótszym czasie chcą te ustawy wprowadzić. Część z nich tragiczna nie jest i nawet ma dobre podstawy. Z uwagi na hejt jaki się na nich wylewa, szKODników, brak poparcia głównych mediów w Polsce, chcą na siłę pokazać, że wprowadzą zmiany w kraju. A taki pośpiech na pewno nie jest dobrym doradcą.
Za PO mieliśmy szereg afer, znikającą kasę...teraz mamy na szybko wprowadzane ustawy, bez głębszego zastanowienia się nad ich sensem. Do tego, jak to z każdym nowym rządem, mamy wymianę pracowników na najwyższych stanowiskach w kraju...krytykować można, ale jak ktoś nie krytykował podobnego kolesiostwa za poprzednich rządów, to jakie prawo ma robić to teraz?
W tym kraju nie zapanuje normalność dopóki władzy w swoje ręce nie wezmą odpowiednio przygotowani ludzie...którzy obsadzając ważne stanowiska w kraju, czy spółkach skarbu państwa nie będą się kierować "kolesiostwem partyjnym", a wiedzą i umiejętnościami kandydatów.
Prawo do krytyki przysługuje każdemu. Nie można posługiwać się argumentem, że skoro nie zwracałeś uwagę na to jak dawny sąsiad bije żonę i dzieci, to nie masz prawa tego robić przy każdym następnym sąsiedzie. Takie rozumowanie to absurd i własnie trochę hipokryzja, typu skoro ktoś nie wyszedł na ulicę w obronie górników, nie ma prawa wyjść w obronie żadnej innej sprawy.Do tego, jak to z każdym nowym rządem, mamy wymianę pracowników na najwyższych stanowiskach w kraju...krytykować można, ale jak ktoś nie krytykował podobnego kolesiostwa za poprzednich rządów, to jakie prawo ma robić to teraz?
W tym kraju nie zapanuje normalność dopóki władzy w swoje ręce nie wezmą odpowiednio przygotowani ludzie...którzy obsadzając ważne stanowiska w kraju, czy spółkach skarbu państwa nie będą się kierować "kolesiostwem partyjnym", a wiedzą i umiejętnościami kandydatów.
Swoją drogą trafny argument Pani w błękitnej kurtce - mówienie o górnikach na Podlasiu, jest czymś powiedzmy dziwnym.
Hmm... Różni ludzie przychodzą - wszedł chłopak na podium, dostał mikrofon i wybełkotał coś o górnikach... KOD w odróżnieniu od górników, nie pali opon, nie blokuje pasów ruchu, nie dewastuje, nie jest nienawistny do policji.
A poza tym nie przychodzi na manifestacje KODu bo ktoś nie dostał czternastki, czy deputatu... - bo takie rarytasy, to dostają tylko górnicy, z nierentownych kopalni ... przychodzą ludzie, którzy uważają, że w ich kraju źle się dzieje.
Potrafiłbym zrozumieć argumenty do pewnego stopnia tego chłopca w Warszawie, czy Katowicach. Nie potrafię zrozumieć ich zupełnie w Białymstoku. Nie tylko to co i jak mówisz ma znaczenie, ale i gdzie mówisz... Bo wybacz, ale jakby mi w Łodzi przyszedł ktoś i bełkotał coś o górnikach, to bym tam padł ze śmiechu na zawał - tak jak zdroworozsądkowy człowiek, który w Białymstoku usłyszałby o kłopotach prządek i tkaczy, gdzie nie ma przemysłu lekkiego - materiałowego
Używajmy argumentów w dyskusji, nie rzeczy wyrwanych z kontekstu i oderwanych przy tym od rzeczywistości.
Jeszcze odnośnie tej śmiesznej organizacji...
KOD walczy o demokrację, a gdzie byli:
- kiedy OFE zostało zlikwidowane,
- gdy została przegłosowana ustawa pozwalająca Żydom brać od nas odszkodowania za II WŚ,
- kiedy ABW wkroczyło do domu twórcy strony ANTYKOMOR,
- kiedy ABW wkroczyło do redakcji tygodnika WPROST,
- kiedy PO złamało Konstytucję i wybrało nielegalnie 2 sędziów do TK,
- podczas licznych afer wówczas rządzącej Platformy,
- kiedy Platforma zadłużała bezmyślnie nasz naród.
Dlaczego Ci ludzie wyszli na ulice dopiero teraz, kiedy PiS nie zdążył jeszcze dobrze nabroić (w porównaniu z Platformą)...?
Oni cały czas utrzymują, że to jest inicjatywa obywatelska nie powiązana z żadną partią. Robią to ponoć od siebie dla dobra ogółu...a to przecież zwykła ściema jest, a osoby tym zarządzające, to zwykłe marionetki. Choć zamiast alimenciarza mogli sobie kogoś innego na przywódce wybrać, bo to jeszcze bardziej hipokryzją trąci...do przestrzegania prawa nawołuje osoba, która ma wielotysięczne zadłużenie, komornika na głowie i rezygnuje z pracy, aby podjąć się działalności w KODzie.No jasne, że idzie z jednej strony, trudno żeby rząd chodził na antyrządowe demonstracje.
Jadem plujesz a od innych wołasz argumenty?
Obrażasz zmarłego i wydaje Ci się ze jesteś taki elokwentny ?
naprawdę??? bo ja mam jeszcze ciągle część ubezpieczenia w OFE To ich już nie ma?? A tak poważnie, to jestem się w stanie założyć, że PIS zawłaszczy drugą część tej kasy.KOD walczy o demokrację, a gdzie byli:
- kiedy OFE zostało zlikwidowane,
to zgoda. Dodałabym jeszcze, gdzie byli jak utworzono komisję majątkową pozwalająca KK przejąć za darmo mienie które począwszy od powstania styczniowego kiedykolwiek im przepadło, i kto zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za afery z tym związane?? Odpowiedź brzmi - nikt.- gdy została przegłosowana ustawa pozwalająca Żydom brać od nas odszkodowania za II WŚ,
racja. Nawet nie wiem gdzie byli kiedy ABW wkroczyło do domu Barbary Blidy- kiedy ABW wkroczyło do domu twórcy strony ANTYKOMOR,
,- kiedy ABW wkroczyło do redakcji tygodnika WPROST
a jaki przepis Konstytucji został złamany? z tego co wiem, to wyborów sędziów dotyczy następujący przepis:- kiedy PO złamało Konstytucję i wybrało nielegalnie 2 sędziów do TK,
każdy ma swoje afery - PO podsłuchową, PIS madrycką, syn Tuska pracował w Ambergold, zięć IV RP pan Dubieniecki sam kręcił niezgorsze afery powołując się na rodzinne powiązania. A kasa PIS czyli SKOKI to taki drugi Ambergold, tylko, że to jest spłacane z naszych podatków obecnie.Przykłady można mnożyć, a PIS tak szerokim gestem rozdaje synekury, ze za kilka lat będzie tu zagłębie aferowe.- podczas licznych afer wówczas rządzącej Platformy,
Państwo zadłużała a nie naród. Jakby zadłużyła naród, toby emigranci też musieli oddawać, a teraz niestety tylko my. Czas chyba spadac stąd, niech se PO zostanie ze starymi długami, a PIS z tymi co zaciągnie.- kiedy Platforma zadłużała bezmyślnie nasz naród.
Nasz kolega Dariosh dlatego, że dopiero teraz wrócił z Austrii, ja dlatego, że w czasie rzadów PO namiętnie grałam w grepo, ale w końcu wszystko się znudzi, zresztą jak pisałam byłam raz. Cała reszta pewnie dlatego, że po 8 latach rządów PO wolą nie czekać na następne afery, skoro PIS zaczęło z tak wysokiego C, to co będzie dalej.Dlaczego Ci ludzie wyszli na ulice dopiero teraz, kiedy PiS nie zdążył jeszcze dobrze nabroić (w porównaniu z Platformą)...?
Mi akurat do PiS-u daleko, a nawet bardzo daleko. Po prostu mierzi mnie to, że nagle znalazło się tylu obrońców demokracji, którzy nie wiadomo gdzie byli, podczas 8 lat rządów PO, gdy Ci łamali prawo...a wszystko zostało sprytnie ubrane w "oddolną inicjatywę", przez co znaleziono tylu zwolenników.
Właśnie o to mi chodzi Oni cały czas utrzymują, że to jest inicjatywa obywatelska nie powiązana z żadną partią. Robią to ponoć od siebie dla dobra ogółu...a to przecież zwykła ściema jest, a osoby tym zarządzające, to zwykłe marionetki. Choć zamiast alimenciarza mogli sobie kogoś innego na przywódce wybrać, bo to jeszcze bardziej hipokryzją trąci...do przestrzegania prawa nawołuje osoba, która ma wielotysięczne zadłużenie, komornika na głowie i rezygnuje z pracy, aby podjąć się działalności w KODzie.
Wiesz, ja słyszałem od dwóch kolegów popierających PiS, niezależnie od siebie ,,A słyszałeś, że ci co chodzą na demonstracje Kodu dostają po 400??? " Więc wnioskuję, że jednak ktoś taką plotkę puścił .
No jasne, że idzie z jednej strony, trudno żeby rząd chodził na antyrządowe demonstracje.
co do partii to byłby bład i właściwie przekreślenie tego co reprezentują, ale na razie nie oceniam bo partii nie ma, a słyszałem o tym z TVP...