Sytuacja na Świecie Ksi

  • Rozpoczynający wątek FlamulusRomulus
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser17

Guest
Nie wiem jak TOLOSA, ale FR na pewno ;) Z resztą wystarczy obejrzeć statystyki, żeby stwierdzić że ET jest (na razie) rozrywane przez FR na strzępy... ciekawe jak będzie dalej? ;-)

http://pl.grepostats.com/world/pl14/alliance/38/colonizations


Rozrywane na strzępy to za dużo powiedziane. Jesteśmy zwyczajnie atakowani.

Ile waszych polis musiało być zaangażowane w zabranie mi tego polis? 6-7 czy więcej? Przyznaję, zdobyliście moje polis, ale sztuki w tym nie było żadnej. Pomiędzy kolonem a atakami czyszczącymi była 1 minuta różnicy. Chciałem wcisnąć "klina" chwilkę przed kolonem, żeby w razie kolejnego ataku i tak być chwilę przed ale anty timming sprawił, że brandery miały dojść 3 sekundy później(później je wycofałem i posłałem od nowa-gdyby jakimś cudem udało mi się obronić) a wojsko z transporterami około minutę po ataku miało wejść. Potem z polis 003 i 004 miałem wysłać o 23:30 i 23:45 wsparcia również na klina-wyliczyłem co do sekundy z 10 sekundowym ustępstwem w tył, ale uznałem, że to tylko gra i nawet jeżeli stracę polis, to wolę pójść spać kiedy powinienem iść spać, niekoniecznie kilkadziesiąt minut później.

Tak czy siak wioskę straciłem, ale rozszarpaniem tego nie nazwałbym, bo gdybym nie poszedł spać(tak, możecie uznać to za tłumaczenie, ja tylko mówię fakty) to kolon mógłby paść :)
 

DeletedUser9660

Guest
Cześć Łukasz :)

Ja nie mówiłem szczególnie o Tobie, tylko o całym ELITE TEAM. Od początku konfliktu straciliście 15 miast na rzecz samego Fighting Recidivism. A pomijam tu resztę strat: we trzech zaatakowaliśmy 3 wyspy, na których mieliście 11 miast. Po trzech dniach, 3 były zdobyte, 7 wyszło z sojuszu / przestało grać, 1 trwa dalej i się bunkruje ;)

Chwała Ci, że się broniłeś i dalej chcesz się bronić, bo to Cię wyróżnia na tle wielu kolegów z twojego sojuszu, których wzięliście do siebie chyba trochę przez przypadek... Może poza tobą jeszcze King Julian the Third coś potrafi, z tych osób, z którymi się do tej pory spotkałem.. Nie liczę asd1990, który bronił się na prawdę długo, ale w końcu z jakiegoś powodu był wcześniej u nas ;)

Co do ataków. Fakt faktem, że nie były one jakoś precyzyjnie przygotowane. Sam miałem koszmarnego kaca po weekendzie i przez cały dzień byłem mocno przymulony. Efekt: zamiast wysłać na Ciebie 150 ogni osłaniających kolonizator, wysłałem 50 i to kwadrans za wcześnie... :p Wiem, że kilka innych poślizgów też było... Trochę winy w tym jest waszej. Gdybyście byli wymagającym przeciwnikiem, to pewnie z naszej strony wszyscy by się bardziej do bitwy przykładali ;) No ale jeśli mimo olewania przeciwnika i wysłania tylko 1/3 armii na wyspę, na której macie 10 miast o wartości przekraczającej 50k punktów, ataki i tak wchodzą, to czym się mamy ekscytować...?

Dlatego na prawdę szczerze życzę wam, byście się zmobilizowali do działania i wzięli w garść, bo bez tego nudno będzie na tym świecie... :p
 

DeletedUser9244

Guest
Ja nie gram na Ksi ale powiem tylko tyle: jak ktoś ma minutę między kolonem a czyszczącymi na wstawienie klina to jak nie umie tego zrobić to niech może zmieni grę :p Anty timingiem to można się tłumaczyć gdy ataki dzielą sekundy! :)
 

DeletedUser9694

Guest
Nasz sojusz miał się już wmieszać w ten konflikt, ale zostaliśmy neutralni, ponieważ rozgramialiśmy sojusz Mistrzowie Sparty (już nie istniejący).
 

DeletedUser

Guest
bywapl miło Cię znowu widzieć :)
A powiem wam, że ostatnio zauważyłem, że niektóre sojusze już szykują sobie wyspy pod cud. A wy co o tym sądzicie?
Za wcześnie? Czy może lepiej chuchać na zimne? :)
 

DeletedUser9664

Guest
Nasz sojusz miał się już wmieszać w ten konflikt, ale zostaliśmy neutralni, ponieważ rozgramialiśmy sojusz Mistrzowie Sparty (już nie istniejący).

Bywa powiedz mi jak mogliście ich rozgromić, jak nie macie ani jednego miasta na m64 (morze gdzie było 85% Mistrzów Sparty)
Poza tym sojusz sam z siebie nie miał jak egzystować, mając 1/4 miast na m 65 a resztę na m64...


Polecam sprawdzić jaki ładny Opis ma "Drywka"
I dowiedzieć się że sojusz został rozwiązany przez FOCHA jednego z założycieli Tego sojuszu...

A następnie przypisywać sobie 100% zasług z wygranej...


A w sprawie cudów... Sądzę że to zagranie taktyczne, by wiecej miast OFF było w zasięgu kilku Defowych ;]

W erze cudów, będzie prawdziwy chaos... Więc wątpię by jaki kolwiek sojusz utrzymał całą wyspę do końca budowy jakiegos cuda ']
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser9660

Guest
@Makaron11

Być może ELITE TEAM próbowało robić coś takiego, bo na jednej wyspie mieli (czas przeszły) już 10 miasteczek. Jeśli tak to źle wybrali lokalizację tej wyspy ;-)

@Retryk

Czy uważasz, że gdyby Fighting Recidivism zechciało na środku M54 stworzyć takie wysepki, to byłbyś w stanie nam przeszkodzić..? ;-) Z resztą są to rozważania teoretyczne, bo póki co - szczerze - takich planów nie mamy, co można zobaczyć na grepolis maps ;-) Zbyt dobrze się bawimy, by myśleć o tym, żeby już kończyć tą grę ;-) I raczej nie pozwolimy komukolwiek popsuć nam tej zabawy. Świat bohaterów będzie musiał poczekać...

A w ogóle, to z moich informacji wynika, że ENTENTA ma plany związane z cudami. Tak doniosły mi moje wiewiórki, które niniejszym pozdrawiam ;-)
 

DeletedUser9660

Guest
Przecież mówię wyraźnie: wiewiórki, a nie krety :p Takie rude, z długimi ogonami ;-)
 

DeletedUser9664

Guest
Marcin, położenie wyspy z Cudem/Cudami świata jest bez większego znaczenia...
9mcy (minimum za ile będzie era cudów)
top 100 graczy będzie miało ponad 500 tyś ptk...
top300 już około 100k ptk
na 80% będą w 3 niezaleznych sojuszach...

Więc by zastopowac przeciwnika (by nie mógł budować cuda, a Inni tak)
Wystarczy przejac jedną wioskę...

"! Cudo mozę być budowane przez x sojuszy, natomiast 1 tylko moze powstać danego rodzaju"

Ale teraz Fakt wam w FR nikt nie podskoczy, no może Tolosa (gdybyście się pokłócili)

I tez uważam że zabawa najważniejsza, toż na Travianie tak samo opóźniają budowę cuda, by dłużej pograć ;]


Więc na razie stagnacja, i czekamy na jakichś kozaków co zmontują sojusz, równy wam ;']
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Black Sun Empire? Tak się nazywa?
To właśnie oni zajmują wyspę (16 miast mają)... Chyba wbije tam tylko żal mi slota =/
 

DeletedUser6946

Guest
Wg mnie jak FR są tacy zawzięci na pkt walki, to powinni wywołać wojnę TOLOSIE, ale pytanie czy się boją cy nie ? ;)
 

DeletedUser

Guest
naturalna kolej rzeczy

może się i nie boją, może po prostu nie chcą, ale kiedyś przyjdzie taki dzień, że Tolosa poczuje się na tyle silna by zaatakować FR..wojna jest nieunikniona..a innej opcji nie ma..Tym sojuszom zostało BSE do wykończenia, co prędzej czy później musi się stać,choć łatwe nie będzie, a później co???struganie deseczek i wysyłanie sobie starych raportów wspominając wspólne ataki?? nie wydaje mi się, gram w to długo i wiem, że takie rzeczy się nie dzieją;P będą się tłuc, kwestia tylko kiedy i jak absurdalne wytłumaczenie wymyśli agresor:) czekamy
 

DeletedUser

Guest
Retryk -
9mcy (minimum za ile będzie era cudów)
top 100 graczy będzie miało ponad 500 tyś ptk...
top300 już około 100k ptk
na 80% będą w 3 niezaleznych sojuszach...

Widzę, że nie jesteś na czasie. Już od dłuższego czasu wiadomo, że czas oczekiwania na cuda skrócono do 6 mies.

Nie wiem skąd wytrzasnąłeś wzmiankę z 2 linijki cytatu, ale jest to bzdura. Jedyny limit pkt. dotyczy sojuszów.


Tak czy inaczej, przez ten pakt Tolosy z FR świat nie jest zbyt ciekawy. Niech wkońcu się pokłucą.

Wg mnie jak FR są tacy zawzięci na pkt walki, to powinni wywołać wojnę TOLOSIE, ale pytanie czy się boją cy nie ?
Wg mnie boją się ale to jest moje osobiste zdanie :)

Ze światem bohaterów to nie przesadzajmy, teraz to nawet nie ma co o nim mówić, bo przecież musimy czekać na rozpoczęcie "ery" a później wybudować te cuda.

EDIT: Jeszcze zapomniałem o wzmiance ze znaczeniem położenia wyspy cud.
Znaczenie jest dosyć duże, skoro jest takie ważne to trzeba je chronić dlatego najlepiej umiejscowić je w samym centrum sojuszu, żeby jak najciężej było dostać się do jakiegokolwiek miasta na nim położonym.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser9660

Guest
Na wojnie FR z TOLOSą zyskaliby wszyscy, za wyjątkiem tych dwóch sojuszy. Więc nie, dzięki ;) Ale rozumiem, dlaczego wszyscy namawiają nas do tego :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
spokojnie, powoli, nie ma co się śpieszyć... ;-) wojna sama ich znajdzie, wystarczy że zabraknie miast do podbijania w okolicy
 

DeletedUser

Guest
Jest wiele sojuszy więc na razie będą tych miast mieli pod dostatkiem ;)
 

DeletedUser

Guest
E tam znudzi im się w końcu przejmowanie słabszych, co to za gra bez ciekawszych wyzwań;>
 

DeletedUser

Guest
Może zróbcie "zawody", każdy wybierze sobie po dwa mniejsze sojusze do pomocy i zaczniecie się tłuc, wrażenia gwarantowane :)
 
Do góry