Sytuacja na świecie Zakros

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser13253

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Ja się nadal martwię o tą, tę kurę.
Mam po 100 każdego składnika a jej nadal ni ma.
Zostały po niej tylko zielone nóżki i wolny wybieg...
 

DeletedUser

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Tez byl bym wdzieczny komus jak by ktos mi tylek ratowal
tyle ze ja nie lubie lazic i w tylek temu tamtemu wchodzic za bardzo moja duma by na tym ucierpiala
wole to sam zalatwic tym sie roznimy Arek
wiec przestal bys w koncu pisac w kazdej swojej wiadomosci te 'farmazony' jaka to Roma jest Boska
Roma sama to 'jednostrzalowiec' czy sie to tobie podoba czy nie takie sa fakty
tak bylo na poczatku gry i jest tak samo teraz i najwyzsza pora chyba sie z tym pogodzic
smiley_emoticons_biggrin.gif

Czekaj, czekaj.
Czyli jak ktoś walcząc z Wami robi wszystko co w jego mocy, żeby nadal walczyć i chronić swoich ludzi - to nie ma godności, ale jak ktoś przez Was bity przechodzi na Waszą stronę to jest bohaterem? Albo jak jest bity przez koalicję i ucieka pod Wasze skrzydła (już nie wspomnę o tym, że zaraz potem uderza na tych, którzy mu wcześniej pomagali) to jest to zachowanie pełne godności i dumy? Tak mam rozumieć Twoje myślenie?

Oczywiście, każdy ma prawo do swojego punktu widzenia - i tego Ci absolutnie nie zabraniam.
Choć jak na kogoś kto tak fajnie wyciera sobie twarz pisaniem o godnym i dumnym zachowaniu to przyznam się szczerze że mi by było głupio tak się chwalić na forum że korzystam cały czas ze szpiegów by pokonać jednostrzałowca.
(właśnie - pokonać to niedobre słowo, walczyć - byłoby lepsze, bo w tym tempie to temu jednostrzałowcowi będziecie zabierać jego miasta ponad 30 tygodni - i to pod warunkiem, że nie zaczniemy zakładać nowych, bo jak zaczniemy to hoho albo i dłużej :)

Ja Ci powiem tak - nie życzę źle ani Tobie ani nikomu od Was, ale ja chętnie poczytam jakie to farmazony będziecie pisać jak w końcu zaczniecie walczyć z kimś nie mniejszym od siebie (choćby i wspieranym przez sojuszników - dla Twojej informacji: obstawiali nam 1/4 zbuntowanych tego dnia miast) ale przynajmniej równym sobie.

Wiesz, jakoś mam dziwne przekonanie, że przez pół roku nie uda się Wam zachować spójności sojuszu.
I że jakoś dziwnie szybko okaże się wtedy że przecież skoro pisaliście od początku że nie chcecie grać o koronkę to właśnie przyszedł czas się pożegnać z tym serwerem.

Oczywiście, zapewne się mylę, bo co taki jednostrzałowy tyłowłazik bez dumy i honoru może wiedzieć...
 
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Akson -Arek lubie Ciebie i zazwyczaj się tutaj niewypowiadam jak zauważyłeś ale napisze jedno Bumy cudów tutaj nie będą stawiały nie po to do nich doszedłem żeby bawić się w boba
 

DeletedUser

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Ja to wiem - tylko że do cudaków jest jeszcze rok czasu, a jakoś tak mam dziwne przekonanie że po 2 miesiącach gdyby w końcu jakoś zimna wojna czołówki zmieniła się w gorącą, to mój kolega szanowny powie że on już swoje tu ugrał i nic nikomu nie musi udowadniać.

To dlatego jakoś tak nie mam zbyt dużego przekonania do jego tekstów nt dumy...
 
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Nie wiem czy skończy czy też nie, ja tego nie wiem Ty tego nie wiesz i pewnie nawet On sam tego nie wie więc po co deliberować o tym co nikt nie wie? Możemy jedynie to podejrzewać a i tak zrobi co będzie chciał a co do kretów hehe właśnie w tym problem że już go u Was kolega killer nie ma bo jakby go miał to by się nie potopił - potrafi z nich korzystać i zazwyczaj info dobre przekazywał a teraz zero info miał heeh za to koalicja z zimnej wojny ma dobre rozeznanie z tego co słysze tutaj.
Pozdrawiam Was wszystkich i bez odbioru
 
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Albo jak jest bity przez koalicję i ucieka pod Wasze skrzydła (już nie wspomnę o tym, że zaraz potem uderza na tych, którzy mu wcześniej pomagali) to jest to zachowanie pełne godności i dumy? Tak mam rozumieć Twoje myślenie?

osobiscie dla mnie jest to frajerskie zachowanieno chyba ze ten drugi sobie na to w pelni zasluzy
smiley_emoticons_hecheln.gif


Oczywiście, każdy ma prawo do swojego punktu widzenia - i tego Ci absolutnie nie zabraniam.
Choć jak na kogoś kto tak fajnie wyciera sobie twarz pisaniem o godnym i dumnym zachowaniu to przyznam się szczerze że mi by było głupio tak się chwalić na forum że korzystam cały czas ze szpiegów by pokonać jednostrzałowca.

o tym juz pisalismy ale mozemy jeszcze raz porwnujac siebie z innymi tutaj obecnymi na tym swiecie co oni robia to jestem 'swiety'
zreszta wypominasz cos komus a sam robisz dokladnie to samo
smiley_emoticons_biggrin.gif

z tym ze ja sie z tym nie musze kryc
smiley_emoticons_freu-dance.gif


(właśnie - pokonać to niedobre słowo, walczyć - byłoby lepsze, bo w tym tempie to temu jednostrzałowcowi będziecie zabierać jego miasta ponad 30 tygodni - i to pod warunkiem, że nie zaczniemy zakładać nowych, bo jak zaczniemy to hoho albo i dłużej

zakladajcie ktos musi wioski rozbudowywac zeby inni mieli co przejmowac

Ja Ci powiem tak - nie życzę źle ani Tobie ani nikomu od Was, ale ja chętnie poczytam jakie to farmazony będziecie pisać jak w końcu zaczniecie walczyć z kimś nie mniejszym od siebie (choćby i wspieranym przez sojuszników - dla Twojej informacji: obstawiali nam 1/4 zbuntowanych tego dnia miast) ale przynajmniej równym sobie.

klamac to ty nie potrafisz z wybieleniem siebie tez ci ciezko idzie udajesz glupiego czy moze jestes albo sadzisz ze ja jestem
smiley_emoticons_baby_taptap.gif


Wiesz, jakoś mam dziwne przekonanie, że przez pół roku nie uda się Wam zachować spójności sojuszu.
I że jakoś dziwnie szybko okaże się wtedy że przecież skoro pisaliście od początku że nie chcecie grać o koronkę to właśnie przyszedł czas się pożegnać z tym serwerem.

Do cudow jest tyle czasu ze zdarze ze dwa albo trzy razy zakonczyc gre
cnfy7elqh8dotnsdp.gif
 

DeletedUser

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Chciałbym zaproponować małą, nieformalną przerwę świąteczną na Zakros.
Powiedzmy - niedziela - poniedziałek?
 

DeletedUser15806

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Ech , male potyczki gdzies na peryferiach swiata a koledzy tu deliberuja jakby to jakis globalny konflikt byl : )
 

DeletedUser11134

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Ech , male potyczki gdzies na peryferiach swiata a koledzy tu deliberuja jakby to jakis globalny konflikt byl : )

jak Akson z Adrianem rozmawiają, to chyba o M 45 chodzi. Czy to są peryferia świata ... hmm... wydaje się, że jest on znacznie większy. Ciekawe sojusze zaczynają byc juz na morzach siedemdziesiątych i trzydziestych..
Gmart, to gdzie ten świat ma centrum?
 

DeletedUser15806

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Trudno powiedziec, dla mnie ten swiat to takie Tychy, brak centrum w normalnie pojetym sensie. Kilka miejsc, niewielkich, gdzie stykaja sie interesy waznych sojuszy.
 

DeletedUser13253

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Chodzi Ci o "Błogosławieństwo ataku Tychy"?
 

DeletedUser24396

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Potyczki potyczki , i zabawa , my pomożemy im oni tym ale robimy to nieoficjalnie choć i tak wszyscy o tym wiedzą , ściema , palenie głupa , i to u Bumow i u nas
Polityka , układanie się
A może koledzy z Bumow powiedza coś o tych planach związanych ze słodyczami , no i o tym planie ataku na nas ?
Bo coś cicho się zrobiło
 

DeletedUser15806

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Potyczki potyczki , i zabawa , my pomożemy im oni tym ale robimy to nieoficjalnie choć i tak wszyscy o tym wiedzą , ściema , palenie głupa , i to u Bumow i u nas
Polityka , układanie się
A może koledzy z Bumow powiedza coś o tych planach związanych ze słodyczami , no i o tym planie ataku na nas ?
Bo coś cicho się zrobiło
Planie ataku na kogo ? Sorry nie kojarze w jakim sojuszu jestes. Chociaz to w sumie wszystko jedno. Nie mamy zadnych planow bo swoich nie nadazamy zjadac . To po co mamy bic innych ?
 

DeletedUser11134

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Zakros

To u Was tylko Killer Romę atakuje?
 

DeletedUser15806

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Zakros

To u Was tylko Killer Romę atakuje?
no nie , ze 2 kolegow chyba sobie zawolal do pomocy, a Akson o jakiejs akcji pisze. Akcja jest wtedy gdy atakuje ja, reszta to tylko potyczki : )
 

DeletedUser

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Zakros

no nie , ze 2 kolegow chyba sobie zawolal do pomocy, a Akson o jakiejs akcji pisze. Akcja jest wtedy gdy atakuje ja, reszta to tylko potyczki : )

No napisałem Ci gdzieś tam wcześniej żebyś nie był taki skromny ... I w końcu mnie posłuchałeś ;)
 

DeletedUser24396

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Planie ataku na kogo ? Sorry nie kojarze w jakim sojuszu jestes. Chociaz to w sumie wszystko jedno. Nie mamy zadnych planow bo swoich nie nadazamy zjadac . To po co mamy bic innych ?
Bardzo dobrze kojarzysz , jestes inteligentny wiec juz dawno sprawdziles , a jak nie to juz wiesz w jakim jestem sojuszu
Bic? czy sie bronic?
No plany mieliscie ataku na nas , dlatego pytam , bo ciekawy temat nie sadzisz
Wszyscy sa ciekawi szczerej odpowiedzi
 

DeletedUser15806

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Bardzo dobrze kojarzysz , jestes inteligentny wiec juz dawno sprawdziles , a jak nie to juz wiesz w jakim jestem sojuszu
Bic? czy sie bronic?
No plany mieliscie ataku na nas , dlatego pytam , bo ciekawy temat nie sadzisz
Wszyscy sa ciekawi szczerej odpowiedzi
bzdury , nigdy nie bylo takich planow ja umow dotrzymuje
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Chyba były jakieś plany napaści, ale to na jednego gracza. Jakiś Zwierzak, Swierzak czy Zderzak mniejsza o nick :) Zrezygnowaliśmy bo podobno gość jest nie byle pyle, sam potrafi sojusze rozwalać ;-)
 

DeletedUser15806

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Chyba były jakieś plany napaści, ale to na jednego gracza. Jakiś Zwierzak, Swierzak czy Zderzak mniejsza o nick :) Zrezygnowaliśmy bo podobno gość jest nie byle pyle, sam potrafi sojusze rozwalać ;-)
a no tak, strach bylo ruszac. Zreszta dolaczyl do sojusznika i juz nie bylo wolno. Moze zreszta lepiej bo szanse mielismy niewielkie : )
 
Do góry