DeletedUser11134
Guest
Odp: Sytuacja na świecie Zakros
chyba faktycznie nic się na świecie nie dzieje skoro jestem jakims tematem na FO.
Nie wiem skąd masz te wszystkie wiadomości, ale jestem w stanie potwierdzić dwie, a właściwie trzy:
prawdą jest że grałam kilka lat temu z Norbertem w jednym sojuszu - trwało to niecały miesiąc;
prawdą jest, że Norbert zajmuje się organizacją akcji off w SI i dobrze mu to wychodzi;
prawdą jest, że nie mam zwyczaju zmieniać sojuszy w których przyszło mi grać.
Wybory Rady w SI były jawne, każdy mógł zgłaszać kandydatów, a potem było głosowanie. Co do mnie - nie jestem członkiem Rady, nie chciałam kandydować, bo nie mam tyle czasu. Zajmuje się rekrutacją.
Ale dziękuję za zainteresowanie moją osobą, czuje się wyróżniona
Widac zupelne niezrozumienie tematu. Kazdy co bardziej wtajemniczony wie ze SI(jarmarki) to wymysl Norbiego i w ponad polowie jego sklad. Norbi jeszcze na pelli wyslal Furiatke na liderke i nia byla. Nagle zrezygnowala a nowa rada jest prawie w 100% z sojuszu Norbiego na Bizancjum poza Rosmarem, ktorego Norbi podobno zna z reala + Hini z ktora Norbi sie zna jeszcze dluzej na grepolis.
Widac wyraznie ze Norbi specjalnie nie podbija miast i dziwacznie wolno sie rozwija aby pozostawac w cieniu. Organizowac akcje na 123 ktora dala SI bezpieczne poludnie jednym ruchem mial nasz bohater czas ale uzupelnic swoje juz chyba 7 slotow niebardzo. Swiadomy zabieg mlodego mysliciela ktory do rady popchal wszystkich tych ktorzy mysla tak samo lub podobnie jak on ale sa spokojni przez co nikogo do SI nie zniecheca tak jak temperamentny medrca zrobilby to gdyby liderowal jawnie.
Pisac ze Hini urwala sie SI to tak jakby napisac ze Papiezowi sie urwal Watykan
chyba faktycznie nic się na świecie nie dzieje skoro jestem jakims tematem na FO.
Nie wiem skąd masz te wszystkie wiadomości, ale jestem w stanie potwierdzić dwie, a właściwie trzy:
prawdą jest że grałam kilka lat temu z Norbertem w jednym sojuszu - trwało to niecały miesiąc;
prawdą jest, że Norbert zajmuje się organizacją akcji off w SI i dobrze mu to wychodzi;
prawdą jest, że nie mam zwyczaju zmieniać sojuszy w których przyszło mi grać.
Wybory Rady w SI były jawne, każdy mógł zgłaszać kandydatów, a potem było głosowanie. Co do mnie - nie jestem członkiem Rady, nie chciałam kandydować, bo nie mam tyle czasu. Zajmuje się rekrutacją.
Ale dziękuję za zainteresowanie moją osobą, czuje się wyróżniona