-
Witaj na forum! Jesteś tu nowy(a)?
Aby wziąć udział w dyskusji, potrzebujesz konta. Zarejestruj się tutaj!
Masz już konto? Zaloguj się.
DeletedUser15508
Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa
Dziekuje za odpowiedz
Londi zaniepokoila sie, ze kolejne osoby zginely a mordercy jeszcze nie odnaleziono... Kim on jest? TheKkok2 podejrzewany przez sporo osob..? Maja2013? Ponoc cicha woda brzegi rwie.. Wydaje sie byc spokojna... Ale kto wie.. CZ4RODZIEJK4? Przyjechala, na poczatku sporo sie udzialala, a potem zamilkla..? Czyzby to ona? Moze zabila swoja przyjaciolke, bo t przylapala ja na wymykaniu sie i chciala pozbyc sie problemu..? Moze knuje kolejne zbrodnie i zaciera slady tak, by nie zostac zlapana..?
Nad tym wszystkim zastanawiala sie londi.. Komu mozna tu zaufac...?
Dziekuje za odpowiedz
Londi zaniepokoila sie, ze kolejne osoby zginely a mordercy jeszcze nie odnaleziono... Kim on jest? TheKkok2 podejrzewany przez sporo osob..? Maja2013? Ponoc cicha woda brzegi rwie.. Wydaje sie byc spokojna... Ale kto wie.. CZ4RODZIEJK4? Przyjechala, na poczatku sporo sie udzialala, a potem zamilkla..? Czyzby to ona? Moze zabila swoja przyjaciolke, bo t przylapala ja na wymykaniu sie i chciala pozbyc sie problemu..? Moze knuje kolejne zbrodnie i zaciera slady tak, by nie zostac zlapana..?
Nad tym wszystkim zastanawiala sie londi.. Komu mozna tu zaufac...?
DeletedUser16746
Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa
To prawda, Czarodziejka zniknęła na chwilę z otoczenia, lecz powodem tego była nowo podjęta przez nią praca, oraz smutek i cierpienie z powodu utraty przyjaciółki. - Czyż nie dało Wam nic do myślenia kochani współtowarzysze, że w momencie gdy miałam zginąć, gdy mnie szukaliście i chcieliście mnie zabić uważając za mordercę, ktoś przychylny mi podał mi dłoń i uratował przed Wami samymi? - rozmyślała Tosia. - Czyż to nie wystarczający dowód mojej niewinności? - mówiła sama do siebie. Czarodziejka uważała, że mordercą jest nie kto inny jak TheKkok2. Londi nie mogła być mordercą. Zabójstwa zaczęły się od pojawienia się uczestników wyprawy. A ona przecież mieszkała tu od dziecka... Co do Mai - Tosia nie znała jej zbyt dobrze... Zbyt mało o niej widziała...
To prawda, Czarodziejka zniknęła na chwilę z otoczenia, lecz powodem tego była nowo podjęta przez nią praca, oraz smutek i cierpienie z powodu utraty przyjaciółki. - Czyż nie dało Wam nic do myślenia kochani współtowarzysze, że w momencie gdy miałam zginąć, gdy mnie szukaliście i chcieliście mnie zabić uważając za mordercę, ktoś przychylny mi podał mi dłoń i uratował przed Wami samymi? - rozmyślała Tosia. - Czyż to nie wystarczający dowód mojej niewinności? - mówiła sama do siebie. Czarodziejka uważała, że mordercą jest nie kto inny jak TheKkok2. Londi nie mogła być mordercą. Zabójstwa zaczęły się od pojawienia się uczestników wyprawy. A ona przecież mieszkała tu od dziecka... Co do Mai - Tosia nie znała jej zbyt dobrze... Zbyt mało o niej widziała...
DeletedUser15508
Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa
Niewiele osob zostalo - pomyslala londi. Jesli Czarodziejka oskarza TheKkok2 o to,ze jest morderca.. a takze i wczesniej ludzie go podejrzewali..., to takze postanawia zaryzykowac i oskarzyc tego malomownego chlopaka.. Czy bedzie probowal sie bronic? Przekonamy sie jescze dzis - mruknela cicho pod nosem. Jesli sie pomyli i tym razem...
Niewiele osob zostalo - pomyslala londi. Jesli Czarodziejka oskarza TheKkok2 o to,ze jest morderca.. a takze i wczesniej ludzie go podejrzewali..., to takze postanawia zaryzykowac i oskarzyc tego malomownego chlopaka.. Czy bedzie probowal sie bronic? Przekonamy sie jescze dzis - mruknela cicho pod nosem. Jesli sie pomyli i tym razem...
DeletedUser17693
Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa
Maja sporo czasu dzisiaj rozmyślala dlaczego znalazła sie w tej chorej sytuacji?Dlaczego giną niewinni ludzie?Szkoda jej bylo Kaniokani juz calkiem tu niczego nie rozumiala.. kto jest zabojca?To chyba najważniejsza sprawa jedyna osoba ktora wydawala jej sie byc skłonna do zabijania byl Thekkok2 jakis małomówny.Moze nie chce rozmawiać o swoich ofiarach? Po oskarżeniu Thekkoka poszla sie położyc spac z nadzieja ze uda jej sie dożyć jutrzejszego dnia..
Maja sporo czasu dzisiaj rozmyślala dlaczego znalazła sie w tej chorej sytuacji?Dlaczego giną niewinni ludzie?Szkoda jej bylo Kaniokani juz calkiem tu niczego nie rozumiala.. kto jest zabojca?To chyba najważniejsza sprawa jedyna osoba ktora wydawala jej sie byc skłonna do zabijania byl Thekkok2 jakis małomówny.Moze nie chce rozmawiać o swoich ofiarach? Po oskarżeniu Thekkoka poszla sie położyc spac z nadzieja ze uda jej sie dożyć jutrzejszego dnia..
DeletedUser
Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa
TheKkok2 rozmyślał sprawę morderstw... Wiedział tylko, że jest sam z samymi kobietami. Dziwił się czemu, niektóre z nich go podejrzewały o te zbrodnie. -Może to jakaś feministyczna sekta - Pomyślał
Wiedział, że to nic nie da ale postanowił oskarżyć Londi.
A następnie rozpowiedział wszystkim - Jestem pewien że to Londi. Dlatego jeśli się mylicie i ja nie będę mordercą, wiecie na kogo głosować. Żegnajcie.
TheKkok2 rozmyślał sprawę morderstw... Wiedział tylko, że jest sam z samymi kobietami. Dziwił się czemu, niektóre z nich go podejrzewały o te zbrodnie. -Może to jakaś feministyczna sekta - Pomyślał
Wiedział, że to nic nie da ale postanowił oskarżyć Londi.
A następnie rozpowiedział wszystkim - Jestem pewien że to Londi. Dlatego jeśli się mylicie i ja nie będę mordercą, wiecie na kogo głosować. Żegnajcie.
DeletedUser15508
Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa
Dlaczego ja? - spytala londi.
Nie miala pojecia czemu TheKkok uwaza wlasnie, ze to ona zabija tych wszystkich ludzi..
Dlaczego ja? - spytala londi.
Nie miala pojecia czemu TheKkok uwaza wlasnie, ze to ona zabija tych wszystkich ludzi..
DeletedUser
Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa
A dlaczego nie? Jak dla mnie wszystkie jesteście morderczyniami, ale Ty wydajesz mi się najbardziej podejrzana. Nie staraj się bronić. I tak nazajutrz wszyscy się dowiedzą kto jest mordercą - Rzekł TheKkok2
A dlaczego nie? Jak dla mnie wszystkie jesteście morderczyniami, ale Ty wydajesz mi się najbardziej podejrzana. Nie staraj się bronić. I tak nazajutrz wszyscy się dowiedzą kto jest mordercą - Rzekł TheKkok2
DeletedUser
Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa
Każdy z nas myślał, że to koniec gry. Koniec morderstw, koniec cierpienia.
Myśleliście, że to TheKkok2? Myliliście się, był on zwykłym szarym człowiekiem. Z własnymi przekonaniami, ale czy słusznymi? Musicie to sami ocenić.
Czarodziejka ma chyba wielkie szczęście, jakaś dobra duszyczka nad nią czuwa. Może to londi? Może maja? Trzy kobiety, a wśród nich morderca. Kobieta, która zabija z zimną krwią. Wiecie kto to? A może cały czas bronicie winnej? Może nie zdajecie sobie sprawy, z faktu "niewinnej" duszy mordercy? Posiada ona doskonałą wiedzę na temat manipulacji ludźmi.
Skupcie się, drogie panie, to ostatni dzień!
Każdy z nas myślał, że to koniec gry. Koniec morderstw, koniec cierpienia.
Myśleliście, że to TheKkok2? Myliliście się, był on zwykłym szarym człowiekiem. Z własnymi przekonaniami, ale czy słusznymi? Musicie to sami ocenić.
Czarodziejka ma chyba wielkie szczęście, jakaś dobra duszyczka nad nią czuwa. Może to londi? Może maja? Trzy kobiety, a wśród nich morderca. Kobieta, która zabija z zimną krwią. Wiecie kto to? A może cały czas bronicie winnej? Może nie zdajecie sobie sprawy, z faktu "niewinnej" duszy mordercy? Posiada ona doskonałą wiedzę na temat manipulacji ludźmi.
Skupcie się, drogie panie, to ostatni dzień!
DeletedUser15508
Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa
TheKkok2 nie byl morderca...? Londi nie wiedziala co sie dookola niej dzieje... Byla zalamala, ze znow oskarzyla niewinnego...
Czarodziejka? Maja? Ktora z nich? Moze to Czarodziejka? Raz kiedy na nia wskazano nagle zniknela? Cos tu jest nie tak! - pomyslal londi. Moze caly czas niewinny z pozoru morderca jest broniony? W sumie....- zastanawiala sie londi- ... Wyprawa trwala juz kilka dni i nikt nie ginal.. Do czasu, az Czarodziejka ... Az Czarodziejka nie pojawila sie w ich poblizu... Przeciez na poczatku sporo ja widziano, a potem zaczela znikac i coraz mniej sie odzywac.. Czyzby planowala kolejne zbrodnie wiedzac, ze musi bardzo uwazac... Kilka dni temu kiedy znaleziono noz..czy to nie ona przypadkiem odwrocila od niego uwage..? - rozmyslala londi i postanowila podzielic sie tym z Maja..
TheKkok2 nie byl morderca...? Londi nie wiedziala co sie dookola niej dzieje... Byla zalamala, ze znow oskarzyla niewinnego...
Czarodziejka? Maja? Ktora z nich? Moze to Czarodziejka? Raz kiedy na nia wskazano nagle zniknela? Cos tu jest nie tak! - pomyslal londi. Moze caly czas niewinny z pozoru morderca jest broniony? W sumie....- zastanawiala sie londi- ... Wyprawa trwala juz kilka dni i nikt nie ginal.. Do czasu, az Czarodziejka ... Az Czarodziejka nie pojawila sie w ich poblizu... Przeciez na poczatku sporo ja widziano, a potem zaczela znikac i coraz mniej sie odzywac.. Czyzby planowala kolejne zbrodnie wiedzac, ze musi bardzo uwazac... Kilka dni temu kiedy znaleziono noz..czy to nie ona przypadkiem odwrocila od niego uwage..? - rozmyslala londi i postanowila podzielic sie tym z Maja..
DeletedUser17693
Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa
Maja wysłuchała tego co mówi do niej londi.. i znowu nasunęło jej się wiele pytań.Wiedziała, że pewnie na wiele z nich nigdy nie pozna odpowiedzi.Kim one w ogóle są? Czarodziejka niby normalna dziewczyna.. ale dlaczego zniknęła na tak długi czas. Może nas się po prostu bała?Myślała że wszystko co powie możemy obrócić przeciw niej.. w końcu tyle niewinnych osób tutaj zgineło, że ciężko komuś w cokolwiek uwierzyć.. londi niby kilkuletnie dziecko.Właśnie czy zwykłe kilkuletnie dziecko samo chodzi po Himalajach?To dość dziwne.. gdzie ona ma swoją rodzinę? Maja pomyślała, że być może nie rozumie tego gdyż mieszkała w mieście.. tutaj wszystko jest zupełnie inne.Jakby nie patrzeć londi to dziecko z pieskiem.. jakim cudem udałoby sie jej zmanipulować tyle osób, popełnić tyle morderstw.Jedynym co odpowiedziała londi było -chyba nie mamy się co nad tą sprawą zastanawiać,bo pewnie wkrótce i tak zginiemy- Nie było to zbyt pocieszające..Maja miała jednak nadzieję że jeszcze Czarodziejka lub Londi coś powiedzą i może znajdą wśród siebie mordercę.
Maja wysłuchała tego co mówi do niej londi.. i znowu nasunęło jej się wiele pytań.Wiedziała, że pewnie na wiele z nich nigdy nie pozna odpowiedzi.Kim one w ogóle są? Czarodziejka niby normalna dziewczyna.. ale dlaczego zniknęła na tak długi czas. Może nas się po prostu bała?Myślała że wszystko co powie możemy obrócić przeciw niej.. w końcu tyle niewinnych osób tutaj zgineło, że ciężko komuś w cokolwiek uwierzyć.. londi niby kilkuletnie dziecko.Właśnie czy zwykłe kilkuletnie dziecko samo chodzi po Himalajach?To dość dziwne.. gdzie ona ma swoją rodzinę? Maja pomyślała, że być może nie rozumie tego gdyż mieszkała w mieście.. tutaj wszystko jest zupełnie inne.Jakby nie patrzeć londi to dziecko z pieskiem.. jakim cudem udałoby sie jej zmanipulować tyle osób, popełnić tyle morderstw.Jedynym co odpowiedziała londi było -chyba nie mamy się co nad tą sprawą zastanawiać,bo pewnie wkrótce i tak zginiemy- Nie było to zbyt pocieszające..Maja miała jednak nadzieję że jeszcze Czarodziejka lub Londi coś powiedzą i może znajdą wśród siebie mordercę.
DeletedUser16746
Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa
Czarodziejka długo zastanawiała się nad słowami przywódcy grupy... - Manipulacja - zastanawiała się, która z pań najbardziej manipuluje ludźmi... Analizowała przebieg zdarzeń odkąd zjawiła się w Himalajach... Analizowała każde słowo wypowiedziane przez Londi i Maję. Wiedziała, że jeśli ona nie jest mordercą, potrzebny będzie jeszcze jeden głos którejś z pań, aby przeżyć i unicestwić mordercę...
Czarodziejka długo zastanawiała się nad słowami przywódcy grupy... - Manipulacja - zastanawiała się, która z pań najbardziej manipuluje ludźmi... Analizowała przebieg zdarzeń odkąd zjawiła się w Himalajach... Analizowała każde słowo wypowiedziane przez Londi i Maję. Wiedziała, że jeśli ona nie jest mordercą, potrzebny będzie jeszcze jeden głos którejś z pań, aby przeżyć i unicestwić mordercę...
DeletedUser17693
Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa
-Któraś z nas musi być mordercą, może to psychopatyczne dziecko z pieskiem?- Powiedziała Maja. Londi w końcu nie wydaje sie być normalnym dzieckiem.Tylko dlaczego miałaby zabijać?Czy nie chce nowych osób w swojej himalajskiej wiosce? Może to jest jej powód
naukowcy mogli w końcu przeszkadzać jej i jej rodzinie..
-Któraś z nas musi być mordercą, może to psychopatyczne dziecko z pieskiem?- Powiedziała Maja. Londi w końcu nie wydaje sie być normalnym dzieckiem.Tylko dlaczego miałaby zabijać?Czy nie chce nowych osób w swojej himalajskiej wiosce? Może to jest jej powód
naukowcy mogli w końcu przeszkadzać jej i jej rodzinie..
DeletedUser16746
Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa
czarodziejka wiedziała, że nie może oskarżyć nikogo pierwsza... Wiedziała, że nie ona jest mordercą, i jej głos może unicestwić mordercę lub zwykłą osobę... Postanowiła się wstrzymać na razie... Miała już od tego wszystkiego mętlik w głowie... Pragnęła tylko żeby to się wszystko w końcu skończyło i aby jutro obudziła się żywa...
czarodziejka wiedziała, że nie może oskarżyć nikogo pierwsza... Wiedziała, że nie ona jest mordercą, i jej głos może unicestwić mordercę lub zwykłą osobę... Postanowiła się wstrzymać na razie... Miała już od tego wszystkiego mętlik w głowie... Pragnęła tylko żeby to się wszystko w końcu skończyło i aby jutro obudziła się żywa...
DeletedUser15508
Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa
Londi zastanawiała się nad całą sprawą... Maja.. niby spokojna i nikt jej nie podejrzewałby zapewne o takie czyny... czy wcześniej wspomniana Czarodziejka, której pojawienie się zapoczątkowało wszystkie zbrodnie...?
Kto chciałby niszczyć taką białą krainę, krwią czerwoną i odrażającą.. dodatkowo to w jaki sposób zabijano ludzi... - wyszeptała.
Londi zastanawiała się nad całą sprawą... Maja.. niby spokojna i nikt jej nie podejrzewałby zapewne o takie czyny... czy wcześniej wspomniana Czarodziejka, której pojawienie się zapoczątkowało wszystkie zbrodnie...?
Kto chciałby niszczyć taką białą krainę, krwią czerwoną i odrażającą.. dodatkowo to w jaki sposób zabijano ludzi... - wyszeptała.
DeletedUser17693
Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa
Londi w koncu od zawsze mieszkala w tej bialej krainie.Moze ta biel dookoła niej zamienila ja w zabójczynię?Chwila!Gdzie ona idzie?Czyżby w strone lasu?Dlaczego grzebie w sniegu?Czego tam szuka?Czy tam ukryla wszystkie dowody swoich zbrodni?Maja bała sie podejść.. postanowiła poszukac Czarodziejki i powiedziec jej o tym co zobaczyla.. moze ona podzieli jej zdanie co do tego kto jest mordercą?
Londi w koncu od zawsze mieszkala w tej bialej krainie.Moze ta biel dookoła niej zamienila ja w zabójczynię?Chwila!Gdzie ona idzie?Czyżby w strone lasu?Dlaczego grzebie w sniegu?Czego tam szuka?Czy tam ukryla wszystkie dowody swoich zbrodni?Maja bała sie podejść.. postanowiła poszukac Czarodziejki i powiedziec jej o tym co zobaczyla.. moze ona podzieli jej zdanie co do tego kto jest mordercą?
DeletedUser15508
Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa
Londi odeszła na bok, bo nie mogła juz znieśc tych spojrzeń po tym jak maja2013 ja oskarżyła. Dlaczego uważała, że dowody zbrodni mogły znajdować sie w pobliży obozu? To pewnie ona! Ona zabija wszystkich ludzi i czula się pewnie jak nikt jej o nic nie podejrzewał. Mogla dokonywac bardziej brutalnych morderstw... Ale jak można tak zabijac współtowarzyszy... zwłaszcza, że ponoc John był kimś kogo znała od dawna... Może chciała przejąć jego pozycję w zespole, bo darzono go ogromnym szacunkiem, którego brakowało Mai?- zastanawiała się i postanowiła oskarżyć właśnie Maję. Skoro Czarodziejce udało sie przeżyć jeden atak mordercy i się ukryć, to może faktycznie nie jest winna tak jak od zawsze twierdziła ? - powiedziała, choc pewnie nikt jej nie słyszał, bo wszyscy już zginęli poza Mają i Czarodziejką..
Londi odeszła na bok, bo nie mogła juz znieśc tych spojrzeń po tym jak maja2013 ja oskarżyła. Dlaczego uważała, że dowody zbrodni mogły znajdować sie w pobliży obozu? To pewnie ona! Ona zabija wszystkich ludzi i czula się pewnie jak nikt jej o nic nie podejrzewał. Mogla dokonywac bardziej brutalnych morderstw... Ale jak można tak zabijac współtowarzyszy... zwłaszcza, że ponoc John był kimś kogo znała od dawna... Może chciała przejąć jego pozycję w zespole, bo darzono go ogromnym szacunkiem, którego brakowało Mai?- zastanawiała się i postanowiła oskarżyć właśnie Maję. Skoro Czarodziejce udało sie przeżyć jeden atak mordercy i się ukryć, to może faktycznie nie jest winna tak jak od zawsze twierdziła ? - powiedziała, choc pewnie nikt jej nie słyszał, bo wszyscy już zginęli poza Mają i Czarodziejką..
Ostatnio edytowane przez moderatora:
DeletedUser17693
Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa
-Jasne!-krzyknęła Maja- nie mozesz sobie poradzic z naszymi spojrzeniami ponieważ jestes winna- tylko tyle powiedziała do londi.. nie chciala juz mówic wiecej , bo wiedziala ze i tak pewnie nie zrozumie co poczynila, ile ludzi przez nia bedzie plakac..
-Jasne!-krzyknęła Maja- nie mozesz sobie poradzic z naszymi spojrzeniami ponieważ jestes winna- tylko tyle powiedziała do londi.. nie chciala juz mówic wiecej , bo wiedziala ze i tak pewnie nie zrozumie co poczynila, ile ludzi przez nia bedzie plakac..
DeletedUser15508
Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa
Maja wcześniej niewiele się udzielała, co teraz skłania ją do kolejnych odpowiedzi...? Czy czuje się zagrożona tym, że może zostać zdemaskowana? - zastanawiała się londi. Udzielała się, owszem... ale żeby tak zacięcie się teraz broniła...?
londi zrobiło się przykro, ponieważ wcześniej zupełnie nie pomyślała o tym, że Maja może zabijać... Poczótkowo londi była pewna, że Maja jest niewinna... ale traz?
Maja wcześniej niewiele się udzielała, co teraz skłania ją do kolejnych odpowiedzi...? Czy czuje się zagrożona tym, że może zostać zdemaskowana? - zastanawiała się londi. Udzielała się, owszem... ale żeby tak zacięcie się teraz broniła...?
londi zrobiło się przykro, ponieważ wcześniej zupełnie nie pomyślała o tym, że Maja może zabijać... Poczótkowo londi była pewna, że Maja jest niewinna... ale traz?
DeletedUser16746
Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Zimowa Wyprawa
hmmm, jeszcze mam tylko 30 minut aby zdecydować kto jest mordercą - chodziła w kółko zdenerwowana Tosia i powtarzała sobie - Wybierz dobrze!!
hmmm, jeszcze mam tylko 30 minut aby zdecydować kto jest mordercą - chodziła w kółko zdenerwowana Tosia i powtarzała sobie - Wybierz dobrze!!