mnie się wszystko podoba poza kolonizacją, albo wprowadzić ograniczenie ilości buntów w jednym mieście do liczby 1 przez jednego gracza lub jeżeli gracz posiada tylko jedno miasto uniemożliwić kolonizacje i bunt, bo tak wszyscy co moja silne miasta i po kilka miast zmiatają graczy z 1 miastem jak chcą, bez dania żadnych szans na zdobycie tego samego co oni, wiec moim zdaniem system kolonizacji jest do poprawy.
Jeśli wstawi bunty do 50 miast to ma większą szanse na podbój miasta przykro mi że uderzy to w ciebie ale moim zdaniem w nowym systemie ta zmiana jest konieczna.mnie się wszystko podoba poza kolonizacją, albo wprowadzić ograniczenie ilości buntów w jednym mieście do liczby 1 przez jednego gracza lub jeżeli gracz posiada tylko jedno miasto uniemożliwić kolonizacje i bunt, bo tak wszyscy co moja silne miasta i po kilka miast zmiatają graczy z 1 miastem jak chcą, bez dania żadnych szans na zdobycie tego samego co oni, wiec moim zdaniem system kolonizacji jest do poprawy.
moje propozycje są sensowne nie umożliwią jedynie mocnym graczom wyeliminować słabych od razu, a dać im pograć dłużej, utrudniają grę graczom mocniej rozwiniętym ale nie umożliwią całkiem kolonizacji i nie mów mi o aktywności bo gram 24h ma dobę, poza tym sam kupuje złoto, a skoro je kupuje to tak jak 100% graczy mam prawo wymagać i korekty też, ty się z tym zgadzać nie musisz a prawda jet taka ze ty tego nie chcesz bo tak ci jest wygodnie i tyle, bo jest za prosto w grze,i o to ci chodzi by tego nie wprowadzić
Gram na świecie gdzie są morale czyli Ci słabsi o których piszesz są uprzywilejowani dlatego mam wybór podbić gracza na mniej więcej równym poziomie eko lub takiego na którym mam 100% lub bardzo dużym kosztem podbić słabszego gracza. Akurat lubię zdobywać miasta minimalnym kosztem tak jak wielu innych dobrych graczy (np pich) i wolę podbić gracza na równym poziomie. Wiadomo jeśli trzeba poświecić kilka tys ogni i kilkanaście ofow to to zrobię bo wojo odbuduje ale nie widzę np sensu rozwalania takiej armii na gostku na którym mam morale 30-60%. W sojuszu też staram się innych przekonać do tego by przy niskich moralach nie atakowali skoro np mamy słabszych graczy którzy mają 100% na takich osobnikach (ja mam np 55%). Gra jest zespołowa jak napisał manfred i jeśli oczekujesz pomocy od kogoś to ją tez sam ofiaruj bo potem nikt Ci nie pomoże i będzie narzekanie że sojusz zły itd. Jeśli wszedłeś na świat gdzie nie ma morale to pretensje miej do siebie a nie do twórców gry że tak to wygląda a nie tak jakbyś chciał. Co do wyrównania szans nigdy takie coś nie wejdzie w życie a w innych grach jest podobnie.jak na Urlopy nie pouciekajadobre hehe i zamiast się rozwijać będziemy teraz czekać na słabszych aż podbiją 2 miasto
a powaznie,wystarczy poszukać drugiego gracza i we dwoje ozna sie juz lac z całym światem i to z dobrym skutkiem mimo że nie gram na nowym systemie to nie będę popierać graniczeń dla danego systemu podboju
