Grzechu to ja się nie piszę.. Ponoć to zbyt łatwe i źle odbierane na FO. W ten sposób wypatrzymy tą grę .. W sojuszu muszą być sami kiepscy i nieznani sobie grajkowie.
Jak Kiepscy to ja się piszę
Grzechu to ja się nie piszę.. Ponoć to zbyt łatwe i źle odbierane na FO. W ten sposób wypatrzymy tą grę .. W sojuszu muszą być sami kiepscy i nieznani sobie grajkowie.
Słabiutki był to serwer...
Don, przeciez doskonale wiesz dlaczego. Sojusze tych niektorych mialyby wieksze szanse. Wiadomo , ze gdzie dwoch sie bije tam trzeci korzysta. Inna sprawa, ze swiat bylby napewno ciekawszy. No i sprawa Sigmy, ktora smuci, z sojuszu ktory wymienialo sie jednym tchem w liscie najlepszych stala sie wasalem, drugim sojuszem, akademia, padawanem itp. Taka przynajmniej w tej chwili panuje opinia. SzkodaA co to jest dobra akcja? Aktualnie u nas jedna trwa, przeciągnęła się na drugi dzień. 8 stron na forum z tematami, przejęte 7 stron, a kolejne kolony w drodze...ja nie wiem, jakie musiałeś kiedyś akcje robić, jeśli ta nie jest dobra.
PS: A po co nam wojna z Sigmą? Powiązań mamy sporo, część ludzi grała w obydwu sojuszach, a sojuszników dobrych ciężko znaleźć na dłużej...jakby nie patrzeć jedyny od dawna.
PS2: Widocznie niektórym bardzo na rękę byłaby wojna Pijaków z Sigmą...ciekawe dlaczego?!
A podczas ostatniej akcji na nich jak dzielili forum deffa z Defektem, ich AK, Zapraszamy wkrótce, w budowie itd. To co? Pół świata deffa słało i liczba przejęć tez była całkiem ciekawa. Usiąść i narzekać to każdy potrafi, komentować z dala też jest łatwo. Ja tam podziwiam tych ludzi, którzy wstają w nocy i koordynują te ataki.Sojusz top 1 (+top 5) atakujący sojusz top 11 (+ top 18), który już dawno został rozbity. Jest się czym chwalić. Brawo wy!
Kiedyś w takiej sytuacji się zdejmowało z przeciwnika kolor czerwony - z adnotacją "przejmować w wolnych chwilach między akcjami na własną rękę", ale co ja wiem. Przecież ja nie jestem sławą FO jak wy.
Wiecie doskonale że to nie jest dobra akcja, ale dla dobrego samopoczucia powtarzajcie sobie nadal.
Don, przeciez doskonale wiesz dlaczego. Sojusze tych niektorych mialyby wieksze szanse. Wiadomo , ze gdzie dwoch sie bije tam trzeci korzysta. Inna sprawa, ze swiat bylby napewno ciekawszy. No i sprawa Sigmy, ktora smuci, z sojuszu ktory wymienialo sie jednym tchem w liscie najlepszych stala sie wasalem, drugim sojuszem, akademia, padawanem itp. Taka przynajmniej w tej chwili panuje opinia. Szkoda
Sojusz top 1 (+top 5) atakujący sojusz top 11 (+ top 18), który już dawno został rozbity.
No wlasnie to stwierdzilem. Byl wielki sojusz, zostala legenda i akademia innego sojuszu. I to na wlasne Sigmy zyczenie. Smutne, bo Ja osobiscie pomimo , ze sie z nimi bilem to szanowalem. Teraz zal patrzec co sie z takiego sojuszu zrobilo.Nie można też zapominać, że ten świat prędzej, czy później wejdzie w EC...a wtedy te przejęte miasta będą miały znaczenie. Do tego trzeba pamiętać, że chcąc dalej wbijać na M54 trzeba mieć zaplecze do takiej walki.
A jak już nas do Niemiec i Hitlera porównano, to wiesz...trzeba docisnąć i zrobić porządek. Na M54 też przyjdzie czas...
PS:
Hehe...no ja wiem, to miało być z założenia retoryczne pytanie A co do Sigmy, to tak nie do końca jest jak to przedstawiasz i pewnie sam to dostrzegasz. Pozostała chyba tylko legenda :/
Do nikogo personalnieTo "dożynacie resztki" to już pod czyim adresem jest? Pijaków czy SIGMY?
Tak tylko w celu sprostowania pytam.
Nie pytam do kogo personalnie, tylko o którą ekipę na ten moment ci chodzi, bo już się pogubiłem w tych zarzutach . A tak sobie napisać że ktoś coś dożyna, zaznaczyć że opisujesz stan faktyczny, a potem napisać że nie odnosi się to do nikogo personalnie, to tak trochę bez sensuDo nikogo personalnie
Grzegorzu daj już luz Sigma gra swoje .No wlasnie to stwierdzilem. Byl wielki sojusz, zostala legenda i akademia innego sojuszu. I to na wlasne Sigmy zyczenie. Smutne, bo Ja osobiscie pomimo , ze sie z nimi bilem to szanowalem. Teraz zal patrzec co sie z takiego sojuszu zrobilo.
nie zabrali cytuje najlepszych graczy tylko osrajportków którzy nie mieli odwagi grać przeciwko sigmie lub pijakom historia się powtarza słabeusze zawsze lgną tam gdzie jest łatwiejPiękne słowa padają ale pierwszy raz spotkałem się z tym że rada sojuszu top 2 na świecie przeskakuje do rywali,zabierająć do tego "najlepszych" graczy a teraz dożynacie resztki.
Żeby była jasność nie żalę się tylko opisuje stan zgodny z prawdą.
eee tam narzekacie wszyscy
Więcej czerwonego to więcej ogni do ubicia w nocy