DeletedUser
Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum
Drogi wiedźminie, mieszasz fakty:
opuściliśmy sojusz w czasie pokoju, bez planowanych akcji itp, jeszcze wczoraj pomagałem jednemu z templariuszy przejąć miasto, podobnie niszczyciel, nie widzę tu braku honoru, gdyby było tak jak piszesz i faktycznie bylibyśmy zdrajcami to rano zamiast info że kilka osób opuściło sojusz miałbyś stos raportów wojennych, a z racji tego że u Was byłem, wiem w kogo uderzyć tak aby cały sojusz nie miał jak skutecznie kontratakować, czegoś takiego nie było.
kto żerował na dobroci sojuszu? ja? niszczyciel? mi nikt nie pomagał w przejęciu miast mi nikt nie pomagał w obronie, to ja pomagałem innym, podczas akcji na VINI ten żerujący na dobroci sojuszu niszczyciel dostał odznakę agresora dnia!
nikt na nikim nie żerował, byłem w sojuszu i podobnie jak reszta która z niego wyszła, byłem aktywny tych którzy na templariuszach żerują dalej macie w swych szeregach!
Co do zdrad państw to kolego drogi, spójrz do podręczników historii, świat zdradą stoi!
choć tu żadnej zdrady powtarzam nie było.
Drogi wiedźminie, mieszasz fakty:
opuściliśmy sojusz w czasie pokoju, bez planowanych akcji itp, jeszcze wczoraj pomagałem jednemu z templariuszy przejąć miasto, podobnie niszczyciel, nie widzę tu braku honoru, gdyby było tak jak piszesz i faktycznie bylibyśmy zdrajcami to rano zamiast info że kilka osób opuściło sojusz miałbyś stos raportów wojennych, a z racji tego że u Was byłem, wiem w kogo uderzyć tak aby cały sojusz nie miał jak skutecznie kontratakować, czegoś takiego nie było.
kto żerował na dobroci sojuszu? ja? niszczyciel? mi nikt nie pomagał w przejęciu miast mi nikt nie pomagał w obronie, to ja pomagałem innym, podczas akcji na VINI ten żerujący na dobroci sojuszu niszczyciel dostał odznakę agresora dnia!
nikt na nikim nie żerował, byłem w sojuszu i podobnie jak reszta która z niego wyszła, byłem aktywny tych którzy na templariuszach żerują dalej macie w swych szeregach!
Co do zdrad państw to kolego drogi, spójrz do podręczników historii, świat zdradą stoi!
choć tu żadnej zdrady powtarzam nie było.