Sytuacja na świecie Sestos

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser15806

Guest
Uwaga! "Naukowy bełkot potłuczonego" - czytanie poniższego "elaboratu" nie jest wskazane dla osób z wyprostowanymi zwojami mózgowymi. Szukasz sensacji, nowej kompilacji emotikonów albo informacji jaka jutro będzie pogoda - omiń ten post.



1. Start serwera 4.04.17
2. Vicek 9.04 ↓


i od tego czasu nikt zdania na temat tego świata nie zmieniał. Baaa nawet czas zweryfikował to stwierdzenie pozytywnie. Sestos to jest amatorski świat... jeżeli myśleliście inaczej jak wbijaliście to jest mi niemiłosiernie przykro, za to wydane złotko też salut żałobny wykonamy. Ekip na starcie 0, zaangażowanie ludzi 30% normy, sytuacja na świecie śmieszna, więcej paktów niż wojen, 90% konfliktów powstaje/rozwiązuje się przez kłapanie jadaczką zamiast manewrować wojskiem. To nie jest amatorski świat? A jaki według Ciebie? Jak wspomniałem wcześniej, gry MMOSG były prawdziwie kompetytywne X lat temu. Ile tych konkretnych ekip masz na polskim grepo? W 10 by się to pewnie zamknęło bez problemu. I to też ekipy gdzie jedne grają tylko na żółwiach, inne tylko powyżej x3, jedne na starym systemie, inne na nowym. Przy aktualnym stanie graczy jakim dysponuje polskie grepo nie ma praktycznie szans na to żeby jakikolwiek świat (na ten moment) był na poziomie wyższym-zaawansowanym. Śmierdzi dekadentyzmem ale niestety to jest fakt - takie czasy już minęły i to z jednego prostego powodu. Może słyszałeś o pospolitym zjawisku zwanym "casual-izacja gier", które istnieje od już dość długiego czasu. Co prawda ze strony twórców różnej maści MMOSG, casualizacja kończy się w miejscu "czego nie potrafisz osiągnąć normalnie - kup za złotko/diamenty/kryształy/talony/rubiny i przedłuż swoje e-p... (ego)". Jednak stoi za tym dłuższy związek przyczynowo skutkowy. Jaki? A taki, że to gracze są bardziej casualowi. Ci ze starego "pokolenia graczy" mają rodziny, pracę, ogólnie więcej obowiązków albo są klasycznie wypaleni jako gracze. Ci z młodego to niestety w większości (dla tych mniej "kumatych" -> większość to nie znaczy wszyscy) mają podejście "eee budowałem tyle czasu, przyszedł jakiś większy, pobił, zabrał i już nie mam... od nowa mi się nie chce, głupia gra" - i to nie jest czczy bełkot, to są proszę Pana wyniki badań i analiz rynku gier.

Przykład statystyczny dotyczący poziomu zaawansowania wśród graczy (przykład liczbowy; skala 1-10, więcej=lepiej)
Kiedyś
1-4 poziom niski 30% graczy; 5-7 poziom średni 50%; 8 ekspercki poziom 20%
teraz
1-4 poziom niski 60% graczy; 5-6 średni-niższy/średni 30%; 7 średni-wyższy 10%; 8 pojedyncze przypadki

To, że teraz niemalże nie ma przypadków na poziomie 8 nie oznacza, że poziom 8 staje się nieosiągalny, a 7 jest najwyższym możliwym do osiągnięcia. Teraz przełóż te cyferki na poziomy serwerów i może dojdziesz do wniosku, że obraziłbyś graczy z serwerów (na których był ten przynajmniej średni-niższy poziom) nazywając Sestos inaczej niż światem amatorskim. I kto tu szacunku nie ma do graczy? Polecam coś czasem przestudiować albo podejść analitycznie do zagadnienia. Gdyby każdy tak robił to ilość pyskowania na FO, dennych zaczepek, a i może zapędy do pompowania ego zostałyby mocno ograniczone... ;)

Wniosek:
Kim Ty człeku jesteś żeby oceniać kogoś stanowisko czy jest żałosne czy nie, jeżeli bladego pojęcia nie masz o czym jest mowa... Paplanie dla paplania, sztuka dla sztuki, ziemia dla ziemniaków...

Tą jakże urzekającą historią wykręcam się z tych bezsensownych dywagacji. Jakie mity miałem rozwiać to rozwiałem i życzę powodzenia licznej opozycji na tym AMATORSKIM świecie zwanym Sestos.

Tak tylko dodam człeku wesoły co posądzasz nas o brak szacunku - na szacunek i pieniądze trzeba sobie zapracować i pieniędzmi (ani złotkiem) tego szacunku nie kupisz. Bezpodstawne wymaganie szacunku od wszystkich dookoła to egoizm, głupota i bycie pustym. Ewentualnie istnieje jeszcze możliwość, że błędnie definiujesz owe pojęcie.

"Over & out"
Przyznam szczerze , nie kumam tej statystyki. Chcesz powiedziec, ze teraz gracze sa gorsi niz kiedys ? Przeciez to totalna bzdura. Raczej jest wrecz odwrotnie.
 

DeletedUser29150

Guest
Gmart, nie zrozumiałeś. 7nake tą statystyką odpowiedział martenowi na jego stwierdzenie, że "jakoś nie widziałem Waszych wpisów na ten temat wcześniej na FO, więc nie wiem jak mam to odbierać - wcześniej nie był amatorski, teraz jak My weszliśmy tutaj to jest?"

Statystyka 7nake'a miała pokazać martenowi, że od początku uważaliśmy ten świat za amatorski i że jednak wpisy o tym były - i że to się nie zmieniło naszym zdaniem - świat nadal nie jest wymagający, choć na pewno ciekawszy po wejściu ekipy Alternatywnych.
 
Niski poziom reprezentują gracza którzy zaczynają grę, dopiero się uczą dobrze że jest ich aż tyle ale i tak jestem zdania że poziom się zwiększa.
Co do tych wpisów w których użalacie się nad sobą jest po prostu komiczne. Mówicie że taki świat jest bardzo "amatorski" co to znaczy amatorski ? Sprawdzam wasze sojusze i macie sporo doświadczonych graczy z koronami i grających minimum po kilka światów. Pewnie nie wiele mniej niż u nas. Potrzeba wam dobrego lidera który dobrze wszystko poprowadzi dobrzy gracze w sojusz to nie wszystko.
Padły też słowa o zorganizowanie ekipy pod kolejne światy ale co wam to da że bardziej się poznacie, będziecie mieć lepsze zgranie ? Nic to nie da tutaj potrzebna jest organizacja i dyscyplina :)
Często jest tak że takie "zbieraninki" są lepsze niż topowe ekipy. Graczom którzy mają x koronek nie chce się już grać w pełni możliwości a takie młodziki dobrze poprowadzone walczą 2 razy bardziej zacieklej.
Amatorski świat ? to raczej amatorscy liderzy :) Macie w swoim składzie Pinka on będzie odpowiedni na to miejsce. Facet jest naprawdę dobry w te klocki szybko was wyciągnie z tarapatów.
Przytoczę tutaj takie przysłowie: "Groźniejsze jest stado baranów prowadzonego przez lwa niż stado lwów prowadzone przez barana".


To jest straszne że sojusz TOP 1/2/3/7 jest kompletnie bez radne. Pierwszy raz widzę coś takiego żeby nie było gdzie nabić sobie pw. Miasta stoją puste... wbijasz bunt i przejmujesz ...
Rozumiem że gracie off ale jakieś zabezpieczeniem deff by się przydało.
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser15806

Guest
Gmart, nie zrozumiałeś. 7nake tą statystyką odpowiedział martenowi na jego stwierdzenie, że "jakoś nie widziałem Waszych wpisów na ten temat wcześniej na FO, więc nie wiem jak mam to odbierać - wcześniej nie był amatorski, teraz jak My weszliśmy tutaj to jest?"

Statystyka 7nake'a miała pokazać martenowi, że od początku uważaliśmy ten świat za amatorski i że jednak wpisy o tym były - i że to się nie zmieniło naszym zdaniem - świat nadal nie jest wymagający, choć na pewno ciekawszy po wejściu ekipy Alternatywnych.
Mnie tylko chodzi o te statystyke. Nie kumam za cholere co to jest. Jesli nawet by chodzilo o ten swiat , to co na poczatku swiata grali tu lepsi, a teraz gorsi ? Gracze sie nie rozwijaja, czy jak ?
 

DeletedUser29150

Guest
Niski poziom reprezentują gracza którzy zaczynają grę, dopiero się uczą dobrze że jest ich aż tyle ale i tak jestem zdania że poziom się zwiększa.
Co do tych wpisów w których użalacie się nad sobą jest po prostu komiczne. Mówicie że taki świat jest bardzo "amatorski" co to znaczy amatorski ? Sprawdzam wasze sojusze i macie sporo doświadczonych graczy z koronami i grających minimum po kilka światów. Pewnie nie wiele mniej niż u nas. Potrzeba wam dobrego lidera który dobrze wszystko poprowadzi dobrzy gracze w sojusz to nie wszystko.
Padły też słowa o zorganizowanie ekipy pod kolejne światy ale co wam to da że bardziej się poznacie, będziecie mieć lepsze zgranie ? Nic to nie da tutaj potrzebna jest organizacja i dyscyplina :)
Często jest tak że takie "zbieraninki" są lepsze niż topowe ekipy. Graczom którzy mają x koronek nie chce się już grać w pełni możliwości a takie młodziki dobrze poprowadzone walczą 2 razy bardziej zacieklej.
Amatorski świat ? to raczej amatorscy liderzy :) Macie w swoim składzie Pinka on będzie odpowiedni na to miejsce. Facet jest naprawdę dobry w te klocki szybko was wyciągnie z tarapatów.
Przytoczę tutaj takie przysłowie: "Groźniejsze jest stado baranów prowadzonego przez lwa niż stado lwów prowadzone przez barana".


To jest straszne że sojusz TOP 1/2/3/7 jest kompletnie bez radne. Pierwszy raz widzę coś takiego żeby nie było gdzie nabić sobie pw. Miasta stoją puste... wbijasz bunt i przejmujesz ...
Rozumiem że gracie off ale jakieś zabezpieczeniem deff by się przydało.

Nikt się nad sobą nie użala, no chyba, że przytoczymy tutaj Twoje wpisy sprzed jakiegoś czasu kochaniutki.
Świat jest amatorski, bo jest mało zgranych i porządnych ekip, gracze owszem tutaj są z odpowiednim stażem, ale to są jednostki, a oceniając świat ocenia się go jako ogół, a nie to, że gra tam ten ten i ten, bo to nie gracze świadczą o sile i emocjach świata, a ekipy będące na nim. Na tym świecie na palcach jednej ręki można policzyć groźne ekipy, w tym jedną z nich jesteście Wy, która niedawno co się pojawiła dopiero.

Nie wiesz kto co i jak u nas prowadzi, więc na ten temat nie powinieneś się wypowiadać, bo my w żaden sposób Was nie zaczepiamy, więc po grzyba Ty to robisz w naszą stronę? My tylko wyraziliśmy opinię o ŚWIECIE (nie o Was) i o tym jakie mamy priorytety. Naszym priorytetem jest stworzenie ekipy, a to, czy Ty uważasz, że to bez znaczenia, to nas mało obchodzi. Mamy ochotę stworzyć ekipę na przyszłość, to i to zrobimy, a Twoje komentowanie tego, czy to jest sensowne czy nie, jest bezsensem.

A, i my nie mamy żadnych tarapatów, chłopie, skąd Ty te brednie bierzesz :>
 

DeletedUser29150

Guest
Mnie tylko chodzi o te statystyke. Nie kumam za cholere co to jest. Jesli nawet by chodzilo o ten swiat , to co na poczatku swiata grali tu lepsi, a teraz gorsi ? Gracze sie nie rozwijaja, czy jak ?

Jak mniemam to jest statystyka wystartowania świata i wpisu Victora.
Świat wystartował w dany dzień i po kilku dniach Victor ocenił ten świat.

Nie wiem skąd stwierdzenie, że pierw byli lepsi a teraz gorsi, skoro opinia Victora była po kilku dniach trwania świata, a to, że my ją podtrzymujemy aż do teraz to już nasza indywidualna ocena. Nadal brak wielu mocnych ekip, kilku graczy już odpadło, w tym tacy złotnicy jak Boguś, kilku świeżaków okazało się dobrymi graczami, ale jeśli chodzi o ekipy na świecie, to poziom jest tak samo niezadowalający, jak na początku.
 

DeletedUser29150

Guest
A, i jeszcze co do tego super cytatu o baranach i lwach.

Lwy nigdy nie zgodziłyby się na bycie prowadzonym przez barana i w końcu by tego baranka zjedli.
A stada baranów nawet Simba by nie ogarnął.
 
Nie wiesz kto co i jak u nas prowadzi, więc na ten temat nie powinieneś się wypowiadać, bo my w żaden sposób Was nie zaczepiamy, więc po grzyba Ty to robisz w naszą stronę? My tylko wyraziliśmy opinię o ŚWIECIE (nie o Was) i o tym jakie mamy priorytety. Naszym priorytetem jest stworzenie ekipy, a to, czy Ty uważasz, że to bez znaczenia, to nas mało obchodzi. Mamy ochotę stworzyć ekipę na przyszłość, to i to zrobimy, a Twoje komentowanie tego, czy to jest sensowne czy nie, jest bezsensem.

Oczywiście że nie wiem ja tylko stwierdzam fakty. Rozumiem że po pierwszym tygodniu ataków mogliście być zaskoczeni lecz w tym jest tak samo frontowe miasta puste, brak murków, brak badań, nieaktywni gracze. Też wasze rozmieszczenie wam nie ułatwia macie miasta na 4 morzach.

A, i my nie mamy żadnych tarapatów, chłopie, skąd Ty te brednie bierzesz :>
Nazywaj to jak chcesz ale gdy topowy sojusz traci kilkadziesiąt miast to coś nie jest tak

A, i jeszcze co do tego super cytatu o baranach i lwach.

Lwy nigdy nie zgodziłyby się na bycie prowadzonym przez barana i w końcu by tego baranka zjedli.
A stada baranów nawet Simba by nie ogarnął.
To tylko przysłowie, chyba rozumiesz jaki był przekaz. Nie mówię tego do was tylko tak ogólnie :)
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser29150

Guest
Cóż, nie zamierzam się bronić przed tym, że te miasta straciliśmy, bo to są fakty. Co mam Ci powiedzieć, że przez to, że ekipę dopiero budujemy, to w naszym sojuszu są typki, co wchodzą, oznajmiają, że kończą i już się nie logują straciliśmy miasta? Ze są typki, co dają sobie bunt szermierzami wbić? No są, 75% sojuszu zbudowaliśmy na graczach, których nawet nie znaliśmy.

Niektóre miasta tracimy przez noobów, inne przez naszą winę, a jeszcze inne być może celowo są odpuszczane? Ok, miasta stracone, ale nie nazywajmy tego tarapatami, bo ryba psuje się od głowy. Jak zaczniemy upadać, to wtedy się jawnie przyznam, że sprawiliście nam tarapaty, na razie u nas wszystko ok. Wiadomo też, że im więcej miast, tym łatwiej je stracić, taki paradoks. Paradoksem też jest to, że w sumie za niektóre podboje Wam jesteśmy wdzięczni, bo tak jak wspominałem naszym celem nr 1 jest stworzenie ekipy, a takich ananasów najlepiej wyłapywać właśnie wtedy, kiedy są bunty, kiedy są jakieś trudności.

Przekaz zrozumiałem, ale z nim się nie zgadzam nadal, bo tak jak stwierdziłem lwy są na tyle inteligentne, że przez barana nie dadzą się poprowadzić, a z baranów agresorów nie zrobisz, choćbym nie wiem kto ich prowadził.

Powtórzę po raz enty, dla nas to dobrze, że się tu pojawiliście, bo pomożecie nam w zbudowaniu ekipy, wyklarowaniu, kto jest tym barankiem, a kto będzie należeć do tej nowo powstałej ekipy lwów, bo w okresie, w którym w zakładce deffowej praktycznie nic się nie działo ciężko było mieć jakieś racjonalne spojrzenie na umiejętności graczy, owszem, już wtedy jakieś selekcje się odbywały, ale teraz, kiedy świat wzmocniła kolejna ekipa (których niestety niewiele tutaj, dlatego świat został nazwany przez nas amatorskim, bo topowym sojuszem na tym amatorskim świecie są Zrzędy, które nawet jeszcze nie są jednymi z tych ekip, o których mowa na Sestosie) wymagania się zwiększą, a nobki szybciej i bardziej będą się ukazywać, niczym muchy na wiosnę.

Nam nie zależy na tym rankingu bobów, możecie dalej się podniecać, że zajmujemy 1,2,3 i 7 miejsce, że zajmujemy pierwsze miejsca w agresorach, to tylko liczby, nam chodzi o coś wyższego, coś, czego gołym okiem się nie dostrzega.

Marten z tego co wiem też już użył stwierdzenia, że Sestos to dla Was przystanek - więc powinniście nas doskonale rozumieć. Owszem, nie wykluczamy dotarcia do mety jako pierwsi, ale pierw chcemy mieć odpowiedni autobus, by mógł przejechać jeszcze przez wiele wiele przystanków.

Dla nie ogarniających metafor : Meta - Koronka, Autobus - Ekipa/sojusz, Przystanki - światy
 

DeletedUser27491

Guest
Przyznam szczerze , nie kumam tej statystyki. Chcesz powiedziec, ze teraz gracze sa gorsi niz kiedys ? Przeciez to totalna bzdura. Raczej jest wrecz odwrotnie.

Statystyka obejmuje przekrój graczy z 12 lat doświadczenia w MMOSG (tak, wszystkie gry z tego gatunku to ta sama mechanika ewentualnie wzbogacana o jakieś detale; ta sama dyscyplina "sportu" tylko walczysz na różnych zasadach/w różnych kategoriach).

Manualnie czy taktycznie (tylko i wyłącznie na sucho) gracze mogą być sprawniejsi niż kiedyś. I co z tego? Jak podejście inne, jak motywacja inna, zaangażowanie też kuleje. Ktoś może mieć świetny fach w ręku ale jak jest leniem to pieniądze będzie zarabiał takie same jak człowiek o średnich/słabych umiejętnościach ale taki, który jest pracowity. I taka sytuacja aktualnie panuje wśród graczy wszelkich dyscyplin - przeciętny poziom manualny/mechaniczny jest wyższy niż kiedyś (ale tylko i wyłącznie przez pryzmat grepo, a statystyka odnosi się do całego zagadnienia gier) ale przeciętny poziom zaangażowania leży i kwiczy, podejście do gry/rywalizacji śmiech na sali (graczy, których w poprzedniej dekadzie uznawało się za solidnych teraz się nazywa maniakami, odmieńcami, no-life'ami, kij wie czym), umiejętności dyplomatyczne - nie rozśmieszaj mnie, albo całe światy na zielono albo non stop koalicje vs topka albo wszyscy się boją topki i odpuszczają, urlopy - patologia płynnego grania, bonus nocny kolejna, morale (tego nie trzeba komentować), w niektórych produkcjach masz nawet tryb sen (pełna ochronka Twoich miast na X godzin żebyś mógł pójść spokojnie lulu, no śmiech na sali).

Co z tego, że teraz synchro gracze robią do 10 sekund między atakami, a kiedyś robili do 18 (<-- znowu przykład) jeżeli kiedyś gracz był 24/7, a teraz gracz jest 2 godziny/dzień (ewentualnie z apki) i jak trzeba wstać w nocy żeby ataki wysłać to już "ehh ja bym sobie pospał" albo najlepszy argument "ja to mam życie prywatne i nie będę go zarywał dla gry" - bo nikt inny życia nie ma, a faktycznie potrzeba tego życia wiele poświęcić na takich śmiesznych prędkościach. I takie kwiatki płyną z obu stron czy od starych wyjadaczy czy od nowych. Myślisz, że czemu nie robi się już speed serwerów? (bodajże grepo w ogóle takiego nie miało) Bo tam trzeba mieć i sprawności i zaangażowanie i najlepiej wziąć miesiąc wolnego od życia żeby do takiej potyczki stanąć. Tego poziomu co na speedach ludzie wykręcali najzwyczajniej nikt już nie jest w stanie osiągnąć (albo mu się nie chce, albo nie ma czasu). Wnioskuję, że nigdy nie miałeś przyjemności tego doświadczyć (jak i 99% krzykaczy z FO) dlatego poziom tłuczenia akcji raz na dwa tygodnie/albo bicia w bunkry paląc kij wie jakie ilości złota oraz odpowiednio zorganizowane stałki i nietracenie miast to już dla was poziom zaawansowany, wybitny wręcz. Nie, to są właśnie skutki niewiedzy, naiwności i patrzenie przez pryzmat casualowca.

Podsumowując zmianę poziomów wśród grajków MMOSG (uśredniony) nad którymi tak ubolewają niektórzy
Manualnie ↑↑ (tylko i wyłącznie przez pryzmat grepo; gdzie prędkości nie są wymagające x1-4)
Taktycznie (prywatnie) ↓↓
Taktycznie (w grupie) ↓↓↓
Poświęcany czas na grę ↓↓↓↓
Przeciętne zaangażowanie ↓↓↓
Dyplomacja ↓↓
Brudne zagrywki ↑↑↑ (krety, podbieranie paktów, latanie do supportu o byle pierdoły itd. a o urlopach na cudakach to już w ogóle nie będę wspominał... no nie Farsala team? nawet wygraną, którą mieliście w kieszeni trzeba było jeszcze zabezpieczać urlopami)
Pompowanie cyferek portfelem ↑↑↑↑↑ (bo kiedyś po prostu opcje premium w MMOSG ograniczały się do zaawansowanych podglądów, a nie % bonusów, skracania częściowego, całkowitego etc)
Ilość solidnych ekip/świat ↓↓↓↓↓↓↓↓↓ (jak na którymś się 4 ekipy pojawią to będzie szał pał)
Boty ↑↑↑ (bo kiedyś ban za skrypty dostawałeś za to, że miałeś nielegalny podgląd, a teraz co drugi leszcz ściągnie soft, który robi za niego wszystko i uważa się za terminatora)

Legenda: ↑ - poziom/ilość wzrosła; ↓ poziom/ilość zmalała

Co za tym idzie rozpatrując dokładnie graczy MMOSG biorąc pod uwagę każdy możliwy aspekt - poziom graczy poleciał na łeb na szyję. Ja mogę nie mieć złotego sedesu w profilu (a może mam i nie zamierzam się tym dzielić) ale nie zmienia to faktu, że podchodząc analitycznie do każdej gry w/w gatunku (czy to plemiona, czy grepolis, czy ikariam, FoG czy inne gry spoza stajni inno, których nie zamierzam reklamować) uważam, że mam wystarczająco argumentów żeby podtrzymać swoją opinię. Jak pisałem wcześniej, nie interesuje mnie czy czytelnik moich postów uzna to za bełkot (posługuję się suchymi faktami i licznymi przykładami z autopsji), czy w ogóle to oleje, czy jego potencjał umysłowy pozwoli zrozumieć chociaż 50% przekazu, czy jego jedyną odpowiedzią będzie "xD lecę pooglądać śmieszne kotki na kwejku". Ambiwalentnie do tego podchodzę, ktoś coś z tego złapie - fajnie, ktoś uzna mnie za przeczulonego debila - zwisa mnie to obok wielu innych rzeczy; ja swoje w grach osiągnąłem swego czasu; wiem na ile mnie stać, Ci co mają wiedzieć też poznali i naprawdę nie mam ochoty tutaj więcej zaglądać.

Wiem, że niewygodnie rozmawia się z człowiekiem, który sadzi takie elaboraty i po prostu sypie faktami (przykro mi, tak mnie życie nauczyło, że zanim wystosuję jakąś opinie to ma być ona potwierdzona), dlatego jeżeli ktokolwiek ma wątpliwości co do wyżej napisanego "bełkotu" zapraszam na priv w grze, bo po prostu liczę się z tym, że na FO gdzie połowa wchodzi popisać się ignorancją czy po prostu pokrzyczeć o niczym mogłaby dostać ataku padaczki widząc treści, które prezentują jakikolwiek poziom i wymagają analizy (tak zwanego czytania ze zrozumieniem).

----------
Garudo, nie dziwie się, że Cię Dziad załatwił w taki sposób na Nikai (czy o jaki Ty tam serwer wcześniej płakałeś) boś Ty krzykacz o ujemnym potencjale. W puste miasta wjeżdżasz mając jedną podbitkę na zrzędach i to na gościu, który nawet tematu na forum nie potrafił założyć. Generalnie Alternatywy wjeżdżają w puste miasta dlatego Piotrek musiał przyzłocić 5 pak ogni (czy więcej) z jednego miasta w ciągu doby, a i tak miasta wtedy nie drapnęliście i sam był zaskoczony, że się nie przebił. Idealnie ukazujesz to o czym piszę powyżej ooo wielki graczu na plecach sojuszu. Od złotych chłopaków, którzy podbijają sobie ego portfelem chyba tylko gorsze są dziewczynki co na tych złotych plecach jadą i unoszą się jakby były kij wie kim. Z przyjemnością bym zobaczył jak Ty obstawiasz miasto nieaktywnego człowieka, gdzie Twoje wsparcia płyną po 6h, kolon wroga mniej niż 2h, a zaangażowanie właściciela miasta jest żadne. Opowiedz mi więcej czcigodna wyrocznio jakie to te zrzędy słabe i źle zarządzane. Jaka to wielka sztuka załadować paroma walcami w bunkier i to walcami o które nawet nie trzeba się martwić, bo zagrożenie w okolicy jest żadne - opowiedz mi byle na privie, bo jak wspomniałem tutaj zaglądać nie zamierzam. Opowiedz mi również jak to na wielce zaawansowanym świecie wjechaliście na m45 jak do obory, bo nikt nie stawiał oporu. To może jednak świat jest amatorski... I opowiedz mi jak to organizujesz stałki na 50k lądu (bo chyba takie cyfry chciałbyś widzieć) w momencie gdy na czerwono masz w/w 20 sojuszy.
https://image.prntscr.com/image/9f593dc9914744cba33d27fca87949fc.png

Definitywnie nie było gdzie PW łapać jak bez zmysłów się takie cyfry kręci w ciągu +/- 2 tygodni nie posiadając kij wie ilu miast. "Spoczoczeniunio" ja też się nie czepiam i cokolwiek byś odpowiedział na FO to nawet tego nie przeczytam. Pozdrawiam serdecznie
 

DeletedUser29846

Guest
Biorąc sobie za członka takiego gościa jak dziadek sami stawiacie na sobie krzyżyk, przekonacie się o tym prędzej czy później ;)
 

DeletedUser29150

Guest
//ciach//


To wyrazy współczucia, to musi być pewnie przykre uczucie, ehh Ci ministranci biedni :(

A tak na serio, zawsze się dziwiłem po co są te tematy "Sytuacja na świecie X", żeby toczyć bitwę na słowa? Żeby sobie dokuczać? Żeby się pochwalić,że się podbiło X liczbę miast X sojuszowi i stwierdzać, że sojusz ma tarapaty?

Dobra, czysto hipotetycznie załóżmy, że mamy tarapaty - jaki grzyb Wam do tego, bo nie rozumiem? Może nam jest cudownie słodko z tymi tarapatami? A Wy to wyciągacie na FO PO CO? Po to, by na koniec świata znowu płakać tak samo jak na Nikai, wcześniej wychwalając swoją siłę? Ehh ludzie, w grze skupcie się bardziej na graniu, a jak już zabieracie się za pisanie na Forum, to może więcej ludzkości,a mniej złośliwości? No ale co ja tam wiem, jak śmiem jako oszust i łobuz mówić o wartościach i dobrych manierach, co nie?

Kaczki x czas temu : HEHE ZRZĘDY NOB MASÓWY ZARAZ ICH 6 ODŁAMÓW BĘDZIE
Kaczki teraz : ... no Kaczki, gdzie jesteście?

i dlatego tak bardzo nie rozumiem wywyższania się, szydzenia z wroga (choć tak tak sam to teraz robię, ale to tylko dlatego, że Adaś sobie na to zasłużył). Czy nie można zwyczajnie klikać w tę gierkę i poczekać spokojnie, kto okaże się lepszy?

No ale róbta co chceta, ja wyczerpałem limit publicznych dyskusji nie mających żadnego sensu.
Niech wygra lepszy - po prostu:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser29150

Guest
Biorąc sobie za członka takiego gościa jak dziadek sami stawiacie na sobie krzyżyk, przekonacie się o tym prędzej czy później ;)

//ciach//
Zaiste płacz Elitarnych się chyba nigdy nie skończy, tak jak i mi się nigdy nie znudzi

nie ma to jak nie obstawić sobie miasta do rozebrania na wyspie z cudakiem, a potem moją obstawę tego miasta atakować w Bonusie, co nie?:> Szkoda, że musieliście ratować się banem, bo w innym przypadku nadal bym tam był i się z Was śmiał, tak jak i śmiałem się topiąc Wasze offy i odbierając te śmieszne ataki :D

Tak to jest, kiedy amator bierze się za rzeczy przeznaczone dla zawodowca, jak tam ten Wasz jeden wymarzony cudak, który tak bardzo chcieliście zbudować? Umiecie już zakładać tematy w off i deff, czy jeszcze nie? :>
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Wszystko fajnie tylko czemu się nie trzymacie tych reguł. Ostatnimi czasy słyszałem że wypisujecie do wszystkich sojuszy z top 20 żeby pomogli w wojnie z nami zresztą paktów też macie sporo :p
Jak się gra nie podoba to możesz zakończyć grę w każdej chwili nikt płakać nie będzie
Nikt wam też nie kazał brać takich graczy którzy są nie aktywni ? To zadanie należy do rekrutanta by wybrać najlepszych, jak już takich macie to może jakaś selekcja ?
Kolony niekiedy leciały nawet po 20h i docierały bez szwanku :D
Mi nie chodzi o stałki, każdy grać powinien sam w miarę możliwości obstawiać sobie miasta. A ty twierdzisz że lepiej zostawić je puste ? Wtedy my offa nie tracimy i możemy tak latać do woli. Nie wiem czy taką ideologią daleko zajedziecie, przekonamy się wkrótce.
 

DeletedUser29150

Guest
Wszystko fajnie tylko czemu się nie trzymacie tych reguł. Ostatnimi czasy słyszałem że wypisujecie do wszystkich sojuszy z top 20 żeby pomogli w wojnie z nami zresztą też macie sporo paktów :p
Nikt wam też nie kazał brać takich graczy którzy są nie aktywni a jak już takich macie to może jakaś selekcja ?
Kolony niekiedy leciały nawet po 20h :D
Mi nie chodzi o stałki, każdy grać powinien sam w miarę możliwości obstawiać sobie miasta. A ty twierdzisz że lepiej zostawić je puste ? Wtedy my offa nie tracimy i możemy tak latać do woli. Nie wiem czy taką ideologią daleko zajedziecie, przekonamy się wkrótce.

Proszę o dowód, screen, w którym piszemy do "wszystkich sojuszy z top 20, żeby pomogli nam w wojnie z Wami", bo to już naprawdę jest niesmaczne, no ale Wy słyniecie z wymyślania niestworzonych historyjek.

Powtórzę raz jeszcze, bo ktoś tu chyba słabo czyta - nie wiedzieliśmy kogo dokładnie przyjmujemy, bo ekipę dopiero budujemy i fakt, to tylko i wyłącznie nasza wina, że takich graczy u siebie mieliśmy/mamy, ale do tego już się co najmniej 2 jak nie 3 razy przyznałem, więc nie rozumiem powielania tego? Argumenty Ci się skończyły?

Jeśli zostawiamy Wam puste miasta, to je bierzcie, a nie płaczecie na forum, lol.
 

DeletedUser29150

Guest
Okazałem się szują na jednym świecie (nikaia), to zostańmy przy tym, że na tym właśnie świecie byłem szują, a Ty zwyczajnie nie masz prawa do oceny mnie jako człowieka/gracza na innych światach, bo wystarczyłoby, żebym zmienił nick i nawet nie wiedziałbyś, że jestem tą sama szują, co Ci zrobiła taką wielką krzywdę, zgoda? :>

Przeczysz sam sobie panie hipokryzja, bo biadolisz o tym co zrobiłem na Nikai i oceniasz mnie za to na Sestosie, a jednocześnie mówisz, że gadamy o Sestosie i inne światy Cię już nie interesują, to jak to w końcu jest chłopie, że gadamy o Sestosie, a przywołujesz wspomnienia z Nikai?

Skoro nie widzisz mnie w rankingu,a ja sam twierdzę, że nie zmieniłem nicku z "dziadziuś sadysta", to chyba wniosek nasuwa się sam, że po prostu nie gram, ale byłem Zrzędą,jako Zrzęda skończyłem, więc i wypowiadam się jako Zrzęda, co Ci się znowu nie podoba? :>
 

DeletedUser29846

Guest
Proszę o dowód, screen, w którym piszemy do "wszystkich sojuszy z top 20, żeby pomogli nam w wojnie z Wami", bo to już naprawdę jest niesmaczne, no ale Wy słyniecie z wymyślania niestworzonych historyjek.

Powtórzę raz jeszcze, bo ktoś tu chyba słabo czyta - nie wiedzieliśmy kogo dokładnie przyjmujemy, bo ekipę dopiero budujemy i fakt, to tylko i wyłącznie nasza wina, że takich graczy u siebie mieliśmy/mamy, ale do tego już się co najmniej 2 jak nie 3 razy przyznałem, więc nie rozumiem powielania tego? Argumenty Ci się skończyły?

Jeśli zostawiamy Wam puste miasta, to je bierzcie, a nie płaczecie na forum, lol.

Świetnie Wam idzie obrona miast, zupełnie jakbyś to Ty był koordynatorem deff :D

Wracajac do tego co napisales. Jak to nie mam prawa do oceniania Ciebie, to co robisz w grze swiadczy tez o tym jaki jestes, to nie film nie jestes aktorem zeby odgrywac role dobrego na jednym swiecie a zlego na innym. Łącze sestos z nikaią bo grałes tu i tu. Łącze te swiaty bo z Twojego punktu widzenia to moze dwie osobne historie ale z mojego grał ten sam żałosny człowiek, pozbawiony jakichkolwiek zasad ;)
 

DeletedUser29150

Guest
Świetnie Wam idzie obrona miast, zupełnie jakbyś to Ty był koordynatorem deff :D

Garudo stwierdza, że źle nam idzie obrona miast
Ja też to stwierdzam i się do tego przyznaje, że popełniliśmy błąd w rekrutacji

Ale ok, napisz jeszcze raz Listonoszu, że źle nam to idzie. Twój nick chyba jasno wskazuje na to, że powinieneś jedynie listy roznosić, a nie brać udział w grze, w której trzeba myśleć :>

Ja tymczasem kończę dyskusję z Wami, bo widzę, że to jest jakieś cholerne perpetuum mobile głupoty, nie masz argumentów, to siedź cicho i roznoś te listy :>
 
Do góry